Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE na finiszu zmian klasyfikacji statystycznej. Mazowsze się cieszy na podział

3
Podziel się:

UE jest na finiszu zmian jednostek statystycznych dzielących obszar Unii na regiony. Władze Mazowsza cieszą się, że województwo będzie podzielone na dwie części, co pozwoli mu na otrzymanie wsparcia z funduszy spójności w kolejnym rozdaniu, po 2020 r.

UE na finiszu zmian klasyfikacji statystycznej. Mazowsze się cieszy na podział
(STARNAWSKI SZYMON, PolskaPresse)

- Procedura prawna jest na ukończeniu, brakuje jedynie jej przyjęcia przez Komisję Europejską - przekazała Tiny Vandewiele z biura prasowego Eurostatu, czyli unijnego biura statystycznego.

Z wnioskiem o podział Mazowsza na dwie jednostki statystyczne rząd wystąpił w lutym. Jak tłumaczył wówczas wiceszef ministerstwa rozwoju Jerzy Kwieciński, powinien on przynieść korzyści przede wszystkim słabiej rozwiniętej części województwa.

Mazowsze ma problem, bo jego bogactwo zawyża Warszawa i przylegające do niej powiaty, podczas gdy cała reszta jest stosunkowo biedna. Z danych urzędu marszałkowskiego wynika, że już w 2013 r. średnie PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosiło w regionie ponad 107 proc. unijnej średniej.

"Po przekroczeniu tego wskaźnika Mazowsze nie mogłoby już sięgać po pieniądze z unijnych funduszy na rozwój infrastruktury" - wskazano w komunikacie marszałka województwa Adama Struzika.

Dlatego statystyczny podział regionu byłby dobrą wiadomością. "Eurostat przychyla się do naszych starań o podział statystyczny. Jeśli nie zostałby zmodyfikowany polski podział na regiony statystyczne, tzw. NUTS 2 (Warszawa plus 9 powiatów i reszta województwa), Mazowsze po 2020 r. byłoby statystycznie zbyt bogate, aby móc liczyć na poważne wsparcie z UE" - oświadczył Struzik.

Z informacji urzędu marszałkowskiego wynika, że w ramach podziału statystycznego Mazowsze zostanie podzielone na dwa regiony. Pierwszy obejmował będzie Warszawę wraz z dziewięcioma powiatami: pruszkowskim, grodziskim, warszawskim zachodnim, nowodworskim, legionowskim, wołomińskim, mińskim, otwockim i piaseczyńskim. Drugi obejmie resztę Mazowsza.

Eurostat poinformował, że nowe jednostki NUTS wejdą w życie jeszcze przed końcem roku. Pierwszy zestaw danych będzie dostępny na początku 2018 r., co pozwoli wziąć je pod uwagę konstruując nowy wieloletni budżet UE po 2020 r.

Podział statystyczny to co innego niż administracyjny, nie oznacza zatem administracyjnego podziału województwa mazowieckiego na dwie części.

W latach 2007-2013 wszystkie polskie województwa należały do słabiej rozwiniętych w Unii Europejskiej. Jednak w obecnej perspektywie finansowej Mazowsze znalazło się już w grupie regionów lepiej rozwiniętych. Po 2020 r. istnieje więc ryzyko przyznania mu mniejszej puli środków. Dotyczy to regionów w całej UE, których PKB na mieszkańca przekracza 75 proc. średniej unijnej. Jest bardzo prawdopodobne, że wkrótce również kolejne nasze województwa, w tym dolnośląskie, wielkopolskie, śląskie i pomorskie, przekroczą ten pułap.

Po statystycznym podziale Mazowsza, po 2020 r. nasz kraj miałby 17 regionalnych programów operacyjnych, a nie jak teraz 16.

Na lata 2014-2020 Polska ma do wykorzystania 82,5 mld euro z unijnej polityki spójności. To więcej niż w poprzedniej perspektywie - 2007-2013. Wówczas było to ok. 68 mld euro.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(3)
agnus w rzeżn...
7 lat temu
(Donald T+DonaldT)exp2=dżist majtami! BuahaaaaaaaaaaaaaaaaaaQurw,,,,,,,,,,,,,a!
Robert
7 lat temu
Czy Naród, zwyczajni ludzie nie mają prawa mieć dość złodziei, przekrętów, układów????
inter
7 lat temu
No i znów krótkowzroczne rozumowanie. Warszawa i okolice dawno powinny być oddzielnym regionem stołecznym. Ale na tym przykładzie również aglomeracje Trójmiejska, Górnośląska a z czasem Poznańska i Krakowska , może kiedyś Łódzka również powinny być wyłączone ( jak kiedyś były województwa miejskie wraz z przedmieściami i satelitami). Z drugiej strony powinna nastąpić decentralizacja państwowych instytucji i państwowych spółek i przedsiębiorstw, gdyż stolica i jej mieszkańcy za bardzo korzystają z uprzywilejowanej pozycji!