Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

W Polsce rodzi się coraz więcej dzieci. A rząd zlikwidował program, który wzmacniał ten trend

328
Podziel się:

Przerwany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości program finansowania przez państwo zabiegu in vitro odpowiadał za 20 proc. wzrostu urodzeń w 2016 r. – wynika z analizy Rafała Mundrego, który na Twitterze opublikował dane przekazane przez Ministerstwo Zdrowia.

W 2016 r., dzięki finansowaniu przez pńąstwo in vitro urodziło się 2,5 tys. dzieci
W 2016 r., dzięki finansowaniu przez pńąstwo in vitro urodziło się 2,5 tys. dzieci (ADAM STASKIEWICZ)

Przerwany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości program finansowania przez państwo zabiegu in vitro odpowiadał za 20 proc. wzrostu urodzeń w 2016 r. - wynika z analizy Rafała Mundrego, który na Twitterze opublikował dane przekazane przez Ministerstwo Zdrowia.

Funkcjonujący w latach 2013-2016 program finansowania in vitro kosztował niespełna 240 mln zł i doprowadził do narodzin 19 617 dzieci. W samym tylko roku 2016 umożliwił przyjście na świat 2581 niemowlętom. Liczba ta stanowi około 20 proc. z 12,9 tys. dzieci, a o tyle więcej niż w 2015 r. urodziło się ich w 2016.

Rekordowy lipiec

Także w 2017 r. odnotowywany jest wzrost liczby urodzin. Najlepszym z przebadanych dotychczas miesięcy był pod tym względem lipiec, gdy dynamika wyniosła 11,5 proc. w stosunku do lipca 2016 r. oraz 2,9 proc. do miesiąca poprzedniego.

Zobacz także: Zobacz też, jak programy na rzecz wspierania rodzin działają w innych państwach Europy:

Oba programy mogły działać razem

W ocenie resortu rodziny, pracy i polityki społecznej to efekt zarówno rządowego programu "Rodzina 500+", jak i poprawiającej się koniunktury gospodarczej oraz pozytywnych zmian na rynku pracy.

Rafał Mundry, który wystąpił o dane dotyczące efektów programu finansowania in vitro, nie zaprzeczał tej tezie. Wskazał jednak, że oba programy mogłyby działać równolegle, by oddziaływać na dzietność Polaków.

Program finansowania in vitro by znacząco tańszy od świadczenia "500+", bowiem kosztował około ćwierć miliarda złotych w ciągu czterech lat, podczas gdy znacznie szerszy, firmowany przez Elżbietę Rafalską, to koszt dla budżetu na poziomie ponad 20 mld rocznie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(328)
Olka
6 lat temu
Nie chcę nic mówić, ale największy przyrost naturalny był w latach 80, gdy były kartki na mięso, cukier i inne produkty i na pewno nie było 500+. Sprawdźcie sobie to sami, roczniki statystyczne
rachunek ekon...
6 lat temu
Po pierwsze niech nikt nigdy w życiu nie przelicza cen innego kraju na inny kraj w jakiejkolwiek walucie, nawet jak byśmy byli najbogatszym krajem europy, a przecież tak nie jest. Ważna jest siła nabywcza, tzn za ile możemy sobie kupić podstawowy koszyk zakupów, czyli chleb, masło, ziemniaki, mięso, czynsze energia itp.itd. i jaka jest proporcja tych wydatków do zarobków . Wtedy często okazuje się,że w krajach bogatych i biedniejszych ta proporcja jest podobna. Dysproporcja zaczyna się tylko, gdy chcesz jechać na wakacje do kraju bogatego, a ty żyjesz w biedniejszym kraju
JAN
6 lat temu
FUNDACJA DOBREGO PASTERZA !!!!!! SZCZEPIONKI !!!!!!! GMO !!!!!!!!!!!!!! MAJĄ DOCHODY ZE SPRZEDAŻY DZIECI
ewa
6 lat temu
He, he, wcale nie z powodu 5OO + rodzi się więcej dzieci ale jest wyż demograficzny 3O latków i taki wiek jest ostatecznym okresem na rodzenie się zdrowych dzieci ,tak przynajmniej się mówi ,więc kobiety decydują się na dzieci. Zadna zdrowa na umyśle kobieta. nie zgodzi się na urodzenie dziecka tylko z powodu 5OOzł. . A co do in vitro to Pis po dyktando kleru nie godzi na takie zapładnianie ,bo dzięki takiemu zapłodnieniu rodzą się dzieci inteligentne ,a kler takich nie chce ,bo nie można ich mózgami manipulować , prostaki mają się rodzić ,bo kler tak chce.
wzw
6 lat temu
EFEKTYWNOSC. In vitro jest drogie i zawodne, trzeba lokowac pieniadze tam gdzie przyniosa najwieksze korzysci.
...
Następna strona