Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Miskiewicz
|

Szał na działki budowlane

0
Podziel się:

Przymierzasz się do budowy domu? Warto się pospieszyć. Ceny działek szybko idą w górę - czytamy w raporcie Money.pl

Szał na działki budowlane

Przymierzasz się do budowy domu? Warto się pospieszyć. Ceny działek szybko idą w górę.

Tylko w 2006 roku działki budowlane w najatrakcyjniejszych lokalizacjach zdrożały nawet o 100 proc. „Najszybciej rosły ceny działek w sąsiedztwie dużych aglomeracji: Warszawy, Wrocławia, Krakowa i Trójmiasta” – wylicza Marcin Drogomirecki z serwisu nieruchomościowego Oferty.net.

Warto jednak zauważyć, że nawet w obrębie jednej metropolii wzrost cen mógł być bardzo zróżnicowany. „We Wrocławiu i w okolicy w atrakcyjnych lokalizacjach, ceny urosły o około 25-30 procent. Szybciej rosły ceny działek tańszych, w rejonach, które do tej pory nie cieszyły się dużym powodzeniem, tam grunty podrożały dwukrotnie” – zauważa Małgorzata Battek z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości.

Pomimo galopujących cen chętnych nie brakuje. Skąd takie zainteresowanie? Powód jest prosty – budowa domu stała się dla wielu osób alternatywą dlą kupna mieszkania. Koszt metra kwadratowego, razem z działką i przyłączeniem mediów z reguły nie przekracza 3000 zł - i decyduje się na nią coraz więcej osób: „Boom nakręcał też szerszy niż w 2005 roku dostęp do kredytów hipotecznych, który umożliwiał sfinansowanie transakcji” – zauważa Marta Kosińska, analityk z serwisu nieruchomościowego Szybko.pl.

W okolicach mniejszych miejscowości ceny także szły w górę. Ale już nie w takim tempie jak w przypadku gruntów położonych w pobliżu największych, polskich miast. Tam wzrost cen wahał się od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.

Wyższe ceny to także efekt wciąż rosnącego popytu. W dużych miastach chętnych jest wielu, a podaż stosunkowo niewielka. „W ubiegłym roku zainteresowanie zakupem działek wzrosło średnio o ok. 30 proc., a w przypadku gruntów wokół dużych miast nawet o 80 proc.” – mówi Marcin Drogomirecki.

Także pośrednicy zauważyli ruch w interesie. „W 2005 roku popyt na zakup
ZOBACZ TAKŻE:
Rok mieszkaniowego szaleństwa - raport Money.pldziałek pod budownictwo jednorodzinne był bardzo niski. Zdecydowany wzrost zainteresowania kupujących zaobserwowaliśmy od drugiego półrocza 2006 roku. Można powiedzieć, że pod koniec ubiegłego roku, jak i obecnie, na 10 klientów , aż ośmiu poszukuje działki budowlanej pod dom jednorodzinny” – podkreśla Małgorzata Battek.

Większy popyt to także efekt świadomych decyzji inwestycyjnych. Ludzie spodziewają, się, że ceny wzrosną, więc traktują zakup jako lokatę kapitału. "Takie zakupy inwestycyjne stanowią około 55 procent transakcji" - dodaje Małgorzata Battek.

| MIESZKANIE CZY DOM? * |
| --- |
| *
Marcin Drogomirecki z serwisu Oferty.net:
Trudno oszcacować jak dużo osób będzie rozważać budowę domu zamiast kupna mieszkania. Niewątpliwie jednak liczba osób, które będzie stać na taki komfort będzie coraz większa. Warto jednak przypomnieć, że zakupu mieszkania i zakupu działki oraz budowy na niej domu nie można porównywać wprost. Pomijając konieczne formalności i czas budowy domu dochodzą jeszcze liczne dodatkowe koszty związane z jego utrzymaniem czy dojazdami. Nie każdy może swobodnie wybierać między tymi opcjami |

Warto zaznaczyć, że w Polsce grupa osób, które budują własne domy zdecydowanie różni się poziomem zamożności od grupy na zachodzie Europy czy w USA. Na zachodzie na dom stać ludzi bardzo zamożnych. W Polsce - przede wszystkim w związku z realtywnie niskimi kosztami robocizny oraz gruntów - domy budują ludzie zdecydowanie mniej majętni” – zauważa Marta Kosińska.

Sprzedaje się prawie wszystko

Rosnące zainteresowanie powoduje, że sprzedają się nawet te działki, które ZOBACZ TAKŻE:
Oferta działek w serwisie NIERUCHOMOŚCI Money.pljeszcze dwa lata temu musiałyby długo czekać na kupca, bo nie spełniały kilku kryteriów, którymi niezmiennie kierują się kupujący. „Przy wyborze oferty inwestorzy zwracają uwagę przede wszystkim na: lokalizację, cenę, sąsiedztwo i komunikację. Bez wątpienia ten ostatni czyynik bedzie odgrywał coraz większe znaczenie. Wyprowadzenie się z mieszkania w mieście do domu pod miastem może bowiem okazać się tragedią, jeżeli codzienny dojazd do pracy w centrum i powrót z niej będą zajmować po kilka godzin” – podkeśla Marcin Drogomirecki.

| PREFERENCJE KLIENTÓW WROCŁAWSKIEJ GIEŁDY NIERUCHOMOŚCI |
| --- |
| - lokalizacja na terenie miasta lub w okolicy podmiejskiej (maksymalnie do ok. 25 km od granicy miasta) - uzbrojenie (woda, gaz, kanalizacja) - dojazd (ulica albo droga utwardzona) - sąsiedztwo (nie może być uciążliwe - np. jakiś zakład produkcyjny, hodowla zwierząt, wysokie wielorodzinne budynki itp), - w przypadku braku miejscowego planu - zabudowa na sąsiedniej działce,pozwalająca na uzyskanie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu - wielkość i kształt działki, pozwalające na sensowną zabudowę |

Będzie jeszcze drożej

Specjaliści przewidują, że w tym roku ceny w dalszym ciągu będą szły w górę. Tak jak dotychczas wzrost będzie nierównomierny. „W wielu miejscach – jak np. w najbliższej okolicy Warszawy - ceny już bardzo poszybowały w górę i w tym roku, dalszy wzrost będzie wolniejszy” – przewiduje Marcin Drogomirecki. Jego zdaniem szybciej będą rosły ceny działek położonych dalej od granic dużych miast, które dotąd nie cieszyły się szczególnym zainteresowaniem ze względu na dłuższy dojazd.

| DLACZEGO CENY BĘDĄ ROSŁY? |
| --- |
| Marta Kosińska, analityk serwisu Szybko.pl: - koszt budowy domu w systemie gospodarczym, czy też przez firmę budowlaną jest znacznie niższy niż koszt zakupu metra kwadratowego mieszkania. Istnieje też szansa otrzymania kredytu z dopłatą do odsetek - mała podaż ograniczona brakiem planów zagospodarownia przestrzennego. - naturalna tendencja rozrastania się dużych miast w kierunku terenów i miejscowości podmiejskich. W Europie w okolicach dużych miast powstają przede wszystkim osiedla domów jednorodzinnych - ceny ziemi w Polsce są dla inwestorów zagranicznych bardzo atrakcyjne. - ceny ziemi są stosunkowo niskie w porównaniu z cenami nieruchomości. |

Rekordy na przetargach

Wbrew pozorom rosnące ceny działek dotykają także tych, którzy planują zakup mieszkania. Bowiem nie tylko inwestorzy indywidualni muszą liczyć się ze wzrostem cen gruntów. Także deweloperzy, którzy szukają miejsc pod nowe osiedla płacą coraz więcej. Ubiegły rok to rok rekordów na przetargach organizowanych przez gminy. Absolutny top to oczywiście stolica. Pod koniec roku inwestor z Irlandii za grunt przy ul. Hożej zapłacil 31 tys. zł za mkw. A jak wyglądała sytuacja w innych miastach?

KRAKÓW

Jak wynika z raportu firmy REAS Konsulting średnia cena gruntów pod zabudowę deweloperską między styczniem a sierpniem ubiegłego roku to ok. 290 zł za mkw. Jednak - spowodowana różnicami w lokalizacji, uzbrojenie itp. - rozpiętość cen była ogromna od 55 do 5280 zł za mkw.

Najwięcej trzeba zapłacić za działki w: Kazimierzu, Grzegórzkach i Zwierzyńcu. O około 30 proc. taniej jest w: Podgórzu, Dąbiu, Zabłociu oraz na obrzeżnych dzielnicach Krakowa: w Krowodrzy, Woli Justowskiej, Bronowicach, Dębnikach i Łagiewnikach. Jeszcze mniej trzeba załacić za działki w rejonie: Mistrzejowic, Grębałowa, Bieńczyc, Starej Huty, Bieżanowa, Woli Suchackiej i Swoszowic. Najtańsze grunty to najmniej atrakcyjne tereny w Krzesławicach i Nowej Hucie oraz pojedyncze lokalizacje poza granicami Krakowa.

POZNAŃ

W ubiegłym roku ceny wzrosły do poziomu od 1000 do 2000 zł/mkw. Co ciekawe specjaliści z REAS Konsulting zauważyli, że poziom cen nie zależy w dużym stopniu od lokalizacji, ale od wskaźnika obciążenia kosztem gruntu jednego metra kwadratowego powierzchni użytkowej możliwej do uzyskania na danym terenie. Czyli od ilości mieszkań jakie da się na danym terenie wybudować.

Mała podaż działek, na których można stawiać budynki czteropiętrowe i wyższe, deweloperzy coraz częściej stawiają mieszkania w budynkach dwukondygnacyjnych na terenach przeznaczonych pod zabudowę jednorodzinną. Ceny takich działek oscylują w rejonie ok. 400 zł/mkw.

TRÓJMIASTO

Ceny zależą głównie od lokalizacji. W dobrych lokalizacjach różnice cen są niewielkie. Na obrzeżach aglomeracji ceny działek pod budownictwo indywidualne mogą być o 10 do 20 proc. niższe niż pod zabudowę wielorodzinną. "W skali roku wzrost cen gruntów kształtuje się na poziomie 10-20 proc" - czytamy w raporcie REAS Konsulting.

WROCŁAW

Rok 2006 także był rokiem rekordów. Jesienią hiszpańska Grupo Prasa kupiła od miasta 4,5-hektarową działkę między hotelem Wrocław a Poltegorem (tzw. Centrum Południowe) za 370 mln zł, czyli 8 tys. 242 zł za mkw.

Zdaniem analityków REAS Konsulting najwyższe ceny - w przeliczeniu na mkw. - osiągają niewielkie działki w rejonie Starego Miasta i Śródmieścia. To działki pod tzw. plomby albo pojedyncze budynki wolnostojące.

Większe działki - o powierzchni ponad 10 tys. mkw. - w rejonie dzielnic Fabrycznej i Krzyków są kupowane przez firmy, ktore stawiają tam osiedla. W ubieglym roku ceny takich nieruchomości wahały się w granicach od 300 do 1000 zł za mkw.

| CENY DZIAŁEK POD ZABUDOWĘ JEDNORODZINNĄ |
| --- |
| Wrocław: - najdroższe - południe miasta (Ołtaszyn, Wojszyce, Partynice) - 380-490zł/mkw; (Krzyki) do ponad 500 zł/mkw. - najtańsze - zachód i północ miasta (Złotniki, Stabłowice, Psie Pole, Zakrzów) - 180-250 zł/ mkw. Okolice Wrocławia: - najdroższe – południe – (Bielany Wrocławskie, Tyniec, Żerniki Wrocławskie) – 200-300 zł/mkw. - średnie – północ (Oborniki, Wisznia Mała) - 90-100 zł/mkw. -najtańsze – zachód i wschód (Miękinia) – 70-90 zł/mkw. źródło: WGN |

wiadomości
raport
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)