Waloryzacja rent i emerytur w 2020 roku będzie dużo droższa. Drobna zmiana kosztuje 700 mln zł

7 mld 160 mln zł. Tyle rząd oraz resort rodziny, pracy i polityki społecznej planowali wydać na tegoroczną waloryzację rent i emerytur. I się pomylili. Z budżetu będzie musiało powędrować o około 700 mln zł więcej. Minister rodziny podpisała już dokumenty - waloryzacja stała się faktem.

Waloryzacja w 2020 roku zaskoczy nie tylko seniorów - zaskoczony będzie też rząd, który planował niższy wzrost świadczeń.
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Ratajczak

Marcowa waloryzacja rent i emerytur będzie wyższa od planowanej. Dla seniorów to dobra informacja, bo dostaną więcej do kieszeni. Dla budżetu i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który wypłaca świadczenia, to informacja zła. Trzeba będzie sięgnąć głębiej do kieszeni.

W środę dokumenty w sprawie waloryzacji podpisała Marlena Maląg, szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Od tego momentu marcowa podwyżka stała się faktem.

W budżecie na 2020 rok waloryzacja została zaplanowana na poziomie 103,24 proc. - a to oznacza, że świadczenia miały być podniesione dokładnie o 3,24 proc. Szacowany koszt takiej zmiany wynosił 7 mld 160 mln zł. Tak się jednak nie stanie.

Zobacz także: Podatek od mięsa wykluczyły wołowinę i wieprzowinę z polskich stołów. Skok cen murowany

Podwyżka będzie nieco większa od planowanej przez resort za sprawą danych, które we wtorek opublikował Główny Urząd Statystyczny. Pensje Polaków w ubiegłym roku rosły szybciej, więc i dla emerytów oraz rencistów będzie więcej.

Skąd różnica? Wskaźnik waloryzacji odpowiada inflacji - czyli wzrostowi cen towarów i usług konsumpcyjnych - w poprzednim roku kalendarzowym. Do tego dochodzi co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia (również w poprzednim roku kalendarzowym).

Inflacja emerycka (bo tak nazywa się podwyżka cen dla seniorów), która jest co roku podawana przez Główny Urząd Statystyczny, wyniosła 2,6 proc. Z kolei wzrost wynagrodzeń w 2019 roku wyniósł 4,8 proc. 20 proc. z tego to 0,96 proc.

A to oznacza, że działanie jest proste: 2,6 proc. + 0,96 proc. = 3,56 proc. I taka właśnie będzie waloryzacja 1 marca 2020 roku. Różnica wydaje się niewielka, ale będzie warta około 700 mln zł. Warto dodać, że zwiększenie wskaźnika waloryzacji zaledwie o 0,1 pkt procentowego to wzrost wydatków - w skali 10 miesięcy 2020 roku - w kwocie około 220,8 mln zł.

Sposób ustalania wysokości emerytur i rent określa ustawa o emeryturach i rentach z FUS. I tutaj warto się zatrzymać. Mechanizm doskonale pokazuje, czym jest waloryzacja. Jej zdecydowana większość to utrzymanie tego, co emeryci już dostają - więc świadczenie podnoszone jest o wartość inflacji, by koszyk w sklepie wypełnić w takim samym stopniu. Tylko niewielka część to dodatek, który mogą traktować jako podwyżkę.

Warto pamiętać, że w tym roku znów waloryzacja będzie kwotowo-procentowa. Co to oznacza? Seniorzy otrzymają gwarantowane 70 zł - o ile wyliczona dla nich waloryzacja jest niższa od tej kwoty. I tak osoba otrzymująca 1,2 tys. zł emerytury od marca będzie dostawała 1270 zł. Podobnie będzie z seniorami, którzy dostają do 2 tys. zł. Ich waloryzacja procentowa dałaby mniej niż 70 zł - dlatego otrzymają gwarantowaną kwotę.

Koszt takiego rozwiązania to około 1,5 mld zł. Zmiany w wysokości waloryzacji procentowej spowodują, że koszt ten nieco spadnie - niektórzy emeryci po prostu nie będą musieli otrzymać dopłaty.

Całkowity koszt waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych i innych świadczeń z systemu powszechnego, rolniczego i mundurowego szacowany jest na ok. 9,2 mld zł.

Jak tegoroczna waloryzacja wpłynie na wysokość świadczeń? Senior, który otrzymuje 2,5 tys. zł miesięcznie brutto, może liczyć od marca na podwyżkę o 89 zł. W ciągu roku zyska 1068 zł. Z kolei senior, który co miesiąc ma 3 tys. zł brutto, dostanie 106 zł podwyżki. W ciągu roku zyska 1272 zł.

Oczywiście im wyższe świadczenie, tym wyższa waloryzacja. I tak seniorzy, którzy co miesiąc dostają po 5 tys. zł brutto świadczenia, dostaną 178 zł miesięcznie więcej. To oznacza, że rocznie ich waloryzacja przyniesie 2,1 tys. zł ekstra.

Wybrane dla Ciebie
Budowa elektrowni jądrowej w Polsce. Premier: będzie mogła ruszyć w grudniu
Budowa elektrowni jądrowej w Polsce. Premier: będzie mogła ruszyć w grudniu
Tusk do prezydenta: proszę nie przeszkadzać. Wraca ustawa o krypto
Tusk do prezydenta: proszę nie przeszkadzać. Wraca ustawa o krypto
Trzęsienie ziemi w NBP. "Buntownicy" stracili departamenty
Trzęsienie ziemi w NBP. "Buntownicy" stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Wygrali w Lotto, nie odebrali pieniędzy. Totalizator ujawnia skalę
Wygrali w Lotto, nie odebrali pieniędzy. Totalizator ujawnia skalę
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni