Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Polski Ład. Ekonomiści wyliczyli, kto i ile zyska na reformie podatkowej rządu

216
Podziel się:

Reforma podatkowa Zjednoczonej Prawicy wpłynie na wzrost dochodów prawie 11 mln rodzin. Niewiele zyskają najbiedniejsi i single. Więcej pieniędzy w portfelu zostanie klasie średniej i emerytom. Dla około 1,5 mln gospodarstw zmiany będą neutralne i drugie tyle na nich na pewno straci.

Polski Ład. Ekonomiści wyliczyli, kto i ile zyska na reformie podatkowej rządu
Ekonomiści podliczyli skutki zmian podatkowych dla obywateli. (Flickr | CenEA, Kancelaria Premiera | CenEA)

Zjednoczona Prawica, prezentując reformy w ramach Polskiego Ładu przekonywała, że chce, by zwykłym obywatelom żyło się lepiej. Jedne z najważniejszych planowanych zmian dotyczą podatków. Jakie obietnice padły?

  • "Podniesiemy kwotę wolną dla wszystkich pracujących Polaków do 30 tys. zł".
  • "Podniesiemy próg podatkowy z 85 tys. do 120 tys. zł".
  • "Ulga w PIT dla osób zatrudnionych na umowę o pracę osiągających roczny dochód w przedziale 70-130 tys. zł. Dzięki uldze reforma będzie neutralna dla podatników zatrudnionych na umowę o pracę z dochodem od 6 do 10 tys. zł miesięcznie".
  • "Aby zagwarantować wyższe dochody systemu ochrony zdrowia, zmiany obejmą także wprowadzenie takich samych zasad opłacania składki zdrowotnej dla działalności gospodarczych jak w przypadku umów o pracę (proporcjonalnie do dochodu)".

Tym kilku zapowiedziom rządzących przyjrzeli się eksperci centrum analiz ekonomicznych CenEA i przeliczyli, jak realnie mogą wpłynąć na portfele wszystkich grup społecznych, od najbiedniejszych do najbogatszych.

Okazuje się, że najwięcej zyskają na tym gospodarstwa emerytów. W sumie około 11,3 mld zł, czyli około połowy kosztów reformy. Najbiedniejsi zyskają kwotowo dużo mniej niż klasa średnia. Straci tylko 10 proc. najbogatszych Polaków.

Zobacz także: Deweloperzy zdumieni Polskim Ładem. PiS strzela sobie w stopę?

Kto zyska i ile?

Około 79 proc. wszystkich gospodarstw domowych (około 11 mln) na proponowanych rozwiązaniach podatkowych zyska co najmniej 10 zł miesięcznie. Dla kolejnych 1,5 mln gospodarstw zmiany będą raczej neutralne. A blisko drugie tyle rodzin będzie miało niższe dochody.

"Na proponowanych reformach podatkowych przeciętnie najwięcej zyskają gospodarstwa domowe ze środka rozkładu dochodów" - wskazują eksperci CenEA.

Podzielili oni rodziny na 10 równych grup według dochodów (widać to na poniższym wykresie) i największe zyski z reformy podatkowej będą mieli ci o średnich zarobkach. W grupach 4-6 ich dochody wzrosną przeciętnie o około 260 zł miesięcznie. Co ciekawe, gospodarstwa z najniższej grupy dochodowej zyskają przeciętnie tylko 64 zł miesięcznie.

"Proporcjonalnie do dochodu, do dyspozycji najwyższe korzyści w wysokości około 5 proc. dochodów uzyskają gospodarstwa z grup 2-5, zaś dochody najuboższych gospodarstw wzrosną o około 3 proc." - oceniają ekonomiści.

Z kolei dochody gospodarstw z najwyższej grupy spadną przeciętnie o 1390 zł miesięcznie.

Interesująco wygląda też wyróżnienie skutków reform podatkowych według typów gospodarstw domowych. Ewidentnie zmiany nie są kierowane do osób samotnych, chyba, że mowa o emerytach. Premiowane są też dzieci.

Wnioski i wątpliwości

"Reforma systemu podatkowego proponowana przez partie Zjednoczonej Prawicy w ramach programu Polski Ład stanowić będzie jedną z najistotniejszych zmian w polskim systemie podatkowym wprowadzonych w ciągu ostatnich 30 lat" - oceniają eksperci.

Nie mają wątpliwości, że w ten sposób wzrośnie stopień progresywności polskiego systemu podatkowego (obciążenia podatkowe będą rosły wraz z poziomem dochodów). Mają jednak wątpliwość, czy zmian o podobnym wpływie nie dałoby się wprowadzić, stosując inny zestaw instrumentów.

"W naszych dotychczasowych analizach wielokrotnie podkreślaliśmy, że system podatkowy powinien godzić cele redystrybucyjne i wpływ na decyzje dotyczące aktywności zawodowej. Tan drugi zestaw konsekwencji systemu podatkowego wydaje się szczególnie istotny na czas wychodzenia z gospodarczego kryzysu wywołanego pandemią COVID-19" -  wskazują.

Sugerują, że należałoby skupić się na zmniejszaniu opodatkowania dochodów z pracy, w przypadku czego instrumentem skuteczniejszym od kwoty wolnej od podatku są koszty uzyskania przychodu.

Zwracają też uwagę na uprzywilejowanie emerytów. A wobec innych instrumentów wsparcia tej grupy, takich jak trzynasta i czternasta emerytura, uważają, że należy rozważyć, czy w obecnej sytuacji polityka podatkowa nie powinna raczej skupić się na gospodarstwach aktywnych zawodowo, w szczególności tych o niskich dochodach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(216)
Adam N 1973
3 lata temu
Wiadomo że Polacy zyskają kilkanaście miliardów. Tyle nam PiS zostawi w kieszeniach. Narzekają tylko ci którzy zarabiają rocznie kilkaset tysięcy złotych i zapłacą góra 8% więcej, ale nawet nie tyle
Najbiedniejsz...
3 lata temu
emerytom oddadzą podatek i zabiorą 7,75 procent składki zdrowotnej. Ile zyskają? Kilka złotych miesięcznie. A PIS ukradnie z naszych kieszeni kilkanaście miliardów złotych...
Hiperinflacja
3 lata temu
zje odłożone na czarną godzinę oszczędnosci emerytów. W tym roku szacuję 20%.
pola
3 lata temu
ja już szukam kawalerki w Czechach i tam będę płacił podatki nie złodzieją z PISU
pola
3 lata temu
PIS już nie ma z kąt kraść to musi ukraść pieniądze zaradniejszym złodzieje z PISU
...
Następna strona