Zmienne finanse publiczne w Polsce jak huśtawka, a Komisja Europejska oceni uważnie reformę emerytalną. Tak skomentował komisarz do spraw gospodarczych Olli Rehn sytuację finansów publicznych w naszym kraju. Według Brukseli, polska gospodarka nieznacznie przyspieszy w tym roku, pogorszy się stan finansów publicznych. Z prognoz Komisji Europejskiej wynika, że nasza gospodarka będzie się rozwijać w tempie 1,3 procent PKB. To lepsze prognozy o 0,2 punktu procentowego niż te, które opublikowano w maju.
Aktualizacja: 13:00
Poprawa nastrojów wśród konsumentów, a także biznesu i nieco lepsza sytuacja na rynku sprawią, że silniejszy będzie popyt wewnętrzny i zwiększy się napływ inwestycji w tym roku - oceniają unijni eksperci.
Gorsze natomiast są przewidywania Komisji Europejskiej dotyczące deficytu finansów publicznych. Według Brukseli w tym roku ma on wynieść 4,8 procent, to o prawie jeden punkt procentowy więcej niż majowe prognozy. Poprawa sytuacja ma nastąpić w przyszłym roku.
Zmienne finanse publiczne w Polsce jak huśtawka, a Komisja Europejska oceni uważnie reformę emerytalną. Tak skomentował komisarz do spraw gospodarczych Olli Rehn sytuację finansów publicznych w Polsce. _ _
_ - Przyszłoroczna nadwyżka, która wyniesie 4,6 procent, wynika z reformy emerytalnej - stwierdził komisarz Rehn. - Deficyt rośnie i spada, jak na huśtawce, a to głównie z powodu przeniesienia aktywów z drugiego filaru systemu emerytalnego. Jeśli natomiast chodzi o samą reformę emerytalną, to przyjęliśmy do wiadomości polskie plany. Będziemy mogli ocenić, czy jest to zgodne z unijnym prawem dopiero po ostatecznym zatwierdzeniu zmian przez Polskę _ - podkreślił komisarz Rehn.
Polska gospodarka będzie rozwijać się jeszcze szybciej - w tempie 2,5 procent PKB, natomiast deficyt spadnie do poziomu 4,6 procent PKB. Oznacza to jednak, że Polska będzie problem z wypełnieniem celu, który wyznaczyła jej Komisja Europejska. Na redukcję nadmiernego deficytu poniżej dozwolonego 3-procentowego poziomu Warszawa ma czas do końca 2014 roku.
_ Poprawa nastrojów konsumentów i przedsiębiorstw oraz wyhamowanie dynamiki bezrobocia wskazują, że spożycie prywatne i inwestycje w drugiej połowie roku nabierają mocy, wspierając prognozowane przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Na 2013 r. prognozowany jest realny wzrost PKB o 1,3 proc. _ - napisano w dokumencie.
_ Aktywność gospodarcza będzie stopniowo nabierać tempa w horyzoncie projekcji. Dalsza poprawa globalnych perspektyw gospodarczych przełoży się na ożywienie inwestycji prywatnych i lekki wzrost zatrudnienia. Prognozowane jest przyspieszenie realnego wzrostu do 2,5 proc. w 2014 r. i 2,9 proc. w 2015 r., a popyt krajowy będzie stopniowo zastępował handel zagraniczny w roli głównego silnika wzrostu _ - dodano.
Autorzy prognozy zaznaczają, że ryzyka dla prognozy są zrównoważone. Komisja spodziewa się, że deficyt bilansu płatniczego w horyzoncie prognozy nie przekroczy 1,5 proc. PKB.
_ W latach 2014-15 import dzięki wyższemu popytowi krajowemu powinien rosnąć. Prognozowana jest istotna poprawa deficytu bilansu płatniczego z 3,3 proc. PKB w 2012 r. do ok. 1,5 proc. PKB w 2013 r. Deficyt w horyzoncie projekcji pozostanie na tym poziomie, odzwierciedlając poprawę bilansu handlowego _ - napisano w prognozie. KE prognozuje wzrost inflacji HICP do 2,0 proc. w 2014 r. i 2,2 proc. 2015 r.
_ W związku ze spadkiem cen surowców i gazu oraz słabym popytem krajowym spodziewany jest spadek inflacji do 1 proc. w 2013 r. W skutek negatywnych efektów bazy w pierwszej połowie 2014 r. oraz poprawie popytu krajowego w horyzoncie projekcji, przewidywany jest lekki wzrost inflacji do 2,0 proc. w 2014 r. i 2,2 proc. w 2015 r. _ - napisano.
W przyszłym roku ma nastąpić ożywienie - unijna gospodarka będzie się rozwijać w tempie 1,4 procent PKB , a gospodarka strefy euro 1,1 procent. Jeśli chodzi o dane z poszczególnych państw, to pierwszą lokatę w tym roku zajmuje Łotwa z 4-procentowym wzrostem gospodarczym. Później jest Litwa, Rumunia, Luksemburg, Malta i na szóstym miejscu Polska. Najgorsza sytuacja jest natomiast na Cyprze, gdzie PKB spadnie aż o 8,7 procent. Grecja odnotuje spadek o 4 procent.
Czytaj więcej w Money.pl