Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Węgry znalazły już pierwszego sojusznika. Zabezpieczają dostawy gazu z Rosji

Podziel się:

BOTAS, turecki koncern energetyczny, porozumiał się ze swoim węgierskim odpowiednikiem MVM. Owocem obustronnej umowy będą dostawy gazu ziemnego z Turcji do Węgier. Budapeszt znalazł się w trudnej sytuacji po decyzji Ukrainy o niepodejmowaniu negocjacji nowej umowy z Rosją dotyczącej przesłyłu surowca.

Węgry znalazły już pierwszego sojusznika. Zabezpieczają dostawy gazu z Rosji
Gaz. Turecki podmiot podpisał umowę na sprzedaż 300 mln m sześc. gazu Węgrom. Na zdjęciu Recep Tayyip Erdoğan i Viktor Orbán (PAP, PAP/EPA/VIVIEN CHER BENKO / HUNGARIAN PM OFFICE / HANDOUT)

Umowa między koncernem BOTAS a spółką energetyczną MVM dotyczy sprzedaży 300 mln m sześc. gazu ziemnego – podaje Reuters. Jej podpisanie było efektem niedzielnej wizyty na Węgrzech Recepa Tayyipa Erdoğana.

Porozumienie Węgier z Turcją

Węgierski rząd stwierdził, że umowa z Turcją zwiększy bezpieczeństwo energetyczne kraju. Pozwoli też ustabilizować ceny błękitnego paliwa na rynku krajowym.

To strategiczne porozumienie jest częścią kompleksowej inicjatywy rządu mającej na celu wzmocnienie krajowej samowystarczalności energetycznej – stwierdził rzecznik węgierskiego rządu Zoltán Kovács na platformie X, dawniej znanej jako Twitter.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skandaliczne słowa Orbana o Ukrainie. "Węgry nie są jedyne. Nie ma jedności, Putin to wykorzystuje"

Konsumpcja gazu na Węgrzech w pierwszej połowie 2023 r. spadła o 18,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej – podaje z kolei portal pb.pl za węgierskim urzędem statystycznym. W przełożeniu na liczby: zużycie w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku wyniosło 4,7 mld m sześc.

Węgry pilnie potrzebują nowych źródeł dostaw gazu

Jak informowaliśmy w money.pl, przedstawiciele Ukrainy zapowiedzieli, że nie będą renegocjować umowy z Gazpromem, gwarantującej przepływ gazu przez ich kraj, która wygasa wraz z końcem 2024 r. To decyzja uderzająca szczególnie w Węgry właśnie, które wciąż opierają się w znaczącym stopniu na błękitnym paliwie z Rosji.

Od początku media i komentatorzy spekulowali, że pomocną dłoń do Budapesztu wyciągnie Turcja. Wsparcie jednak może okazać też Serbia. Potwierdził tę informację Péter Szijjártó, czyli minister spraw zagranicznych i stosunków gospodarczych Węgier.

Większość dostaw gazu z Rosji na Węgry dociera przez Serbię. W ostatnich dniach słyszeliśmy, że Ukraina chce wypowiedzieć umowę tranzytową zawartą wcześniej z Rosją. Dziś prezydent Serbii potwierdził, że jeśli Węgry chcą zwiększyć ilość gazu docierającego na Węgry przez Serbię, to Serbia może zapewnić niezbędne do tego zdolności dostawcze – powiedział Péter Szijjártó.

Ria.ru powołała się na słowa ministra i podała, że w przypadku zamknięcia ukraińskiej trasy, cały wolumen należny Węgrom może zostać wysłany przez Turk Stream, czyli gazociąg idący z Rosji przez Morze Czarne. Rosyjski portal przypomniał, że we wrześniu 2021 r. Węgry i Gazprom podpisały 15-letni kontrakt na dostawy gazu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl