Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Protest taksówkarzy. W kwietniu szykuje się największa akcja w historii

66
Podziel się:

Rząd przygotował już siódmą wersję ustawy, która ma uregulować działalność Ubera i podobnych firm w Polsce. Ale taksówkarze mają już dość czekania i chcą natychmiastowych zmian. 8 kwietnia w Warszawie chcą zorganizować wielki protest.

W ostatnich latach taksówkarze protestują regularnie. Na zdjęciu warszawska akcja protestacyjna z listopada 2018 roku.
W ostatnich latach taksówkarze protestują regularnie. Na zdjęciu warszawska akcja protestacyjna z listopada 2018 roku. (East News, Jan Bielecki/East News)

Decyzja o proteście zapadła podczas czwartkowego spotkania przedstawicieli korporacji i związków taksówkarzy - ustaliła "Rzeczpospolita". Do stolicy mają zjechać kierowcy z całej Polski: z Krakowa, Wrocławia, Łodzi, Trójmiasta, Śląska.

Powód protestu jest jasny: rząd nie dość mocno dba o interesy taksówkarzy, pozwalając na działalność Ubera w formie, którą nazywają "nielegalną konkurencją". Domagają się natychmiastowych działań, które ograniczą rywali.

Zobacz także: Zobacz też: Co dalej z Uberem w Polsce. Minister zdradza, jaka czeka przyszłość czeka firmę

Co prawda szef Związku Zawodowego Warszawski Taksówkarz Jarosław Iglikowski w rozmowie z gazetą twierdzi, że obecne przepisy są wystarczające, ale podkreśla, że to martwe prawo. Brak bowiem narzędzi do ich egzekwowania.

Sprawa nowelizacji ustawy o transporcie, która ma uregulować działalność Ubera i podobnych firm w Polsce, ciągnie się już od dwóch lat. Ministerstwo Infrastruktury ma już siódmą wersję projektu. Wcześniej był on wielokrotnie - w mniejszym i większym stopniu - zmieniany. Przed mocnymi zmianami stanowczo protestował sam Uber.

Obecna wersja jednak też nie zadowala przedsiębiorców, którzy dzięki takim aplikacjom mogą zarabiać i tworzyć własne firmy. Według szefa Federacji Przedsiębiorców Polskich Marka Kowalskiego proponowane obecnie przez rząd przepisy są archaiczne. Jak mówi gazecie, ich efektem będzie wzrost cen dla pasażerów i "zabetonowanie" rynku przewozów.

Nowy projekt zakłada m.in., że kierowcy Ubera i podobnych firm będą musieli mieć wpis do Centralnej Ewidencji Informacji o Działalności Gospodarczej lub Krajowego Rejestru Sądowego. Czyli z rynku odpadną ci, którzy mają działalność zarejestrowaną za granicą. To zresztą może być niezgodne z prawem UE.

Taksówkarze zapowiadają, że jeszcze zanim dojdzie do strajku, będą starać się zorganizować spotkanie z przedstawicielami ministerstw przedsiębiorczości, infrastruktury i cyfryzacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(66)
Kiero
5 lata temu
Złotówy niedługo będą strajkować przeciwko hulajnogą bo już za dużo osób wybiera właśnie przejazd tym środkiem transportu i jest ich coraz więcej w Wawie.Stare smierdziuchy nie mogą się pogodzić że ludzie wybierają ubiera bo jest po prostu taniej i nikt nas nie oszukuje.
Damkru
5 lata temu
Na filmach z protestu taksowkazy widać człowieka który jeździł w nielegalnych przewozach, teraz protesuje:) jezeli im zle, niech zmienią branżę
tylko Uber
5 lata temu
Niech spitalają, mam jeździć złomem, jak na zdjęciu?
WANDAL
5 lata temu
Dziki kraj Polska to jak widac nienormalnosc .Bezprawie i trzeci swiat wchodzi szerokimi dzrzwiami.Nie popieram cierpow ale rzad bananowwej republiki nie potrafi sprawy zalatwic.
rex
5 lata temu
Brawo - Polska nie będzie być niczyją kolonią !!!
...
Następna strona