Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Susza uderza w rolnictwo. Plony mogą być mniejsze nawet o połowę

27
Podziel się:

Przez suszę pogorszy się i rodzinom rolników, i klientom, którzy w sklepach będą musieli płacić więcej. Sytuacja w Polsce pogarsza się z roku na rok. Organizacje ekologiczne mówią jasno: żeby temu zapobiec, trzeba zrezygnować ze spalania węgla.

Susza uderza w rolnictwo.
Susza uderza w rolnictwo. (WP.PL)

- 50 procent strat to minimum. Jestem skłonny powiedzieć o 70 procentach, zbiór będzie znikomy - szacują swoje tegoroczne zbiory pszenicy i zbóż sianych na wiosnę rolnicy z gminy Baranów na Mazowszu, z którymi rozmawiał reporter RMF FM.

Jak podkreślają, nie lepiej wygląda sytuacja z kukurydzą. Choć o tej porze roku powinna mieć już półtora-dwa metry wysokości, ledwo sięga 60 cm. Da się ją uratować, ale tylko jeśli spadnie deszcz.

A z tym jest ogromny problem, bo przechodzące od kilku tygodni przez Polskę fale upałów nie dają nadziei na polepszenie sytuacji. Przez gorąc nawet krowy dają mniej mleka. Rolnicy nie wykluczają, że z powodu temperatur przyspieszą żniwa i być może zaczną je w połowie lipca.

Zobacz także: Obejrzyj też: Mateusz Morawiecki o rolnictwie. "To największa polska fabryka"

To wszystko przełoży się na gorszą sytuację rolników i ich rodzin, a dla wszystkich konsumentów - na wyższe ceny w sklepach.

Jak mówi w rozmowie z RMF FM profesor Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, tegoroczne wysokie ceny warzyw to efekt zeszłorocznych susz. - Obok wzrostu częstości i siły ekstremalnych wydarzeń pogodowych, susza i brak wody są największym zagrożeniem dla naszego kraju. Polska dysponuje bowiem małymi zasobami wody, ponadto zamiast ją efektywnie wykorzystywać i zatrzymywać w ekosystemie, marnujemy i pozwalamy jej uciekać do Bałtyku - tłumaczy.

- Deficyt wody w województwach łódzkim i wielkopolskim staje się barierą dla rozwoju gospodarczego - dodaje w rozmowie z radiem naukowiec.

O fatalnych skutkach wzrostu temperatur mówi też Koalicja Klimatyczna, zrzeszająca 24 organizacje ekologiczne. Jak wskazują jej eskperci, susze są̨ w Polsce zjawiskiem coraz częstszym. W latach 1951-1981 występowały średnio w co piątym roku, a obecnie mamy je już co roku.

Najważniejszą szansą na zatrzymanie katastrofy klimatycznej jest ich zdaniem odejście od spalania węgla na cele energetyczne. Powinno się to stać już w 2030 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(27)
Travnik
5 lata temu
W 2030 będzie już za późno. Tęgie głowy z Harvardu poinformowały, że zostało nam 5 lat na zatrzymanie zmian klimatycznych. Naukowcy ostrzegali nas już w latach 90 przed katastrofą. O mało nie wyginęliśmy przez dziurę ozonową, ale do opamiętania się nie doszło.
Majkel
5 lata temu
Żniwa w lipcu . .. a niby kiedy mają być według rolników w październiku
Jestem
5 lata temu
Pracują .......może dwa miesiące w ciągu roku, ciągłe narzekania no i oczywiście nic się nie opłaca
Polak
5 lata temu
Rolnikom to może nawet pasować. Rząd na który wieś głosowała, da im odszkodowania. I nie muszą się martwić o sprzedaż płodów rolnych. A na rynku będzie mało, to z zagranicy sprowadzą.
jak zwykle
5 lata temu
spoko, spoko, warszawskie spółki sprowadzą co trzeba, parę grosz wpadnie a polska wieś to podatki niech płaci!
...
Następna strona