Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piłka sprzeda wszystko. Za naklejki i koszulki wielu z nas dałoby się pokroić

7
Podziel się:

Piłkarski szał już się zaczął, choć do mundialu jeszcze trzy tygodnie. Biedronka atakuje naklejkami z Lewandowski, Żabka kontruje z lewej energetykiem Grosik, Intermarche strzela zabawkami. W futbolowej promocji można kupić nawet wiertarkę. Handlowcy wiedzą, że nic tak nie zachęca do zakupów jak emocje. Szczególnie te piłkarskie.

W sklepach rozpoczął się wyścig na piłkarskie gadżety. Szaliki i flagi to ledwie wstęp w tej walce o klienta.
W sklepach rozpoczął się wyścig na piłkarskie gadżety. Szaliki i flagi to ledwie wstęp w tej walce o klienta. (MAREK LASYK/REPORTER)

Piłkarski szał już się zaczął, choć do mundialu jeszcze trzy tygodnie. Biedronka atakuje naklejkami z Lewandowskim, Żabka kontruje z lewej energetykiem Grosik, Intermarche strzela zabawkami. W futbolowej promocji można kupić nawet wiertarkę. Handlowcy wiedzą, że nic tak nie zachęca do zakupów jak emocje. Szczególnie te piłkarskie.

Tylko bardzo wąskie grono firm może mówić o sobie per „sponsor mistrzostw Świata”. Setki milionów dolarów wykładają koncerny pokroju Visy czy Coca-Coli. Ogrzać przy mundialowym szaleństwie chcą się jednak wszyscy.

Dlatego też różne sklepy i producenci odwołują się do mundialu jedynie pośrednio. I już mamy wysyp „piłkarskich” promocji. Każdy jednak pilnuje, by nie przekroczyć czerwonej linii, bo grozi to procesem, niemal pewną przegraną i koniecznością zapłaty sowitego odszkodowania.

Biedronka górą

Osią biedronkowej promocji jest album z ciekawostkami i informacjami ma temat naszej kadry. Haczykiem na klientów, raczej płci męskiej i raczej mających kilka lub kilkanaście lat, mają być karty dodawane do zakupów. W dużym skrócie – za zakupy o wartości min. 40 złotych dostanie się saszetkę z trzema naklejkami. Kupując pieczywo, owoce lub warzywa i używając karty lojalnościowej sieci zwiększa się liczbę prezentów dodawanych do zakupów.

Zobacz także: Raport z kadry: turniej w siatkonogę i liczne atrakcje

– W najlepszej strategicznie pozycji są firmy, które do tej pory i tak były związane z piłką. W tym, że organizują tego typu promocje, nie czuć po prostu sztuczności. Biedronka od wielu lat jest na stadionach, sponsoruje reprezentację, więc wydaje mi się, iż konsumenci pozytywnie odbiorą jej promocję. Jej plusem jest naprawdę wysoka jakość albumu i kart oraz naklejek. To nie jest jakaś tandetna wyklejanka, ale całkiem porządna pamiątka – mówi nam Aleksander Słupski, specjalista sprzedaży internetowej i tradycyjnej.

Zasady mogą wydawać się nieco skomplikowane, ale młodzi fani piłki będą wiedzieć, o co chodzi i dorzucać rodzicom produkty do koszyków. Biedronka – przynajmniej na razie – nie ma w ofercie jakichś produktów związanych z piłką: koszulek, strojów czy innych artykułów dla kibiców. To jednak może się zmienić tuż przed mundialem. Na razie do promocji albumowej zaczyna włączać różne produkty, za ich kupno możemy dostać dodatkowe naklejki i karty.

Wizerunek reprezentacji wykorzystuje też Lotos. Po kupnie określonej liczby litrów paliwa dostaje się naklejki, które za niewielką dopłatą można wymienić na koszulki polskiej reprezentacji. Lotos jest jednym z jej sponsorów, ma więc ułatwione zadanie, a klienci stacji benzynowych rzadko są lojalni, często wybierają miejsce, w którym jest taniej, albo można dostać jakieś gratisy.

A może medalożeton?

Swój kawałek tortu z piłkarskiej uczty zamierza też wykroić Żabka. W reklamach gra Kamil Grosicki a w sklepach na klientów czekają kolekcjonerskie żetony, na których znajdują się wizerunki 15 polskich piłkarzy. Regularna cena to 5,99 zł, ale spada do 2,99 zł przy zrobieniu zakupów za min. 15 zł. Bądźmy szczerzy – Żabka wie, że wielu ludzi wpadnie do jednego z 5000 sklepów działających pod jej szyldem po piwo i chipsy. Promocja nie działa przy kupnie mocnych alkoholi i wyrobów tytoniowych. Przy zakupach za min. 50 zł etui na te kolekcjonerskie monety dostaniemy za złotówkę (normalnie kosztuje prawie 20 zł).

Zupełnie inną drogą poszła sieć Netto. W tych sklepach nie dostaniemy naklejki czy żetonu, znajdziemy za to szeroki wybór akcesoriów dla kibiców. I to związanych z mundialem – repliki oficjalnych piłek Pumy za 30 złotych to praktyczniejsza zabawka, niż jakieś monety. Tyle samo kosztują rękawice bramkarskie tej firmy. Do wyboru mamy też sporo gadżetów sygnowanych logiem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Gry, puzzle, ręczniki, koce z wizerunkami orłów Nawałki. Jest nawet zestaw pościeli za niecałe 80 złotych. Może i wygląda kiczowato, ale z pewnością nie oprze mu się spora grupa małych i dużych chłopców.

Tesco, rozumiane jako sieć handlowa, na razie nie szykuje żadnych specjalnych akcji. Ale promuje to, co robią jej partnerzy. Kupując różne produkty, można wygrać koszulki, wyjazdy do krajów naszych grupowych rywali (Senegalu, Japonii i Kolumbii). Te promocje zorganizowały odpowiednio producenci wody Żywiec oraz piwa Tyskie. Obie firmy nie są oczywiście partnerami i sponsorami mundialu, nie posługują się więc nazwą tego wydarzenia, jedynie nawiązują do piłki. Również koszulki nie są tzw. oficjalnymi produktami mistrzostw. Zakończyła się już wspierana przez Tesco akcja Coca-Coli, w której można było wygrać bilety na mecze w Rosji i oficjalne piłki mistrzostw.

Z elektroniką gorzej – Chińczycy nic nam nie dadzą

Podobna promocja trwała jeszcze niedawno w Carrefourze – była organizowana we współpracy z Visą, czyli oficjalnym partnerem mistrzostw. Niestety, jest już za późno na wygrywanie biletów, bo mecze stratują lada dzień. Ale w Carrefourze ciągle można kupić elektronikę, by lepiej wczuć się w piłkarskie emocje. Wydawać by się mogło, że chodzi głównie o telewizory, ale Carrefour poszedł szerzej i oferuje w tej akcji dosłownie wszystko. Nie tylko telewizory, gry piłkarskie czy tablety, ale i frezarki do paznokci, mopy parowe i krajalnice do chleba i wędlin.

Specjalnych akcji próżno szukać w Auchan czy Kaufland.

– Prawda jest taka, że wielu sklepom nie opłaca się inwestować w jakieś promocje na mundial. Są osłabione niedzielnym zakazem handlu i wolą skupiać się na przyciągnięciu klientów w ogóle i minimalizowaniu strat. W tej chwili firmy ponoszą też spore wysiłki organizacyjne w związku z wprowadzeniem RODO. Na specjalne piłkarskie promocje szkoda im czasu i pracy – mówi Słupski.

Pewnym problemem dla polskich sklepów z elektroniką może być fakt, że trudno jest im zorganizować jakąś wspólną promocję z oficjalnymi partnerami mistrzostw. Dlaczego? Bo ich w Polsce po prostu nie ma. Jeden z nich to producent urządzeń RTV i AGD o nazwie Hisense, wspiera go producent smartfonów Vivo. To chińskie firmy, które nie mają przedstawicielstw w Polsce, ich produkty nie są praktycznie w ogóle znane, więc nie ma z kim zrobić promocji. W sieciach MediaMarkt, Avans, RTV Euro AGD czy MediaExpert praktycznie nie ma „piłkarskich” promocji. Na razie skupiają się na sprzedaży prezentów komunijnych i na Dzień Dziecka.

Ale powstałą w ten sposób lukę próbują zapełnić inne firmy. Własną promocję organizuje np. Sony, pod nazwą „Mistrzowie świata w jakości obrazu i dźwięku”. Oferuje niższe ceny m.in. na nowoczesne telewizory.

Pod mistrzostwa próbują się też podciągnąć inne firmy. Na przykład do kupionych wiertarek, Bosch dodaje opaski fitness i piłki futbolowe. Można zastanawiać się, co ta marka ma wspólnego z piłką nożną. Niewiele, ale klientów chce przyciągnąć, bo może.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
fan
6 lat temu
Ja nie, ale za dobry tv zeby ten mundial obejrzeć to tak. Teraz w media expercie jest ankieta do wypełnienienia po zakupie i coś czuję ze się skuszę.
Fruuuuuuuuuuu...
6 lat temu
Psychologowie są zgodni, że patologiczne chuligaństwo związane jest z zachowaniem plemiennym i obroną terytorium przed "wrogiem" Na poziomie jednostki - chuligan należąc do grupy kompensuje sobie : niską inteligencję, nieporadność życiową, problemy seksualne, patologiczną rodzinę itp. Dzięki grupie zdobywa siłę i kontrolę, poczucie władzy i bezkarności, identyfikację i cel w życiu, poczucie bycia ważnym i przydatnym. Dlaczego piłka nożna? Bo to pierwsza dyscyplina w historii dla której zaczęto budować wielkie stadiony. Gra z prostymi zasadami idealnymi dla klasy robotniczej z której pierwotnie wywodzili się pierwsi angielscy hooligans o bardzo słabej kondycji ekonomicznej i intelektualnej. Dyscyplina która pierwsza zaadoptowała barwy (wojenne) oraz herb i była dostępna dla mas w przeciwieństwie do ręcznej czy siatkówki z ograniczoną ilością kibiców.
Dziadek
6 lat temu
A w słupskiej Biedronce naklejek już nie ma. I znowu wychodzi lipa z takiej promocji
Qwert
6 lat temu
A kiedy grają w tę piłeczkę?
Leon Z
6 lat temu
Zamiast pytać władzę o obiecane obniżki podatków, prawa człowieka, wolność słowa, ludzie kupują naklejki z osobnikami, których jedyną umiejętnością jest trafianie skórzanym balonem między drewniane patyki...