*Takie rozwiązanie sugeruje wicemarszałek SejmuKrzysztof Putraz Prawa i Sprawiedliwości. Jeśli to prawda, Platformę czeka _ wietrzenie _ - zapowiada Jarosław Gowin z PO. *
Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało najważniejsze osoby w państwie o tym, że mogło dojść do nieprawidłowości przy próbie prywatyzacji polskich stoczni.
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z PiS uważa, że jeśli zarzuty związane z aferą stoczniową się potwierdzą należy zastanowić się nad wcześniejszymi wyborami do parlamentu. Jego zdaniem cała sprawa każe zastanowić się nad stanem państwa:
Wicemarszałek SejmuJerzy Szmajdzińskiz Klubu poselskiego Lewicy uważa, że jedynym właściwym krokiem w tej sytuacji było skierowanie sprawy do prokuratury:
Szef Kancelarii PrezydentaWładysław Stasiakpodkreśla, że sprawy nie należy lekceważyć ze względu na jakość życia publicznego w naszym kraju:
Poseł Platformy ObywatelskiejJarosław Gowininformacjami o aferze jest zaniepokojony i nie wyklucza konsekwencji wobec polityków swojej partii:
Eurodeputowany Polskiego Stronnictwa LudowegoJarosław Kalinowski- choć nie widział dokumentów CBA - uważa, że informacje, które podają media, i którymi dzielą się politycy są szokujące. Jego zdaniem oznacza to nie tylko wstrząs w samej Platformie, ale też poważną sytuację dla państwa:_ _
_ Rzeczpospolita _ twierdzi, że z upadających stoczni były wyprowadzane pieniądze za pośrednictwem ich spółek-córek. W raporcie CBA mają pojawiać się nazwiska między innymi ministra skarbuAleksandra Gradai wiceministra gospodarkiAdama Szejnfelda.