Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Dramatyczny rejs LOT pod lupą amerykańskiej agencji. Od kilku miesięcy prowadzi w tej sprawie śledztwo

180
Podziel się:

Federalna Agencja Lotnictwa USA (FAA) ma pod lupą dramatyczny rejs LOT - wynika z informacji money.pl. Agencja zażądała już kilka miesięcy temu dokumentów od polskiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

LOT z Meksyku do Warszawy był pasmem wpadek. W samolocie wysiadły oba silniki, musiał awaryjnie lądować
LOT z Meksyku do Warszawy był pasmem wpadek. W samolocie wysiadły oba silniki, musiał awaryjnie lądować (STANISLAW KOWALCZUK)

Federalna Agencja Lotnictwa USA (FAA) ma pod lupą dramatyczny rejs LOT z Meksyku do Nowego Jorku - wynika z informacji money.pl.

Boeing 787 Dreamliner, wyczarterowany przez PLL LOT, miał poważną awarię silników w marcu tego roku. Leciał z Meksyku (Cancun) do Polski (do Warszawy), ale do stolicy nie doleciał. Zamiast tego musiał awaryjnie lądować. Samolot nie skierował się jednak na bliższe lotnisko w Miami, a poleciał dalej - do portu w Nowym Jorku. Tym samym, jak pisze "Fakt", niesprawny samolot był w powietrzu dwie godziny dłużej. Dlaczego samolot nie skończył trasy w Miami? Jak wynika z informacji dziennika "Fakt", taka była sugestia LOT z Warszawy. Tak miało być taniej i prościej. LOT ripostuje, że bezpieczeństwo pasażerów w żadnym momencie nie było narażone, a informacje dziennika są nieprawdą.

Jak wynika z informacji money.pl, awaryjne lądowanie na lotnisku w Nowym Jorku nie umknęło uwadze Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA - wcześniej Federalnej Agencji Lotnictwa). To amerykański odpowiednik polskiego urzędu lotnictwa.

Amerykanie natychmiast rozpoczęli śledztwo po tym incydencie - taką mają utartą praktykę. Każde awaryjne lądowanie na ich terenie trafia pod lupę ekspertów. Wnioski zobowiązują się wysłać do polskich urzędów, gdy tylko zakończą sprawę - wskazują, że materiały trafią do ULC i Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Dlaczego taka ścieżka jest wybrana? Bo problemem był przewoźnik, który jest nadzorowany nie przez FAA. LOT przekonywać o bezpieczeństwie będzie musiał nie tylko media i pasażerów, ale również urzędników dwóch agencji.

FAA już od marca bada incydent, jest to naturalna konsekwencja awaryjnego lądowania. - Załoga lotnicza zgłosiła awarię z powodu problemu związanego z silnikiem i została skierowana na lotnisko Kennedy'ego - potwierdza Jim Peters, przedstawiciel biura prasowego FAA. Jednocześnie dodaje, że to załoga podejmuje decyzję o skierowaniu się na konkretne lotnisko. Peters zaznaczył jednocześnie, że awaryjne lądowanie na lotnisku przebiegło bez problemów.

W tej sprawie wysłaliśmy już pytania do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych i Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Czekamy na odpowiedź o podjęte działania i kontakt z FAA.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(180)
Aga
6 lat temu
Taka ignorancja moze doprowadzic do tego co stalo sie z IL62M Kosciuszko... LOT za cene oszczednosci znowu naraza zycie pasazerow? Powrot lat 80tych??
Domin
6 lat temu
A co z pierwszym lotem dreamlinera, trasa do RIO? W Wiadomościach podali że poleciał, sukces! Tylko moi rodzice lecący nim na wycieczkę wrócili wieczorem do domu i wylecieli dopiero następnego dnia! (2x600euro rekompensaty za opóźnienie lotu o ponad 24h).
Przejdzie do ...
6 lat temu
Przypadek ,, polski " przejdzie zapewne do historii. Mając ok. 250 osób na pokładzie pilot wiedząc , że ma uszkodzony silnik i zmuszony jest do jego wyłączenia BOI się samodzielnie podejmować decyzję LOGICZNĄ I OCZYWISTĄ o konieczności lądowania na najblizszym lotnisku . Powiadamia WARSZAWĘ i za ,, namową " swoich zwierzchników ,, prowadzi " samolot przez ponad dwie godziny na jednym silniku , omijając leżące ,, pod sobą " lotniska , tylko po to , by wykazać się OSZCZĘDNOŚCIAMI z tytułu konsekwencji logistycznych , jakim zostali by poddani pasażerowie samolotu. Niebywałe... jak nisko cenione było życie pasażerów w stosunku do kosztów przymusowego lądowania na lotniskach położonych w okolicy gdzie silnik samolotu został zatrzymany.
ur
6 lat temu
kapitan decyduje a nie prezes lot w wawie
Nova
6 lat temu
Jeśli byli 2 godziny od Nowego Jorku to byli tez 2 godziny od Miami. Bez sensu się zawracać jeśli odległość była taka sama.Nie macie lepszych tematów?
...
Następna strona