Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Sebastian Ogórek
|

Atom coraz bliżej. Rząd szykuje harmonogram budowy elektrowni

34
Podziel się:

Lada moment rząd chce ujawnić swoje plany dotyczące budowy elektrowni atomowej. Na początek Ministerstwo Energii ma podać harmonogram powstawania pierwszej polskiej siłowni napędzanej przez atom. Daty podawane przez poprzedni rząd są już dawno nieaktualne.

Atom coraz bliżej. Rząd szykuje harmonogram budowy elektrowni
(Alison Wonderland/Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Lada moment rząd chce ujawnić swoje plany dotyczące budowy elektrowni atomowej. Na początek Ministerstwo Energii ma opublikować harmonogram powstawania pierwszej polskiej siłowni napędzanej przez atom. Daty podawane przez poprzedni rząd są już dawno nieaktualne.

- Chcemy, żeby na początku 2020 roku popłynął pierwszy prąd z elektrowni atomowej - mówił w 2011 roku ówczesny premier Donald Tusk. Później poza powoływaniem nowych spółek niewiele się jednak działo.

Także PiS przez prawie dwa lata rządów zrobił niezbyt dużo w kwestii rozpoczęcia gigantycznej inwestycji. Minister energii Krzysztof Tchórzewski mówił nawet na początku roku, że projekt został zawieszony, a może zostać nawet całkowicie zaniechany.

Jak podaje "Puls Biznesu", teraz ma się to zmienić. Rząd wraca do pomysłu i chce mieć swój Atom+. Pierwszą jaskółką ma być opracowywany przez Ministerstwo Energii nowy harmonogram budowy. A wraz z nim poznamy sposób finansowania miliardowego kontraktu.

Według gazety, pieniądze mają być polskie. Dotąd spekulowano, że finansować inwestycję mogą na przykład Chińczycy. Poza tym powstać mają trzy nieduże bloki zamiast dwóch wielkich o mocy 3000 MW. Dzięki temu rząd liczy na oszczędności - zamiast 50 mld zł, koszt inwestycji mógłby się zamknąć w ok. 20 mld zł.

Jak podaje "PB", pod hasłem krajowego finansowania kryć mają się środki od Polskiego Funduszu Rozwoju oraz państwowych firm, np. PZU. Za całość odpowiadałby energetyczny gigant - Polska Grupa Energetyczna.

Zobacz także: Zobacz też: Pożar w Czarnobylu. Płonęły tereny wokół elektrowni atomowej

Kluczową sprawą do rozstrzygnięcia jest kwestia wyboru technologii. Choć rząd podpisał już porozumienie o współpracy z Chinami, to firmy z Państwa Środka i tak będą musiały wygrać procedurę przetargową. Zainteresowani sprzedaniem nam technologii są też Japończycy, Amerykanie, Kanadyjczycy, Koreańczycy czy Francuzi.

Mimo przyspieszenia prac, na prąd z elektrowni atomowej jeszcze poczekamy. Ministerstwo szacuje, że cieszyć będzie się można z niego dopiero w 2030 roku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(34)
PiS zmienia P...
7 lat temu
Niech zgadnę ga-ga-gazeta już szykuje ecoterrorystów do protestów w lokalizacji jakakolwiek by nie była?
mi
7 lat temu
20-50 zainwestowane w rozwój OZE to było by coś. Może byśmy coś wymyślili i sprzedawali na cały świat. A tak będziemy mieli bombę za nie mniej niż 40mld zł kupioną pewnie od Rosji, Chin. itd. PS. tego rządu ustawa przetargowa nie obowiązuje. Antek najpierw dogaduje a potem mataczy. Lud i tak łyka. Niemcy oczywiście wydadzą 50 mld euro na rozwój OZE i za 50 lat będą mieli energię darmo. i jeszcze krocie na sprzdaży technologii. a my będziemy wpierać górników. Żenada. I oczywiście PZU da kasę jak na wszystko.
jps
7 lat temu
a nasze dzieci będą elektrownie atomową likwidować 40 lat , polecam film o likwidacji elek.atomowej w Niemczech od 27 lat pozdr
gorąceostrze
7 lat temu
słuchaj zimna fuzja, to zależy ile waży ten kawałek
zimna fuzja
7 lat temu
Ile atomów jest w kawałku węgla?
...
Następna strona