Rząd przyjął ustawę antylichwiarską. "Koniec z patologiami" - mówi premier

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy antylichwiarskiej. - Projekt ma wspierać osoby narażone na lichwę. To głównie seniorzy, ale nie tylko. Te osoby są wykorzystywane, by płacić kilkaset procent rocznie, to drakońskie stawki, coś niebywałego. Doszliśmy do konsensusu, będziemy proponowali dalsze obniżanie łącznych opłat. Z jednej strony, by zapewnić dostęp tym, którzy chcą z tego typu pożyczek korzystać, ale też ograniczyć zawyżone koszty odsetkowe i pozaodsetkowe - powiedział premier Mateusz Morawiecki po posiedzeniu Rady Ministrów.

Czytaj też: Projekt ustawy ograniczającej "chwilówki" gotowy. "Kończymy z niewolnictwem XXI wieku"

- Czasami podpisuje się takie umowy, że człowiek za niewielką pożyczkę musi oddawać swój dom czy cały majątek. Dlatego też zajmiemy się zaostrzeniem kar za stosowanie lichwy. To usuwanie pułapek rozstawianych na obywateli nieświadomych, w jakiego typu relacje wchodzą. Pułap odsetek i kosztów pozaodsetkowych zostanie ograniczony, zmniejszony do ogólnego rocznego pułapu sięgającego ok. 50-60 proc. - zapewnił premier.

Kwestie związane z karaniem firm udzielających pożyczek na nieuczciwych zasadach przedstawił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Ustawa to efekt kilkuletnich prac resortu. Projekt, który miałem zaszczyt przedstawić, wprowadza zmianę bardzo daleko idącą. Konsekwentnie ogranicza możliwość egzekwowania kosztów wyższych niż te, które zostały zawarte w ustawie - powiedział.

- Patologie z ukrytymi kosztami w pożyczkach dotykają tysięcy Polaków. Ta dobra wiadomość jest taka, że to oprocentowanie nie będzie mogło przekraczać 10 proc. odsetek oraz 45 proc. kosztów dodatkowych. Tak ustawa jest skonstruowana, by nie można jej było obejść - dodał.

Ziobro powiedział, że na polskim rynku mamy mnóstwo przypadków pożyczek-chwilówek, których łączne koszty przekraczają 200, 300 czy 400 proc. - Często osoby starsze, osoby chore czy znajdujące się w trudnej sytuacji zaciągają takie zobowiązania, których później nie mogą spłacić - powiedział minister sprawiedliwości. Zapewnił, że rząd ukróci te lichwiarskie praktyki, które - jak mówi - są już na pograniczu działań mafijnych.

Zniknie też możliwość przewłaszczenia nieruchomości na zabezpieczenie pożyczki. - Nagminnie dochodziło do zaciągnięć pożyczek, na przykład na leczenie nowotworów, a później takie osoby zostawały bez dachu nad głową. Tego typu tragedii jest mnóstwo. Państwo nie może być teoretyczne - powiedział Ziobro.

Pojawi się też zapis wprost określający przestępstwo lichwy. - Wprowadzamy jasne i obiektywne kryteria określające odpowiedzialność karną. To, że przepisy źle działały jasno mówi statystyka. Będziemy bronić ludzi przed tego typu nieuczciwością, to jest dobra wiadomość dla Polaków. Nie będą przez nieuczciwych lichwiarzy ograbiani z pieniędzy - podkreślił minister sprawiedliwości. Jak dodał, rząd zastanawia się jeszcze nad mocniejszym obniżeniem pozaodsetkowych kosztów.

Minister sprawiedliwości nie określił jednak, jakie konkretnie kary będą groziły podmiotom czy osobom udzielającym lichwiarskich pożyczek.

Czytaj również: Nowe przepisy o chwilówkach zmiotą firmy pożyczkowe? "To przestanie się opłacać"

Jeszcze Przed posiedzeniem rządu wicepremier Jacek Sasin w radiowej Jedynce zapowiedział, że ustawa niezwłocznie trafi do Sejmu, by jeszcze w lipcu została przyjęta przez parlament. Ustawa antylichwiarska została opracowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości, ma ograniczyć samowolę firm pożyczkowych.

- Po pierwsze wprowadza nadzór KNF nad firmami pożyczkowymi, tu już nie będzie bezhołowia. Będzie kontrola tego rynku, jak rynku bankowego, łącznie z pośrednikami, którzy są często tymi, którzy oferują te bardzo niekorzystne, nieuczciwe warunki - powiedział Sasin. Jak dodał, ustawa powstrzyma też proceder wyłudzania mieszkań i nieruchomości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl