*Przebywający z oficjalną wizytą w WilnieJerzy Buzekskrytykował projekt budowy gazociągu _ Nord Stream _, który ma być wybudowany na dnie Bałtyku. *
Według szefa Parlamentu Europejskiego - gazociąg bałtycki, który ma połączyć Rosję z Niemcami, omijając kraje Bałtyckie i Polskę, będzie drożej kosztował niż poprowadzenie przez Białoruś drugiej nitki gazociągu Jamalskiego.
Jerzy Buzek nazwał projekt budowy gazociągu _ Nord Stream _ - decyzją polityczną, w której wiele krajów Unii Europejskiej widzi zagrożenie dla energetycznego bezpieczeństwa Wspólnoty. Szef europejskiego parlamentu dodał, że budowa gazociągu na dnie morskim w sposób znaczący wpłynie na ochronę środowiska w obszarze morza Bałtyckiego.
_ Nord Stream _ ma przecinać morskie wody terytorialne: Finlandii, Szwecji i Danii. Jerzy Buzek uważa, że kraje te powinny poważnie zastanowić się nad konsekwencjami tej inwestycji, nim wyrażą zgodę. Dla wybudowania 220-to kilometrowego rurociągu powołano międzynarodową spółkę, w której 51 procent udziałów ma rosyjski monopolista gazowy Gazprom.