Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL,PGO
|
aktualizacja

Rząd pomylił się w obliczeniach ws. prądu. Zabraknie kilku miliardów

183
Podziel się:

Rząd miał pomysł, skąd wziąć pieniądze na wypłaty rekompensat dla spółek sprzedających gospodarstwom domowym energię elektryczną poniżej kosztów. "Bilans operacji miał wyjść na zero, ale okazało się, że popełniono błąd w obliczeniach. Zabraknie od 2 do 3 mld zł" - pisze portal wysokienapiecie.pl.

Rząd pomylił się w obliczeniach ws. prądu. Zabraknie kilku miliardów
Sejmowa debata o podwyżkach cen prądu. Na zdj. premier Mateusz Morawiecki (East News, Piotr Molecki)

Rekompensaty dla sprzedawców prądu. Pieniędzy może zabraknąć

Firmom, które będą sprzedawać energię poniżej kosztów dla tych odbiorców, przysługują rekompensaty. Jak pisze portal wysokienapiecie.pl, rząd planował, że opodatkuje wytwórców prądu i stąd weźmie fundusze na wypłaty rekompensat.

Bilans operacji miał wyjść na zero, ale okazało się, że popełniono błąd w obliczeniach. Zabraknie od 2 do 3 mld zł - czytamy w artykule.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekstra-podatek od fotowoltaiki. Kto zapłaci? "Ustawa pisana na kolanie uderzy w całą branżę OZE"

Z czego wynika ten błąd? "Taryfy określają, ile faktycznie powinni zapłacić klienci, gdyby nie ustawa cenowa. A od tego ile wynosi różnica pomiędzy 'powinni zapłacić' a 'zapłacą' zależy wysokość rekompensat, które firmom się należą" - napisano dalej.

Portal przypomina, że w ubiegłych latach Urząd Regulacji Energetyki podwyższał taryfy firmom jednakowo. "W tym roku URE po raz pierwszy znacząco zróżnicował wysokość podwyżek" - dodano. Na najwyższe mogą liczyć firmy, które muszą kupić na rynku hurtowym więcej prądu niż same produkują. W tej grupie są Energa i Tauron.

"PGE i Enea musiały zadowolić się mniejszym kawałkiem tortu. A działający w Warszawie E.ON w ogóle nie dostał zgody na zatwierdzoną przez siebie taryfę" - pisze wysokienapiecie.pl.

Urząd w odpowiedzi na pytania portalu wyjaśnia, że poziom zatwierdzonych taryf wynika z wysokości kosztów prowadzenia ich działalności.

"Z odpowiedzi URE można więc wyczytać, że PGE i Enea sprzedają Enerdze i Tauronowi prąd drożej niż własnym spółkom. W efekcie odbiorcy energii w jednym obszarze kraju mają zatwierdzone wyższe taryfy niż w innej części" - wskazuje wysokienapiecie.pl. Na razie jednak odbiorcy energii mogą spać spokojnie, ponieważ w przyszłym roku wszystkie gospodarstwa domowe obejmie ta sama stawka ustawowa. "W 2024 r. może to być już odczuwalne dla klientów" - podkreśla portal.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(183)
jarek
rok temu
Jaki problem? Podatek dla pracujących np. od pracy w nadgodzinach. I kilka miliardów złodziejom wpadnie do kasy.
Gość
rok temu
Rząd od czasów Wałęsy po dzień dzisiejszy okradał Polaków i nigdy nie było tak żeby Polak żył godnie dość Morawiecki Obajtek czy Glapiński okradli Polskie i Polaków tak cofnęliśmy się do czasów żydowskich oni byli bogaczami a Polaka poniżali i na jego grzebiecie się bogacili tak więc jesteśmy pod ich władaniem
Jestem ZA!!!
rok temu
Sasin liczył? Nie! 95% pisowców to tacy specjaliści!
pis+glapiński...
rok temu
Co to są 2 -3 mld glapiński wydrukuje. Prezes w Płocku powiedział że te 200 mld na covid to są pieniądze z niczego czytaj wydrukowane to dlaczego nie wydrukować 2czy 3 więcej.
Dziewica
rok temu
Przecież Pinokio to historyk - liczyć umie tylko swoje prywatne przychody - patrz 15 ha działka od księdza .
...
Następna strona