Materiał powstał we współpracy z Cisco Polska
Gdyby pandemia COVID-19 wybuchła 10 czy 15 lat temu, gdy nowe technologie nie były w obecnym stadium zaawansowania, świat biznesowy musiałby się zatrzymać, a straty dla gospodarki byłyby co najmniej kilkakrotnie, jeśli nie kilkunastokrotnie, większe.
Co ważne, praca zdalna, choć w większości firm dotychczas praktycznie nie istniała, jest pożądaną przez pracowników formą wykonywania zawodowych obowiązków. Jak wynika z tegorocznych badań CBRE i Grafton Recruitment, aż 86 proc. pytanych ma potrzebę pracy zdalnej. 60 proc. chciałoby pracować poza biurem jeden lub dwa dni w tygodniu, a ponad połowa uważa, że możliwość wykonywania zawodowych obowiązków w domowym zaciszu wpływa na ich efektywność.
Potwierdzają to badania Harvard Business School. Produktywność osób funkcjonujących w modelu "pracuj skąd chcesz" jest wyższa o kilka procent od tych, którzy siedzą tylko w biurze lub domu. W Polsce nawet 2,5 mln osób pracuje w branżach pozwalających na wdrożenie tzw. home office.
Samodyscyplina i umiejętności
Jednym z sektorów, w którym praca zdalna funkcjonuje od dłuższego czasu jest IT. W polskim oddziale Cisco, światowego lidera branży teleinformatycznej, od wielu lat pracę organizuje się w modelu hybrydowym – zawodowe obowiązki pracownicy mogą realizować z dowolnego miejsca na świecie: biura, co oczywiste, ale też domu.
– Nasza architektura IT działa w taki sposób, aby każdy pracownik miał pełny dostęp do wszystkich niezbędnych do pracy narzędzi, także z domu. Co więcej, wiele z tych systemów jest dostępnych również z poziomu telefonu komórkowego – tłumaczy Przemysław Kania, prezes Cisco w Polsce.
Sama obecność pracownika w biurze nie gwarantuje jego skuteczności. To skąd wykonujemy naszą pracę ma drugorzędne znaczenie. Dużo ważniejszy – co pokazuje obecna rzeczywistość – jest swobodny dostęp do technologii ułatwiających realizację codziennych zadań. Praca zdalna wymaga samodyscypliny, umiejętności ustalenia priorytetów przy realizacji kolejnych zadań, raportowania i rozliczania się z wykonanej pracy. Trzeba też opanować obsługę najróżniejszych narzędzi, w tym platform do zdalnej komunikacji.
Wśród dostępnych na rynku technologii jest m.in. Cisco Webex Meetings, platforma do prowadzenia spotkań online. Zainteresowanie, a następnie wykorzystanie tego flagowego produktu Cisco podczas pandemii wzrosło na świecie trzykrotnie, a w Polsce nawet osiem czy dziesięć razy.
– Platforma Webex to stabilny i dojrzały produkt, który klienci z powodzeniem wykorzystują od wielu lat. Marka jest doskonale znana w świecie biznesu. Platformy używa większość firm z listy Fortune 500 – przyznaje dyrektor generalny Cisco w Polsce Przemysław Kania.
Pełna kontrola nad spotkaniem
Stworzona do obsługi największych firm na świecie platforma w czasie pandemii zaczęła być wykorzystywana także przez mniejsze przedsiębiorstwa.
– Do spotkania można dołączyć z poziomu zainstalowanego na komputerze lub smartfonie oprogramowania oraz przez przeglądarkę internetową. Wystarczy jedno kliknięcie. 90 proc. funkcji dostępnych jest od ręki, a ich poznanie nie wymaga od użytkownika większego zaangażowania. I co ważne, mimo 10-krotnie większej intensywności korzystania z platformy nie mieliśmy w Polsce żadnych problemów związanych z jej obsługą – zwraca uwagę Przemysław Kania.
Intuicyjny w użyciu Webex zapewnia najwyższy poziom bezpieczeństwa danych. Ruch jest w 100 proc. szyfrowany, a dostęp do konferencji czy spotkania wymaga wpisania unikatowego ID oraz hasła, które uczestnik otrzymuje przed jego rozpoczęciem. Organizator ma także pełną kontrolę nad uczestnikami. W każdej chwili może odebrać komuś głos, wyprosić ze spotkania czy zablokować udostępniane innym treści.
– Za pośrednictwem naszej platformy odbywały się w czasie pandemii najważniejsze rozmowy biznesowe, gospodarcze czy polityczne na świecie i były podejmowane najbardziej istotne decyzje – nie ma wątpliwości Przemysław Kania.
Sprawdzian pod okiem kamery
Platforma doskonale sprawdziła się także w szkołach. Kilkuset wolontariuszy Cisco i IBM – firm, które współorganizowały akcję Webex Dla Nauczycieli - kontaktowało się z placówkami w całej Polsce, pomagając w jej wdrożeniu.
Dostępne na platformie funkcjonalności pozwoliły szkołom szybko dostosować się do nowych okoliczności. Na zajęcia mogły się logować tylko dzieci z danej klasy. Nauczyciel w pełni kontrolował sytuację, wyciszając głos wszystkim uczniom i udzielając im go, gdy była taka potrzeba. Również różnego rodzaju treści mogły być udostępniane tylko za zgodą nauczyciela. Program umożliwiał przeprowadzania klasówek czy sprawdzianów.
– Nauczyciel mógł zadać pytanie uczniom i oczekiwać odpowiedzi na czacie. Każde spotkanie na Webex można nagrać, zapis z takiej klasówki można więc było na spokojnie przeanalizować w późniejszym czasie. Nauczyciel mógł też poprosić uczniów o włączenie kamer i mikrofonów oraz obserwować ich na swoim ekranie, co uniemożliwiało korzystanie z jakiejkolwiek pomocy podczas sprawdzianu – wylicza zalety platformy prezes Przemysław Kania.
Wdrożenie z powodzeniem platformy Webex do szkół było zaskoczeniem nawet dla pracowników firmy, bo jeszcze do niedawna zdalna edukacja praktycznie nie istniała. Pandemia sprawiła, że nie tylko doceniliśmy nowe technologie, ale też nauczyła nas pewnych zachowań. Jest szansa, że gdy ponownie zajdzie konieczność przejścia w tryb zdalny, będziemy już na to przygotowani.
Materiał powstał we współpracy z Cisco Polska