Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Mikołajewska
|

Koniec zwolnień. Rząd przyjął projekt znoszący górny limit składek ZUS

257
Podziel się:

Zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, powyżej którego obecnie nie płaci się składek, przewiduje projekt, który w poniedziałek przyjął rząd. Zmiany miałyby wejść w życie od przyszłego roku.

Na zmienie mają skorzystać osoby, które otrzymują w czasie swojej kariery zawodowej zróżnicowane pod względem wysokości zarobki.
Na zmienie mają skorzystać osoby, które otrzymują w czasie swojej kariery zawodowej zróżnicowane pod względem wysokości zarobki. (S/Polska Press)

Zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, powyżej którego obecnie nie płaci się składek przewiduje projekt przyjęty w poniedziałek przez rząd. Zmiany mają wejść w życie od przyszłego roku.

Projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw został przygotowany przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej.

Projekt - jak informuje Centrum Informacyjne Rządu - przewiduje zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, powyżej którego obecnie nie płaci się składek (tzw. 30-krotność).

Zobacz także: Dodatkowe ubezpieczenia emerytalne

Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, a więc analogicznie jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Zasada ta zostanie również wprowadzona przy składkach płaconych przez płatnika składek za pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych na Fundusz Emerytur Pomostowych.

CIR przypomina, że wysokość emerytury jest ściśle powiązana z wysokością odprowadzanych składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe - im wyższa kwota odprowadzanych składek i im dłuższy okres zatrudnienia, tym wysokość świadczenia jest wyższa - stąd też zniesienie limitu wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie bezpośrednio wpływać na wysokość otrzymywanej w przyszłości emerytury.

- Jest to szczególnie ważne w przypadku osób, które otrzymują w czasie swojej kariery zawodowej zróżnicowane pod względem wysokości zarobki - przekonuje w komunikacie CIR.

Do propozycji MRPiPS dotarł w ubiegłym tygodniu PAP Biznes. Jak wówczas podawano, resort liczy, że z tytułu zniesienia górnego limitu składek sektor finansów publicznych zyska w 2018 r. 5,4 mld zł. Według wyliczeń zmiany miałyby objąć ok. 350 tys. osób.

W praktyce propozycja resortu oznacza, że osoby, które zarabiają więcej niż 2,5-krotność średniej krajowej, miałyby płacić wyższe składki wyliczane od całego wynagrodzenia.

Według obecnie obowiązujących przepisów składkę emerytalną i rentową płaci się od wynagrodzenia nieprzekraczającego 30-krotności przeciętnej płacy w gospodarce (ok. 10 tys. zł miesięcznie i 120 tys. zł rocznie).

kraj
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(257)
Tomasz
6 lat temu
I znowu trzeba wyjeżdżać do Irlandii. No cóż, darmozjadów dorabiam nie będę a wiadomo że firmy IT oraz kontraktorskie przeniosą się poza nasz kraj który bez IT będzie ciemnogrodem. MON szuka specjalistów to teraz będzie ich wynajmować z innych krajow
Seli
6 lat temu
Teraz wyliczcie ile już po cichu wprowadzili różnych opłat i podatków. A ciemny lud się cieszy bo dostał 500 +.
tt
6 lat temu
Złodzieje, od dzisiaj jestem ANTYPIS. Koniec z darmozjadami.
Nie czuję się...
6 lat temu
I znowu mnie okradziono...Państwo prawa, tfu brzydzę się!
Piotr
6 lat temu
Czyli jednak nic sie nie spina jak mowi Morawiecki, skoro tych na etatach trzeba uwalic i zabrac im kolejne pare-parenascie % rocznie. Zabraliscie juz wczesniej kwote wolna od podatku ktora przyslugiwala wszystkim. Badzmy ucziciwi prezesi i najwyzszy szczebel zarzadczy jest na kontraktach menedzerskich, placa 19% i inny zus. Uwala jak zawsze szarakow z miast - specjalistow, kierownikow nizszego szczebla. Ktorzy nie maja elastycznosci uciec w dzialnosc gospodarcza wide kredyt. Trzeba bylo robic z glowa zmiany, trzeba promowac prace, a nie siedzenie w domu, z ktorej nic nie ma poza zadluzaniem i krojeniem reszty, wspierac prace, podnosic placa minimalna - ok, zlikwidowac smieciowe umowy inne niz umowa o prace - ok, wspierac mikroprzesiebiorcow przy zatrudnianiu nowych ludzi ulgami - ok. Ale 500+ i nadmierne socjały zamiast pracy to po prostu długofalowo destrukcja, na razie jeszcze z szarakow na etatach da sie coś wypompować, ale przy tak ustawionych celach to nie starczy na dlugo. Przekupieni 500+, warto pomyslec - zaden kraj sie jeszcze nie dorobil bez pracy.
...
Następna strona