Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Braumberger
|

Alarmujący raport NIK ws. odpadów. Polska może stracić dotacje

75
Podziel się:

Mimo że wzrasta świadomość Polaków dotycząca odzyskiwania i recyklingu odpadów komunalnych, to samorządy i resort środowiska nie są przygotowane do właściwego ich zagospodarowania. Efekt może być opłakany, bo odpady zanieczyszczą środowisko, a Komisja Europejska wstrzyma dotacje dla Polski na ten cel.

Alarmujący raport NIK ws. odpadów. Polska może stracić dotacje
(Stefan Maszewski/REPORTER)

Mimo że wzrasta świadomość Polaków dotycząca odzyskiwania i recyklingu odpadów komunalnych, to samorządy i resort środowiska nie są przygotowane do właściwego ich zagospodarowania. Efekt może być opłakany, bo śmieci zanieczyszczą środowisko, a Komisja Europejska wstrzyma dotacje dla Polski na ten cel - alarmuje NIK. Tymczasem Bruksela zaostrza przepisy dotyczące segregacji śmieci, co odczujemy już w lipcu.

NIK ocenił działania organów administracji publicznej na rzecz prawidłowego zagospodarowania odpadów komunalnych jako niedostateczne i nieskuteczne.

- Kontrola wykazała liczne nieprawidłowości na wszystkich szczeblach funkcjonowania systemu gospodarki odpadami. Błędy były zarówno w działalności podmiotów odbierających lub przetwarzających odpady komunalne, jak i po stronie samorządów gmin i województw, a także Ministra Środowiska - wylicza Anna Krzywicka, dyrektor Departamentu Środowiska NIK.

UE może cofnąć Polsce dotacje

Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w pięciu województwach wiele gmin nie osiągnęło wymaganych poziomów recyklingu i odzysku odpadów oraz ograniczenia masy odpadów biodegradowalnych. W ocenie NIK zagraża to wypełnieniu przez Polskę unijnych celów w gospodarce odpadami komunalnymi wyznaczonych na 2020 r. Do tego czasu przetwarzanych ma być 50 proc. odpadów z każdej gminy.

- Ustalenia kontroli wskazują na znaczne nieprawidłowości w tym zakresie, które stwarzają ryzyko nielegalnego pozbywania się tych odpadów, a w konsekwencji zanieczyszczenia środowiska. To z kolei może stwarzać sytuację, w której nie wypełnimy warunków Komisji Europejskiej i nie otrzymamy stosownych dotacji na te cele - podkreśla Anna Krzywicka.

Pieniądze z Unii Europejskiej mają być przeznaczone na modernizację i budowę nowych instalacji do segregacji śmieci. Może to mieć ogromne znaczenie w kontekście zmian, które wejdą w życie już 1 lipca 2017 roku. Nowe przepisy zakładają, że w każdym domu pojawi się obowiązkowo pięć pojemników. Żółte na metale i tworzywa sztuczne, niebieskie na papier, brązowe na odpady biodegardowalne i zielone na szkło. W tym ostatnim wypadku możliwa będzie dodatkowa segregacja - bezbarwne szkło będzie mogło trafić do białych pojemników, a kolorowe do zielonych.

[Ministerstwo Środowiska](https://wiadomosci.wp.pl/ministerstwo-srodowiska-6144545573619841c) odpiera zarzuty NIK

Podczas kontroli inspektorzy zwrócili uwagę, że wiele niedociągnięć leży po stronie samorządów. Część skontrolowanych gmin ma trudności z osiągnięciem wymaganych poziomów recyklingu i przygotowania do ponownego użycia odpadów komunalnych. NIK wskazuje, że wynika to między innymi z tego, że marszałkowie województw i inspektorzy ochrony środowiska mają problemy w sprawowaniu odpowiedniego nadzoru nad podmiotami prowadzącymi regionalne instalacje do przetwarzania odpadów komunalnych.

NIK wytyka Ministerstwu Środowiska, że poślizg w aktualizacji planów w 2016 r. spowodowany został późnym uchwaleniem Krajowego planu gospodarki odpadami 2022.

Ministerstwo Środowiska odpiera zarzuty NIK. "Plany gospodarki odpadami podlegają aktualizacji nie rzadziej niż co 6 lat, co oznaczało konieczność jego aktualizacji nie później niż w 2016 r. Uchwała Rady Ministrów w sprawie KPGO 2022 została przyjęta 1 lipca 2016 r. Plan został więc zaktualizowany wcześniej, niż wymagały tego przepisy ustawy o odpadach" - broni się resort i przypomina, że zakończenie procedury opiniowania wojewódzkich planów gospodarki odpadami i uzgadniania planów inwestycyjnych zależało od prac prowadzonych przez urzędy marszałkowskie nad rozpatrywaniem i uwzględnianiem uwag zgłoszonych przez MŚ.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(75)
nikttt
7 lat temu
[QUOTE] alarmuje NIK. [/QUOTE] ok ok ok a co na to np.Pan dyrektor Rydzyk???
nikttt
7 lat temu
[QUOTE] alarmuje NIK. [/QUOTE] ok ok ok a co na to np.Pan dyrektor Rydzyk???
sondor
7 lat temu
Co tam śmiecie, na nich kto inny zarabia, co innego drzewa, o na tym interesie "każdy" korzysta. Nie ważne że one dostarczały tlen, że filtrowały powietrze, a co tam ważne że można było je powycinać. !!!
jan
7 lat temu
Smieci naleza do gminy zato im placimy chociaz to gmina powinna placic nam za posegregowan surowce wtorne.
zigor
7 lat temu
Za to ksiądz pokropi drzewka, czego Unia nie rozumie że kropione to lepsze dla środowiska? Jeszcze imprezka z okazji ścięcia każdego z nich, wciąż nie zadowoleni? Nic dziwnego że chcą nas z Unii wyprowadzić skoro nie można im dogodzić.
...
Następna strona