Sędzia Waldemar Żurek ministrem sprawiedliwości. Oto jego majątek
Waldemar Żurek, nowy minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, musiał zrzec się statusu sędziego. Jego majątek od lat wzbudzał zainteresowanie opinii publicznej – zarówno ze względu na polityczne napięcia, jak i decyzje o utajnianiu oświadczeń. Jedyne dostępne oświadczenie pochodzi z 2022 roku - podaje "Business Insider Polska".
Nowym ministrem sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska został sędzia Waldemar Żurek. To jedna z bardziej rozpoznawalnych twarzy środowiska sędziowskiego, która w ostatnich latach otwarcie krytykowała reformy sądownictwa wdrażane przez PiS. Jego nominacja na ministra wiąże się z koniecznością zrzeczenia się statusu sędziego – a tym samym immunitetu - podaje "Business Insider Polska".
W przeszłości głośno było o jego oświadczeniach majątkowych – najpierw publicznych, potem utajnionych, a następnie częściowo odtajnionych. Sam Żurek wielokrotnie ostrzegał, że ujawnianie takich danych może zagrażać bezpieczeństwu jego i jego rodziny. – Skóra cierpnie, gdy czytam wiadomości z groźbami. Po ujawnieniu danych z oświadczenia dużo łatwiej będzie namierzyć mnie i moją rodzinę – mówił w rozmowie z Onetem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Big techy okradają Polaków z ich pieniędzy". Ostre słowa ministra
Oto oświadczenie Waldemara Żurka
W oświadczeniu za 2022 rok, do którego dostęp nadal jest możliwy, sędzia Żurek wykazał:
- Oszczędności w wysokości 122 600 zł,
- Dom o powierzchni 110 m kw.
- Działkę budowlaną z budowanym domem szkieletowym (również 110 m²),
- Inne działki budowlane i rolne, nabyte wcześniej, m.in. w drodze przetargu w 2009 roku (0,47 ha).
W dziale dotyczącym wierzytelności i zobowiązań nie wpisano żadnych zobowiązań powyżej 10 tys. zł. Natomiast w sekcji o dochodach Żurek wskazał odszkodowanie w wysokości 2000 zł od Prokuratury Rejonowej – z tytułu przewlekłości postępowania, choć zaznaczył niepewność, czy powinien to ujmować.
W dokumencie pojawiły się także odwołania do wytycznych CBA – sędzia zaznaczył, że niektóre informacje wpisuje wbrew własnemu przekonaniu, ponieważ tak wskazuje interpretacja Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dotyczyło to m.in. dotacji unijnej z 2022 r. na działalność rolną (ponad 2800 zł), którą – jak napisał – według niego należałoby uznać za dotację, a nie za dochód.