Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Konrad Bagiński
|

UOKiK ukarał firmę pożyczkową. Bezprawnie pobierała opłaty

15
Podziel się:

Ponad 320 tys. zł łącznej kary dla firmy pożyczkowej MOGO za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów – to decyzja Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego. Bezprawnie pobrane opłaty mają wrócić do klientów.


UOKiK ukarał firmę pożyczkową. Bezprawnie pobierała opłaty
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, ukarał firmę pożyczkową z Warszawy (PAP, Rafał Guz)

MOGO sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie to firma udzielająca kredytów i pożyczek na zakup samochodu bądź pod zastaw samochodu. Firma pobierała od swoich klientów dodatkowe opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu. W sytuacji, kiedy konsument nie spłacał kredytu, spółka MOGO przejmowała przewłaszczony samochód.

Zanim jednak dochodziło do sprzedaży samochodu, pojazdy parkowane były na płatnym parkingu i przedsiębiorca pobierał dodatkowe opłaty za tzw. postojowe, którymi obciążał konsumenta. Inną formą dodatkowych nakładów pieniężnych, których nie uwzględniano ani nie wymieniono w umowie, były opłaty za holowanie samochodu. Te praktyki również generowały dodatkowe koszty dla dłużników.

Zobacz także: UOKiK zablokował przejęcie radia Zet. "Naciągany argument, marginalizacja publicznego radia nie jest możliwa"

Spółka nie określiła za co będzie pobierać opłaty i jaki jest ich katalog. Umowy nie zawierały informacji o wysokości opłat z tytułu zaległości w spłacie pożyczki, w związku z tym konsumenci nie byli świadomi, jaka będzie ostateczna wysokość zadłużenia wynikająca z zaciągniętej pożyczki.

- Firma pożyczkowa MOGO swoimi praktykami naruszała zbiorowe interesy konsumentów. Przedsiębiorca wykorzystywał niewiedzę swoich klientów co do faktycznie ponoszonych kosztów związanych z umową - nie określał za co będzie pobierać opłaty i jaki jest ich katalog. Leżało to w sprzeczności nie tylko z prawem, ale również z dobrymi obyczajami. Ponadto Spółka pobierała również od konsumentów spóźniających się ze spłatą pożyczki opłaty przekraczające limit ustawowy – tłumaczy Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

W czasie trwającego postępowania MOGO złożyło wniosek do UOKiK o wydanie decyzji zobowiązującej, jednak zaproponowane przez przedsiębiorcę działania były niewystarczające - niedostatecznie zabezpieczałyby interes konsumentów na przyszłość.

- Spółka działa jako instytucja pożyczkowa, a stosowane przez nią nieuczciwe praktyki uderzają w konsumentów znajdujących się nierzadko w trudnej sytuacji finansowej. Nie bez znaczenia pozostaje także szeroki zakres terytorialny stosowania tych działań, obejmujący obszar całego kraju. Biorąc pod uwagę te okoliczności, nałożyłem na firmę pożyczkową MOGO karę ponad 320 tys. zł oraz zobowiązałem firmę do usunięcia trwających skutków naruszenia zbiorowych interesów konsumentów – dodaje prezes UOKiK.

Firma MOGO musi teraz poinformować każdego konsumenta, od którego zostały pobrane opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu łącznie przekraczającego limit ustawowy o możliwości reklamacji. Musi też zwrócić im zainkasowane juz opłaty windykacyjne, pobrane przy jednoczesnym naliczeniu odsetek maksymalnych za opóźnienie w spłacie pożyczki.

MOGO ma też złożyć samokrytykę w postaci oświadczenia na swojej stronie internetowej, w którym przyzna się do stosowania zakwestionowanych praktyk. Powinno to zwiększyć wśród konsumentów wiedzę o przepisach chroniących ich prawa – oświadczenie wskazuje bowiem jakie działania przedsiębiorców podejmowane wobec konsumentów mogą być uznane za sprzeczne z prawem.

Rozstrzygnięcie nie jest prawomocne. Przedsiębiorca ma prawo odwołać się do sądu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
jarecki
3 lata temu
Jestem ciekaw komu mam zglosic umowy tygodniowe o praca prosze o odpowiedxz
Jolka
3 lata temu
Kara powinna być z 100 milionów tak jak nakładają na firmy elektroniczne.
rano
3 lata temu
A kto jeszcze bierze kredyty w takich firmach. Sam w latach 90 kiedyś wziołem na meble. Spłaciłem bez problemu. Ale wyjechałem z tego kraju, aby mnie stać było na normalne życie. I nie żałuje, że od 20lat nie płacę złotówki dla urzędu skarbowego, ani żadnej lichwy. Rozumiem, że Polacy wolą żyć w biedzie, ale u siebie i sponosować rząd i lichwę.
likwidować,
3 lata temu
a nie karać! Takie lichwiarskie firmy tylko do likwidacji!!!
~~m
3 lata temu
320 tysi? toż to śmieszna kwota, której pewnie nie zapłacą a jak zapłacą to i tak podniosą jakieś inne opłaty i klient zapłaci.