Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Program "Dobry Start". 92,5 proc. rodziców chce skorzystać ze świadczenia

782
Podziel się:

Edukacja dzieci pochłania sporą część domowego budżetu. Średnio to 400 zł miesięcznie na jedno dziecko. Najwięcej kosztuje wyprawka, dlatego aż 92,5 proc. rodziców chce skorzystać ze świadczenia 300+. Na co jeszcze wydają polscy rodzice?

Rodzice miesięcznie wydają średnio 400 zł na edukację dzieci
Rodzice miesięcznie wydają średnio 400 zł na edukację dzieci (STANISLAW KOWALCZUK)

Największym obciążeniem rodzinnego budżetu jest przygotowanie wyprawki na początku roku szkolnego. Sporym uszczerbkiem dla portfela rodziców jest też kupno ubrań i butów sportowych, a także opłacenie dodatkowych zajęć. 64,5 proc. rodziców miesięcznie na edukację dziecka przeznacza od 100 do 500 zł.

Z raportu przygotowanego przez Santander Consumer Bank wynika, że aż 92,5 proc. rodziców chce skorzystać ze świadczenia 300+. W raporcie czytamy też, że 1/3 rodziców na edukację dziecka przeznacza od 300 do 500 zł miesięcznie. Niewielu rodziców wydaje powyżej 800 zł miesięcznie, jeszcze mniej mieści się w kwocie poniżej 100 zł miesięcznie.

Co oczywiste, wyższe wydatki miesięczne deklarują rodzice, którzy mają wyższy średni dochód. Przez większość rodziców szkolna wyprawka jest wskazywana jako wydatek najbardziej obciążający portfel. Była to pierwsza najczęściej wybierana odpowiedź.

Na kolejnych miejscach znalazły się: zakup ubrań i butów na zajęcia sportowe i koszty związane z dodatkowymi zajęciami: muzycznymi, sportowymi czy nauką języków obcych. Im większe miasto, tym większe wydatki na takie zajęcia. Rodziny wiejskie wskazują, że 14 proc. budżetu na edukację dzieci przeznaczanych jest na zajęcia pozalekcyjne. W największych miastach była to już blisko połowa całego budżetu, tj. 46 proc.

Zobacz także: Zobacz też: 300+ idzie ekspresowo. Z wnioskiem lepiej się pospieszyć

Niektórzy rodzice decydują się oszczędzić na sobie, żeby sfinansować edukacji dzieci. Santander Consumer Bank zapytał opiekunów o to, czy w związku z zakupami szkolnymi musieli rezygnować z finansowania innych potrzeb. Przyznawali, że mieli takie doświadczenia. W takiej sytuacji w pierwszej kolejności rezygnowali z zakupów dla siebie, np. odzieży, obuwia i książek lub odkładali "na później" remont albo zakupy sprzętu do domu. Najrzadziej oszczędzali na wakacjach: rezygnując z urlopu lub ograniczając wydatki podczas niego.

Z deklaracji rodziców biorących udział w badaniu wynika, że wydatki związane z rozpoczęciem roku szkolnego są najczęściej pokrywane z bieżących dochodów, środków z programu 500+ lub zostają rozłożone w czasie. Pożyczyć pieniądze na wyprawkę planuje ponad 6 proc. badanych. Wśród nich największa grupa skorzysta z karty kredytowej – jest to jeden ze sposobów zmniejszenia jednorazowego obciążenia domowego budżetu. W dalszej kolejności pod uwagę brana jest pożyczka od rodziny lub przyjaciół, ewentualnie udanie się po propozycję kredytową do banku lub firmy pożyczkowej.

Nowym świadczeniem, przyznawanym w tym roku po raz pierwszy, jest 300+ z programu „Dobry Start”. Przysługuje dzieciom i młodzieży uczącej się, do 20 roku życia. Pełnoletni beneficjenci sami mogą składać wnioski o 300 zł na wyprawkę szkolną. Świadczenie będzie wypłacane raz w roku.

Z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że do 10 sierpnia wypłacono blisko 850 tys. świadczeń 300+, co przekłada się na łączną kwotę ponad 250 mln zł. W sumie świadczenie należy się ok. 4,6 mln uczących się.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

KOMENTARZE
(782)
WYRÓŻNIONE
tommy
7 lat temu
.. ale dlaczego z mich podatków kolejne rozdawnictwo...pozdrawiam
Gosc. 19!
7 lat temu
Paranoja! Czytac sie tego nie da! Moi rodzice sami radzili sobie z edukacja 2 dzieci 500 + nie bylo 300 nie bylo . Nikt sie nie użalał nad nimi. Teraz korepetycje to mekka jakas dodatkowe zajecia kolejne wypychanie uczniow z domu tacy uzdolnieni a w szkole klops. Dajcie godne zarobki to Polak zagospodaruje tak by na państwo nikt sie nie ogladal o!
jarek
7 lat temu
Złodzieje , duszą uczciwych ludzi podatkami, a potem rozdają niektórym. Ludzie obudźcie się, te wszystkie plusy są wypłacane z naszych kieszeni. Jak ktoś dostaje kilka "+" to się cieszy, bo mimo inflacji jest do przodu, ale my wszyscy którzy nic nie dostajemy, a tylko utrzymujemy ten socjalizm, powinniśmy głosować na partie, które chcą likwidacji rozdawnictwa i chcą obniżenia podatków.
...
Następna strona