Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analitycy: Sprzedaż detaliczna nadal będzie spadać

0
Podziel się:

Zahamowanie spadku w kwietniu jest efektem statystyki.

Analitycy: Sprzedaż detaliczna nadal będzie spadać
(PAP/ Andrzej Grygiel)

*Zdaniem ekonomistów zahamowanie spadku sprzedaży detalicznej oczekiwane jest przede wszystkim efektem statystyki, czyli przypadających w tym roku w kwietniu Świąt Wielkanocnych. Jednak nawet ten czynnik interpretują w różny sposób. Zgodni są natomiast, że w kolejnych miesiącach powrócimy do tendencji spadkowej. *
Jedenastu ekonomistów, uwzględnionych w ankiecie agencji ISB, przewiduje, że sprzedaż detaliczna wzrosła w kwietniu o 0,01 proc.. Rozbieżności w ich oczekiwaniach są znaczne i wahają się od -0,8 proc. do +1,6 procent.

Zdaniem pozytywnie nastawionych analityków, najważniejszym czynnikiem decydującym o wzroście sprzedaży był zwiększony popyt związany ze Świętami Wielkanocnymi. Niestety, ich optymizm kończy się na kwietniu, w kolejnych miesiącach oczekują coraz gorszych wyników tego wskaźnika.

_ - Efekty statystyczne, w tym przesunięcie Świąt Wielkanocnych będzie sprzyjało wzrostowi dynamiki sprzedaży detalicznej. Jednak tempo dostosowań na rynku pracy i znaczne redukcje zatrudnienia nie będą sprzyjały konsumpcji w kolejnych kwartałach _ - powiedział ekonomista Millennium Banku Grzegorz Maliszewski.

WIĘCEJ INFORMACJI O PROGNOZACH PKB DLA POLSKI
*PKB w przyszłym roku wzrośnie o 5 procent? * Wzrost PKB w 2010 roku powinien się zbliżać do poziomu 4,5-5 procent - uważa Maciej Krzak, szef Zespołu Makroekonomicznego z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych CASE.
*Polska gospodarka wśród najsilniejszych w UE * Według Eurostatu w IV kw. 2008 roku PKB w Polsce wzrosło o 3,1 procent.
*Wzrost PKB najniższy od 2001 roku? * Według GUS, w IV kwartale 2008 roku wzrost gospodarczy wyniósł 2,9 procent w skali roku
*Nie ma szans na wzrost PKB powyżej 2 procent * Ministerstwo Gospodarki podtrzymało szacunek, według którego Polska gospodarka wzrośnie w tym roku o nie więcej niż 2 procent.

Analityk uważa, że choć czynnikiem łagodzącym będą dokonane redukcje podatków, to i tak nie zdoła to powstrzymać negatywnego trendu w zakresie konsumpcji prywatnej.

_ - W kwietniu popyt konsumpcyjny nadal był słaby, a gospodarstwa domowe powstrzymywały się od dokonywania większych zakupów. Dynamika roczna sprzedaży detalicznej w cenach bieżących prawdopodobnie ukształtowała się na poziomie niewiele wyższym od zera (0,4 proc. ), co po raz trzeci z kolei oznacza spadek wolumenu sprzedaży w ujęciu realnym _ - szacuje analityk BGŻ Mateusz Mokrogulski.

W jego ocenie, w obliczu dużej niepewności dotyczącej przyszłej kondycji finansowej, konsumenci niechętnie dokonują zakupów dóbr luksusowych oraz trwałego użytkowania, które częstokroć są finansowane kredytem bankowym.

_ - Sytuację pogarszają także obawy o utratę pracy, co głównie dotyczy osób, które znalazły zatrudnienie podczas okresu intensywnego wzrostu gospodarczego. Jednakże popyt konsumpcyjny nie osłabnie w tym roku aż tak bardzo, jak popyt inwestycyjny, gdzie z uwagi na awersję do ryzyka niechęć do podejmowania aktywności gospodarczej jest wciąż silna _ - dodał Mokrogulski.

Pozostali eksperci są bardziej pesymistyczni i nie tylko przyszłość, ale już kwiecień widzą raczej w czarnych barwach. I, co ciekawe, wyciągają zupełnie inne niż koledzy wnioski z tych samych przesłanek i informacji.

_ - Na sprzedaż detaliczną w kwietniu, podobnie jak w marcu, znaczący wpływ miały tzw. efekty kalendarza. Spodziewamy się, że Święta Wielkanocne i okres przedświątecznych przygotowań, spowodowały znaczące ograniczenia w dokonywanych zakupach gospodarstw domowych (za wyjątkiem żywności) zwłaszcza w pierwszych dwóch tygodniach kwietnia. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że udział żywności w sprzedaży ogółem jest dość istotny (ok. 26 proc. ), z kolei część zakupów innych niż żywnościowe mogła zostać przesunięta na okres poświąteczny, co w sumie mogło nieco wesprzeć wynik sprzedaży ogółem _ - analizuje ekonomistka Banku BPH Monika Kurtek.

_ - W kwietniu oczekujemy spadku wartości sprzedaży detalicznej o 0,4 _ proc._ w skali roku. Choć krótszy miesiąc, jak również fakt przesunięcia Świąt Wielkanocnych na kwiecień, mogą negatywnie wpływać na sprzedaż w części kategorii (zakaz handlu z w święta), to w okresie świątecznym oczekujemy lepszego wyniku w zakresie sprzedaży żywności po bardzo słabych danych w tej kategorii w marcu _ - tłumaczy analityk banku PKO BP Aleksandra Świątkowska.

Pesymistą okazał się także ekonomista DZ Banku Janusz Dancewicz, choć zapowiadany przez niego 0,5 proc. spadek sprzedaży nie jest najwyższy w ankiecie ISB.

_ - Nadal spada zatrudnienie, a dosyć wysoki wzrost wynagrodzeń w kwietniu jedynie zaciemnia obraz. Wciąż rośnie skłonność do oszczędzania związana z pogorszeniem nastrojów wśród gospodarstw domowych _ - przekonuje Dancewicz.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) poda dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej we wtorek, 26 maja, o godzinie 10:00.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)