Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Podwyżki na A2 zgodne z umową koncesyjną. Ministerstwo ma związane ręce

64
Podziel się:

Za każdy z trzech 50-kilometrowych odcinków A2 spółka Autostrada Wielkopolska kasuje po 20 zł. To oznacza, że cena za przejechany kilometr wzrosła o 2 gr.

Cena za przejechany kilometr wzrosła od początku roku o 2 gr.
Cena za przejechany kilometr wzrosła od początku roku o 2 gr. (Lukasz Jozwiak/REPORTER)

Od początku roku o 3 zł więcej płacą kierowcy wybierający drogę przez Autostradę Wielkopolską. Właściciel ma jednak prawo do swobodnego regulowania cen. Zarówno resort infrastruktury, jak i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nic w tej sprawie nie mogą zrobić.

Od 2 stycznia trasa między Nowym Tomyślem a Koninem kosztuje kierowców aut osobowych i motocykli 60 zł. Za każdy z trzech 50-kilometrowych odcinków A2 spółka Autostrada Wielkopolska kasuje po 20 zł. To oznacza, że cena za przejechany kilometr wzrosła o 2 gr.

Jak pisaliśmy w money.pl, pod względem ceny A2 staje w jednym szeregu z odcinkami podobnej długości w Hiszpanii czy Włoszech. Zaniepokojeni tą sprawą posłowie Paweł Pudłowski z Nowoczesnej oraz Zbigniew Gryglas z PiS skierowali do Ministerstwa Infrastruktury interpelację z pytaniem, czy można zablokować podwyżkę.

Zobacz także: Autostrady podrożeją:

"Spółka Autostrada Wielkopolska ma prawo do swobodnego podnoszenia i obniżania stawek opłat za przejazdy wedle własnego uznania" – dodał, zaznaczając, że ponosi również ryzyko z tym związane. "AWSA posiada uprawnienie do zmiany stawki opłat a rolą GDDKiA jest jedynie zaopiniowanie takiej zmiany".

Dodatkowo, jak wskazuje resort żaden z punktów umowy koncesyjnej nie został przez operatora złamany i nie ma podstaw do jej kwestionowania. Tak więc zerwanie umowy wiązałoby się z kosztami po stronie państwa.

Jak informowaliśmy w money.pl, według spółki AW S.A. podwyżka odzwierciedla realne koszty utrzymania autostrady, niezbędnych inwestycji oraz kosztów obsługi kredytów. Jak zaznacza operator, stawki za przejazd ustalane są w oparciu o obowiązującą umowę koncesyjną, wieloletni plan finansowy oraz prognozy.

- Do zarządzanej przez nas autostrady A2 z Nowego Tomyśla do Konina państwo i podatnicy nie dopłacają ani złotówki, w przeciwieństwie do autostrad publicznych, na których przejazdy dotowane są w ponad 60 proc. z budżetu państwa - tłumaczyła Zofia Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa AW S.A.

9 lutego, Zbigniew Ziobro zlecił śledczym sprawdzenie umów na budowę i eksploatację autostrady. Główne wątki to, jak pisaliśmy w money.pl, przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez urzędników przy podpisywaniu umów koncesyjnych.

Jak ustaliła PAP, jednocześnie Ziobro nakazał wznowienie śledztwa w sprawie wypłaty rekompensat dla spółki Autostrada Wielkopolska. Prokuratura umorzyła je dziesięć lat temu, a chodziło o 170 mln zł wypłaconych spółce w latach 2004-2007.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(64)
Proste
6 lat temu
Jeździjcie drogami bocznymi noech autostrada stoi pusta aż upadnie
jaw
6 lat temu
Ja tam od 8 lat nie postawilem sladu bieznika u Kulczyka, i nie postawie. No, chyba ze kloca
stif
6 lat temu
Pytajcie TUSKA i MILERA dlaczego POdpisali złodziejskie umowy z Kulczykiem a nie co zrobi rząd .Co by nie zrobił i tak będzie kwik.
Kier-owca
6 lat temu
Ktoś takie kulawe umowy ze strony państwa polskiego podpisywał w świadomości, że służyć będą nie Polakom, lecz wzbogacaniu się firmy, która pasożytuje na oszustwie urzędników i własnych zapędach. Wobec tego należy uruchomić przepis mówiący o odpowiedzialności personalnej za działania na szkodę Państwa.
Bobo
6 lat temu
A to Frasyniuka tam nie ma? KOD nie protestuje? Opozycja siedzi cicho? Media nie komentują tylko informują dla świętego spokoju? Po prostu brak słów.
...
Następna strona