Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fala bankructw w USA

0
Podziel się:

Liczba firm szukających ochrony przed upadłością wzrosła o 39 proc. w ciągu ostatnich czterech kwartałów.

Fala bankructw w USA
(PAP/EPA)

Dane Biura Administracyjnego Sądów Stanów Zjednoczonych pokazują, że liczba firm szukających ochrony przed upadłością wzrosła o 39 proc. w ciągu ostatnich czterech kwartałów w porównaniu do poprzedniego analogicznego okresu.

Dan North, Główny Ekonomista Euler Hermes ACI, zauważa, że w ujęciu rok do roku liczba wniosków o ogłoszenie upadłości przez pięć kolejnych kwartałów wzrosła średnio o 42%.

- _ Nie ulega wątpliwości, skąd wziął się tak szybki wzrost liczby upadłości firm. To połączenie tych samych czynników, o których ostatnio tak często się mówi: wysokich cen energii, słabej pozycji konsumentów, rosnącego bezrobocia i zapaści na rynku kredytowym (tzw. credit crunch _) - mówi North. - _ Te czynniki prawdopodobnie będą oddziaływać przez jakiś czas i wywierać rosnący nacisk na liczbę upadłości _.

Jak odczują to polskie firmy?

Zgodnie z danymi Ministerstwa Gospodarki, udział eksportu do Stanów Zjednoczonych wyniósł w pierwszych 4 miesiącach 2008 roku poniżej 1,5% polskiego eksportu.

Nie jest to więc kierunek priorytetowy dla gospodarki jako całości, natomiast jest grupa firm, które w minionych latach znaczną część swojej sprzedaży lokowały na tamtejszym rynku - wymienić można branże: chemiczną, spożywczą, wyposażenia wnętrz i drewnianą (m.in. elementy produkcji domów) czy metalurgiczną.

Firmy te, z powodu różnic kursowych zmuszone były dotychczas operować na niskiej marży, chcąc zachować swój udział w rynku. Pogarszająca się sytuacja amerykańskich odbiorców, wydłużenie płatności zmusić je może do przynajmniej chwilowego zaprzestania eksportu do USA.

Liczba upadłości w Stanach Zjednoczonych

Źródło: Administrative Office of US Courts, prognozy własne Euler Hermes.

  • - prognoza

_ - Bardziej znaczący może być pośredni wpływ amerykańskiego kryzysu na polską gospodarkę _ - ocenia Tomasz Starus, Dyrektor Działu Oceny Ryzyka Euler Hermes.

- _ Z gospodarką amerykańską, kondycją tamtejszych firm inwestujących w Europie, w znacznym stopniu powiązane są zwłaszcza Wlk. Brytania i Irlandia. Przekłada się to następnie poprzez wzajemne relacje i wymianę handlową na koniunkturę w całej Unii Europejskiej, a więc także w Polsce. - dodaje. _

Jak dodaje Krzysztof Chechłacz, wiceprezes Euler Hermes:_ - W Polsce zainwestowały firmy takie ja m.in.: Dell, Microsoft, Sikorsky Aircraft Corporation, *Citigroup Inc., Procter & Gamble, czy General Motors. Firmy ze Stanów Zjednoczonych są na czele zagranicznych inwestorów w Polsce, są też największym zagranicznym pracodawcą w naszym kraju. Kłopoty na amerykańskim rynku mogą zmniejszać ich zaangażowanie w bieżące i planowane inwestycje. Nie bez znaczenia są tu np. sygnały o kłopotach amerykańskiej branży motoryzacyjnej. Jeszcze do niedawna wielu polskich dostawców części dla producentów samochodów uważało, że jest to biznes nie przysparzający żadnych zmartwień. Obecnie śledzą oni z uwagą sygnały z rynku o kłopotach takich koncernów jak Ford, Chrysler czy właśnie General Motors. *W chwili bieżącej nie ma już pewnych odbiorców - coraz powszechniej sprzedaż nawet do takich gigantów jest na bieżąco monitorowana i ubezpieczana. _

ZOBACZ TAKŻE:

_ _

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)