Rekord emisji gazów cieplarnianych na świecie. Ale jest i dobra wiadomość

Tegoroczna emisja gazów cieplarnianych będzie prawdopodobnie najwyższa w historii, uważają naukowcy organizacji Future Earth. Wysiłki ludzkości, by emisję ograniczyć coś jednak dają. Tempo bardzo spadło.

CO2 w atmosferze przybywa. Roślinom w to graj
Źródło zdjęć: © Fotolia
Jacek Frączyk

Naukowcy organizacji Future Earth zgrupowani w projekcie Global Carbon Budget prognozują, że ze spalania paliw kopalnych wypuścimy w tym roku do atmosfery gazów cieplarnianych w ilości łącznie 36,8 miliarda ton +/- 2 mld ton odpowiednika dwutlenku węgla. To będzie historyczny rekord.

Emisja w 2019 roku ma być większa o 62 proc. niż przy pierwszym tego typu badaniu w 1990 roku.

Obraz
© global carbon project

Zobacz też: Ponad 100 ekspertów z 36 krajów. Prognozy są przerażające

Całkowita emisja gospodarki człowieka (antropogeniczna), włącznie z rolnictwem i przekształceniami ziemi na nasze potrzeby, wyniesie szacunkowo 43,1 mld ton w porównaniu z 42,1 mld ton rok wcześniej. Część z tego jest oczywiście pochłaniane przez przyrodę, ale szacunki badaczy wskazują, że nadwyżka około 4 proc. pozostaje w atmosferze - 1,6 mld ton rocznie.

Dobra wiadomość jest taka, że tempo przyrostu ilości dwutlenku węgla z gospodarki człowieka spada. Sama emisja wzrośnie o 0,6 proc. w porównaniu z 2018 rokiem. To dużo wolniej niż w 2018, gdy przyrost był dwuprocentowy. W latach 2010-2018 wynosił średnio 0,9 proc. rocznie.

To zasługa głównie USA i Unii Europejskiej. USA, choć nie przystępują do międzynarodowych ustaleń klimatycznych, to jednak zmniejszyły emisję o około 1,7 proc., podobnie jak UE.

Emisja rośnie natomiast w Chinach (o około 2,6 proc.) i Indiach (1,8 proc.) i te dwa wydobywające się ze skrajnej biedy kraje odpowiadają najbardziej za wzrost ilości dwutlenku węgla od człowieka w atmosferze. Rozwój ma swoje konsekwencje.

Amerykanie i Rosjanie na czele

Jeśli liczyć emisję w przeliczeniu na mieszkańca to najwięcej gazów cieplarnianych produkują USA (16,6 ton na osobę w 2018 roku), przed Rosją (11,7 ton) i Japonią (9,1 ton). Na przeciętnego Hindusa przypada ich ośmiokrotnie mniej niż na Amerykanina.

W USA okazało się jednak w tym roku, że ilość użytego węgla spadła aż o 10 proc. To więcej, niż prognozowano. Podobny spadek nastąpił też w Europie. Tymczasem w Indiach i Chinach doszło do dużych wzrostów zużycia węgla. Wzrosty te były jednak mniejsze niż w przeszłości.

Obraz
© global carbon project

Co więcej, coraz większe ilości gazów cieplarnianych pochłania ocean i ląd (m.in. roślinność). W 2018 roku ocean pochłonął 9,6 mld ton +/- 2,2 mld ton z emisji człowieka w porównaniu do 9,2 mld ton w poprzednich dziesięciu latach, a pochłanianie lądowe wzrosło do 12,7 mld ton +/- 2,5 tony z 11,5 mld ton w poprzednich dziesięciu latach - oszacowali naukowcy.

Dyrektor Global Carbon Project, Pep Canadell i jego koledzy uważają jednak, że koncentracja CO2 w atmosferze wciąż rośnie zbyt szybko. Według badań w 2019 doszła do 414 ppm (0,414 promila) z 400 ppm (0,4 promila) w 2015 roku.

Naukowcy uważają, że by ograniczyć wzrost globalnej temperatury do tylko 1,5 stopnia Celsjusza, konieczne jest zmniejszenie emisji gospodarki człowieka o połowę do 2030 roku i niezwiększanie jej do 2050 roku, a potem stopniowe tej emisji wygaszanie.

Nadmiarowy gaz od człowieka

Dwutlenek węgla ma 9-26 proc. wpływu na efekt cieplarniany. Takie dane pokazywały badania przy koncentracji na poziomie 0,4 promila w atmosferze. Największy wpływ ma para wodna - od 36-72 proc. - podano w Bulletin of the American Meteorological Society, cytowanym w Wikipedii. Pozostałe składowe efektu cieplarnianego to metan i ozon.

Według danych szwajcarskiego instytutu IPCC natura produkuje ponad 770 mld ton dwutlenku węgla rocznie, z czego około 57 proc. to emisja lądowa (lasy, zwierzęta, wegetacja), a 43 proc. oceany.

Emisja człowieka 42,1 mld ton daje więc około 5,2 proc. globalnej ilości emisji gazu. Jeśli przyjąć, że CO2 wpływa nawet w jednej czwartej na efekt cieplarniany, to cała gospodarka człowieka ma w tym udział 1,3-procentowy.

Argumentem wspomnianych wyżej naukowców jest, że nasz gaz jest "nadmiarowy", czyli nie jest pochłaniany przez naturę i zwiększa koncentrację CO2 w atmosferze. Z drugiej strony większa koncentracja CO2 sprzyja wzrostowi roślin, które CO2 się "żywią", więc w przyszłości pochłanianie może być większe. Co zresztą już potwierdzają dane o tym, ile z emisji człowieka wraca do natury w lasach i oceanach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta