ZdaniemWaldemara Pawlakaw działaniach prywatyzacyjnych kluczową rolę może odegrać przekazywanie zakładów pracownikom. Wicepremier uważa, że do końca 2011 roku program ten może kosztować 3 miliardy złotych.
Minister gospodarki ocenia, że prywatyzacja pracownicza może znaleźć zastosowanie w przypadku wszystkich firm nad którymi nadzór sprawuje Skarb Państwa. - _ Chodzi o to, aby ludzie mieli możliwość nie tylko korzystania z wynagrodzenia za pracę, ale także mieli pożytek z majątku. Żeby posiadając akcje, udziały mieli możliwość pełniejszego i bardziej twórczego uczestniczenia w procesach gospodarczych kraju _ - uważa wicepremier.
Prywatyzacja pracownicza to forma przekształceń własnościowych, w której pracownicy i menedżerowie przejmują część lub całość akcji prywatyzowanego przedsiębiorstwa, a następnie zarządzają firmą jako jej właściciele. Pracownicy biorą pełną odpowiedzialność za gospodarowanie majątkiem firmy.
Jak podkreśla szef resortu gospodarki prywatyzacja pracownicza w Polsce nie jest nowością. W ciągu 19 lat, a więc od sierpnia 1990 roku do końca 2009, sprywatyzowano bezpośrednio 2215 firm. Z tego około 60 proc. zostało oddane w leasing pracowniczy.
_ - A więc praktyka prywatyzacji pracowniczej jest obecna i widoczna w naszych działaniach związanych z przekształceniami własnościowymi. Być może w ostatnich latach ta praktyka została zapomniana _ - uważa Waldemar Pawlak.
Wicepremier przypomniał, że rząd w październiku ubiegłego roku przyjąłprogram wspierający prywatyzację poprzez udzielanie poręczeń spółkom z udziałem pracowników. Taki firmy mogą uzyskać gwarancje Banku Gospodarstwa Krajowego nawet do 30 mln euro. Resort gospodarki budżet całego projektu do 2011 roku ocenia na 3 miliardy złotych.
Gwarancjami i poręczeniami mają być objęte zobowiązania finansujące: leasing pracowniczy, nabycie od syndyka przedsiębiorstwa upadłego lub jego części wystawionej na sprzedaż w ramach postępowania upadłościowego oraz wzmocnienie kapitałowe spółek aktywności obywatelskiej. Poręczenia mogą być przyznawane przez Bank Gospodarstwa Krajowego do kwoty stanowiącej równowartość 30 mln euro, do wysokości 80 proc. pozostającego do spłaty zobowiązania objętego poręczeniem.
Według informacji Waldemara Pawlaka dotychczas zrealizowany został jeden program prywatyzacji pracowniczej korzystający z pomocy BGK.
_ - Ale w tym zakresie potrzebna jest zmiana nastawienia, a nie prawa. Bardzo ważne jest żeby pracownicy chcieli, ale i żeby skarb państwa chciał _ - uważa Pawlak.
| CZYTAJ WIĘCEJ O PRYWATYZACJI W POLSCE | |
|---|---|
 |
*Grad: Ponad tysiąca firm nikt nie chce kupić * Aleksander Grad w rozmowie z Money.pl wyjaśnia, jak zamierza zrealizować 25 miliardów złotych przychodów dla budżetu. |
 |
*Eksperci: Przychody z prywatyzacji o połowę niższe * Przychody z prywatyzacji mogą być o połowę mniejsze od planowanych - alarmują eksperci. |
 |
*Kaczmarek: Parcie na wyniki zabija prywatyzację * Jak to jest być ministrem w tym resorcie pytamy Wiesława Kaczmarka, dwukrotnego ministra skarbu państwa. |