Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Wzrost PKB najniższy od 2001 roku?

0
Podziel się:

W IV kwartale 2008 r. PKB wzrosło o 2,9 procent. Natomiast według szacunków Money.pl, w 2009 r. wyniesie 1,3 procent.

Wzrost PKB najniższy od 2001 roku?
(Adam Hawałej /PAP)

aktualizacja 10:05

Według GUS w IV kwartale 2008 roku wzrost gospodarczy wyniósł 2,9 proc. w skali roku. Najszybciej rósł popyt indywidualny, który był wyższy o **3,6 proc. niż przed rokiem. Wcześniej analitycy bankowi prognozowali, że wzrost PKB w tym okresie wyniósł średnio 2,8 procent.

Natomiast, jak wynika w analizy Money.pl, w 2009 r. wzrost Produktu Krajowego Brutto wyniesie tylko 1,3 procent, wobec 4,8 procent zanotowanych w 2008 roku.

W całym 2008 roku (według wstępnych danych GUS) wzrost gospodarczy wyniósł w Polsce 4,8 proc.
Pomimo że szacunki analityków na 2009 rok nie nie są zbyt optymistyczne, to nie wykluczają oni ich korekty w dół.

Niewątpliwie jednak do optymistycznych prognoz należy zaliczyć szacunki resortu finansów, który do budżetu wpisał 3,7-procentowy wzrost PKB w tym roku. Mimo wszystko do optymistycznych należą również szacunki analityków z Ministerstwa Gospodarki. Ich zdaniem dynamika wzrostu PKB w 2009 roku nie przekroczy 2 procent. Szacunki te są zbliżone do wcześniej zaprezentowanej prognozy Banku Światowego, który w tym roku oczekuje dynamiki PKB w Polsce na poziomie 2 procent.

Rozmowa Money.pl
*Petru: Bezrobocie zacznie spadać dopiero w 2011 roku * Cały czas jest szansa, że w 2009 roku wzrost PKB wyniesie 2 procent. Przeczytaj rozmowę Money.pl

Tylko jedna osoba spodziewa się wzrostu na poziomie 1,9 procent - wynika z naszej ankiety. Większość analityków oczekuje, iż będzie to najwyżej 1,5 procent lub jeszcze mniej. Natomiast tylko jeden ekspert wskazuje na całkowitą stagnację w gospodarce.

W IV kwartale większość analityków prognozuje, że gospodarka będzie rozwijała się w tempie 2,8 proc. GUS oficjalne dane dane dotyczące ostatniego kwartału ubiegłego roku opublikuje o godzinie 10.00.

Prognozy PKB kwartalne i roczne
instytucja IV kw. 2008 r. Cały 2009 r.
1. Ministerstwo Gospodarki -- 2 proc.
2. Narodowy Bank Polski -- 1,1 proc.
3. Adam Antoniak BPH 3,0 proc. 1,6 proc.*
4. Łukasz Bugaj Xelion 2,8 proc. 1,0 proc.
5. Agnieszka Decewicz Pekao SA 2,9-3,0 proc. 1,2 proc.
6. Przemysław Kwiecień X-Trede Brokers 2,8 proc. 1,5 proc.
7. Grzegorz Maliszewski Millennium Bank 2,5 proc. 1,9 proc.*
8. Marta Petka Raiffeisen Bank 2,8 proc. 1,5 proc.*
9. Ernest Pytlarczyk BRE Bank 2,9 proc. 0 proc.
00. przybliżona średnia 2,8 proc. 1,31 proc.

zebrał: Marek Knitter, Money.pl
*możliwa korekta w dół

Zdaniem Ernesta Pytlarczyka, ekonomisty z BRE Banku, którego prognoza należy do najbardziej pesymistycznych w naszej ankiecie, oczekuje silnego spadku produkcji w pierwszej połowie roku. _ _

_ - Potem nastąpi nowy stan równowagi, znacznie niżej niż obecny, i wsparcie dla strony podażowej ze względu na słabszego złotego _- dodaje Pytlarczyk.

Wydaje się więc, że to właśnie słabszy złoty może mieć największy wpływ na pobudzenie produkcji eksportowej. Na tym polu niestety nie jest jednak aż tak różowo i daleko jeszcze nam do ewentualnej poprawy. Poważna recesja w krajach Unii Europejskiej wciąż powoduje drastyczny spadek eksportu, co przekłada się na ograniczenie produkcji i zatrudnienia. Popyt wewnętrzny również nie jest zadowalający.

_ - Ostatnie dane wskazują, że konsumpcja prywatna, która miała stanowić główny filar wzrostu gospodarczego, nie rośnie tak szybko jak się spodziewano. Wynika to z szybciej niż prognozowano pogarszającej się sytuacji na rynku pracy _ - mówi Money.pl Grzegorz Maliszewski, ekonomista z Millennium Bank.

źródło: Money.pl

  • - wzrost PKB zapisany w ustawie budżetowej * - prognoza wzrostu PKB, do której skłania się rząd ** - najbardziej pesymistyczna prognoza wzrostu PKB Saxo Banku

Na gorszy wynik PKB w najbliższych kwartałach będzie miała wpływ mniejsza liczba inwestycji związana m.in. z ograniczonym dostępem do finansowania, jak również gorsza perspektywa na sprzedaż produkowanych towarów.

Światełko w tunelu?

Wprawdzie większość europejskich krajów w tym roku zanotuje ujemną dynamikę rozwoju, jednak wzrost PKB na poziomie jednego procenta nie jest zbyt optymistyczną perspektywą.

_ - Wzrost o jeden procent będzie niższy niż w latach ostatniej dekoniunktury lat 2001/2002, gdy wskaźnik notował poziomy odpowiednio 1,2 oraz 1,4 proc. Ponadto istnieje poważne ryzyko, że gospodarka może wpaść w techniczną recesję. Wszystko tak naprawdę zależy od konsumenta: czy wystraszy się on kryzysowej retoryki i poważnie ograniczy swoje wydatki. Jeżeli tak się stanie, to negatywny odczyt PKB niestety nie jest wykluczony _ - mówi *Money.pl *Łukasz Bugaj, ekonomista z Xelion.

Starszy analityk Kenneth Orchard z międzynarodowej agencji ratingowej Moody's Investors Service stwierdził ostatnio, że w 2009 roku polską gospodarkę czeka recesja, pomimo to, perspektywa dla krajowego ratingu pozostaje stabilna, ponieważ problemy Polski nie będą wyjątkiem w skali globalnej.

| Komentarz Money.pl |
| --- |
| **Marek Knitter, Money.pl

** Kryzys finansowy na skalę globalną spowodował, że wszelkie szacunki, szczególnie długoterminowe, obarczone są dużym ryzykiem. Nic dziwnego, że ekonomiści stali się w ostatnim okresie bardzo ostrożni. Polska nie może jednak pozwolić sobie na wzrost gospodarczy na poziomie jednego procenta, gdyż będzie to oznaczało znaczny wzrost bezrobocia, nie mówiąc już o próbie dogonienia bogatszych krajów UE. Jednak jesteśmy w stanie wyjść z tego kryzysu obronną ręką. Jest tylko jeden prosty warunek. Rząd musi ściśle współpracować m.in. z Narodowym Bankiem Polskim, Komisją Nadzoru Finansowego, prezydentem a nawet z opozycją. Jest to oczywiście idealistyczne założenie, które najprawdopodobniej rozbije się o szczegóły ważne dla politycznych interesów niektórych osób. |

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)