Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Jak Grzegorz Kowalczyk trafił do Plus Banku. "Traktowaliśmy go jak człowieka KNF"

8
Podziel się:

- Nie wnikaliśmy w to, jakie ten pan ma kompetencje - przyznał przedstawiciel Plus Banku, który zatrudnił Grzegorza Kowalczyka. Radca prawny z Częstochowy przyznał w końcu, że pracę w banku Zygmunta Solorza-Żaka zaproponował mu były szef KNF Marek Chrzanowski.

Jak Grzegorz Kowalczyk trafił do Plus Banku. "Traktowaliśmy go jak człowieka KNF"
(zrzut ekranu TVN24)

- Nie wnikaliśmy w to, jakie ten pan ma kompetencje - mówił przedstawiciel Plus Banku, który zatrudnił radcę prawnego Grzegorza Kowalczyka. Sam radca przyznał w końcu, że pracę w banku Zygmunta Solorza-Żaka zaproponował mu były szef KNF Marek Chrzanowski.

Grzegorz Kowalczyk pozostaje jednym z kluczowych i najbardziej zagadkowych bohaterów afery KNF. Nieznany szerzej radca prawny z Częstochowy bez większego doświadczenia w biznesie trafił do rady GPW i do banku jednego miliardera (Solorza-Żaka), a miał też dostać pracę w banku innego (Leszka Czarneckiego).

Chodzi o należący do Czarneckiego Getin Noble Bank. To właśnie jego właściciel potajemnie nagrał swoją rozmowę z przewodniczącym KNF Markiem Chrzanowskim, w którym ten chciał "wcisnąć" mu Kowalczyka do rady nadzorczej banku.

Czarnecki propozycji nie przyjął i po kilku miesiącach ujawnił zapis swojej rozmowy z Chrzanowskim. Dla Chrzanowskiego, nominata Beaty Szydło, oznaczało to błyskawiczne pożegnanie się ze stanowiskiem. W aferze wciąż pojawiają się nowe wątki.

Wiadomo już, że Kowalczyk od września 2017 roku rozpoczął pracę w Plus Banku, części imperium finansowego Zygmunta Solorza-Żaka. Skąd się tam wziął?

Zobacz także: Zobacz też: Przedstawiciel służb specjalnych w KNF. "Banki boją się tego rozwiązania"

- Nie wnikaliśmy w to, jakie ten pan ma kompetencje. Sprawdziliśmy, że w 2017 r. krótko był w radzie Giełdy, a wcześniej pracował w Radzie Nadzorczej zakładów cukierniczych Miś. Uznaliśmy, że jeśli szef KNF kogoś takiego rekomenduje, to wystarczy - mówił informator "GW".

"W celu zapewnienia pełnej transparentności działań banku, właściciel, jak i przedstawiciele Rady Nadzorczej wyrazili pełną chęć i gotowość do współpracy z urzędem, jakim jest Komisja Nadzoru Finansowego, w tym między innymi poprzez wyznaczenie przez KNF swojego przedstawiciela w Radzie Nadzorczej banku. Przewodniczący KNF rekomendował pana Grzegorza Kowalczyka" - tłumaczył z kolei rzecznik grupy Polsat, jednej z części składowych imperium Solorza-Żaaka.

Podczas nagranej przez Czarneckiego rozmowy z 28 marca Chrzanowski zarzekał się, że z Kowalczykiem nic go nie łączy. Sam radca prawny w rozmowie z money.pl we wtorek przyznał jednak, że byłego szefa KNF zna i "zapewniał obsługę prawną firmom rodziny małżonki pana Chrzanowskiego".

Pytany o zasiadanie w radzie nadzorczej Plus Banku, Kowalczyk początkowo zaprzeczał, że także w tym przypadku polecał go Chrzanowski, ale potem zmienił zdanie. Zapytany przez reportera TVN24 w czwartek o okoliczności powołania do rady nadzorczej Plus Banku, Kowalczyk przyznał: "Zostałem zapytany przez pana Marka Chrzanowskiego, czy chciałbym wejść w skład rady nadzorczej Plus Banku. Wyraziłem na to zgodę".

Kowalczyk przyznał też, że wcześniej Chrzanowski pytał go, czy chce zasiadać w radzie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Radca prawny trafił do rady GPW na kilka miesięcy w 2017 r. Formalnie Kowalczyka rekomendował państwowy bank PKO BP.

Nowe światło na tę nominację rzucił w czwartek sam premier Mateusz Morawiecki. Na pytanie reportera Reutersa podczas konferencji z premierem Czech Andrejem Babisem, szef polskiego rządu powiedział: "Ta rekomendacja tego pana, o którego pan zapytał, to jest rekomendacja ze strony NBP".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
ggghhh
6 lat temu
kibicujmy panu Czarneckiemu bo jak go upupią to nikt już nie puści pary z gęby i dzieci pisu będą bez kompetencji zarabiały krocie... Ziobro zrobi wszystko żeby się nie wydało więcej...poza tym ciekawe kto stoi w tym szeregu Chrznowski, jakiś prawnik z Częstochowy i ???... we dwóch 40 milionów to nawet jak na pis dość sporo
eva
6 lat temu
tak się załatwia intratne stanowiska ludziom bez kompetencji jakich pełno w rządzie, nigdy by się nie wydało, gdyby nie taśmy Czarneckiego
Kroolik
6 lat temu
Tak na marginesie, to Zakłady Cukiernicze Miś zbankrutowały, pozostawiając po sobie morze niezapłaconych zobowiązań
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Orzech
6 lat temu
Czy solorz też zapłacił 1% ?
al
6 lat temu
czytam to masło maslane i nie dowiedziałem sie z kąd sie wziął ten pan Kowalczyk?czy przyśnił sie panu Chrzanowskiemu,czy może byli razem na jakiejś podgrzewanej imprezce,czy może jest znajomym znajomego?Bez tej wiadomosci będziemy miec takie wiadomości jak ta ze Śniadania w radio Zet,że ten pan jest znajomym pana Ziobro!!??
sior
6 lat temu
No to pozostaje jeszcze zapytać o pensję Pana Kowalczyka oraz o pozostałe gratyfikacje.
cxcc
6 lat temu
Nasuwa sie pytanie co takiego KNF załatwił Solorzowi czyżby Plus Bank to jakiś przekręt
ggghhh
6 lat temu
kibicujmy panu Czarneckiemu bo jak go upupią to nikt już nie puści pary z gęby i dzieci pisu będą bez kompetencji zarabiały krocie... Ziobro zrobi wszystko żeby się nie wydało więcej...poza tym ciekawe kto stoi w tym szeregu Chrznowski, jakiś prawnik z Częstochowy i ???... we dwóch 40 milionów to nawet jak na pis dość sporo