Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Monika Rosmanowska
Monika Rosmanowska
|

Polska już nie jest krajem na dorobku. Świat może nam pozazdrościć

103
Podziel się:

85 procent ludzi na świecie żyje w krajach, gdzie przeciętny dochód na mieszkańca jest mniejszy niż w Polsce.

Polska już nie jest krajem na dorobku. Świat może nam pozazdrościć
(Ferdziu/wikimedia/CC BY-SA 3.0)

Jesteśmy krajem, który sam może już inwestować za granicą, choć większość z nas wciąż jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy – mówi Andrzej Kopyrski, wiceprezes Zarządu Banku Pekao S.A. podczas odbywającego się w Sopocie największego spotkania branży finansowej w tej części Europy.

Polska gospodarka przeżywa okres dobrej koniunktury, a jednym z istotnych źródeł wzrostu są inwestycje infrastrukturalne współfinansowane ze środków unijnych. W przypadku inwestycji drogowych 40 proc. pieniędzy pochodzi z Brukseli, a kolejowych - ponad 60 proc.

Chcemy i możemy wydawać coraz więcej, ale poważnym problemem jest brak rąk do pracy. W ostatnich siedmiu latach z powodu zmian demograficznych liczba osób w wieku produkcyjnym spadła o milion. Do 2025 roku, rynek skurczy się o kolejne 1,8 mln osób.

- To wyzwanie dla polskiej gospodarki i jeśli wciąż chcemy utrzymać wysoki wzrost, musimy zaangażować większy kapitał, wiedzę i technologię. Problem w tym, że im więcej innowacji, tym większe ryzyko – ostrzegał podczas Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie Andrzej Halesiak, dyrektor w Biurze Analiz Makroekonomicznych Banku Pekao SA.

Polska krajem biznesowych maluchów

Pekao SA. to największy bank korporacyjny w Polsce. Według Halesiaka kolejnym warunkiem koniecznym, by utrzymać wysokie tempo wzrostu, to konsolidacja firm. Po co?

Przeciętne polskie przedsiębiorstwo jest 2,5 krotnie mniejsze niż konkurenci w UE.

Także nasza biznesowa ekspansja poza Polskę nie wygląda imponująco. Dziś tylko 20 procent firm z sektora MŚP eksportuje swoje towary. W Unii jest to co trzecia firma. Poza Unię eksportuje natomiast tylko 10 proc. przedsiębiorstw z Polski.

- Sytuacje tą może zmienić większe umiędzynarodowienie polskich firm – dodaje Halesiak.

I tu pojawia się miejsce dla instytucji finansowych.

Bezpieczna ekspansja za granicą jest możliwa

Andrzej Kopyrski, wiceprezes Zarządu Banku Pekao S.A. zwraca uwagę, że kluczowym element, który sprawia, że finansowanie nowych i innowacyjnych rozwiązań jest trudne, to ryzyko takich transakcji. Bank, którego zadaniem jest dbanie o pieniądze powierzone mu przez klientów nie może pozwolić sobie, by w całości brać je na siebie.

- Stąd tak ważna jest obecność takich instytucji jak PFR, PZU, czy KUKE, które dystrybuują ryzyko. Bez zaangażowania wielu stron, w tym banku nie jesteśmy w stanie wspomagać naszych klientów – dodaje Kopyrski.

Wiceprezes Pekao S.A. zapewnia, że bank od lat działa na rzecz swoich klientów, także tych, którzy chcą funkcjonować za granicą.

- Już w latach 30 posiadaliśmy biura m.in. w Nowym Jorku, czy Tel Awiwie. Obecnie powracamy do korzeni i poprzez ekspansję zagraniczną chcemy wspomagać polską gospodarkę. – mówi Kopyrski.

By było to możliwe w jeszcze większym stopniu, Pekao podpisał w Sopocie umowę ze wspomnianą już Korporacją Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych S.A., czyli KUKE.

- Towarzyszymy firmom w obrocie krajowym ubezpieczając transakcje w Polsce, w Unii, ale także w krajach, gdzie ryzyko współpracy biznesowej jest wyższe. Dzięki podpisanej umowie zdejmujemy z banku i jego klientów ryzyko inwestycji w takich właśnie miejscach, jak kraje afrykańskie, ale też Białorusi, Ukrainy czy Rosji.

O tym, że eksport towarów i usług to gigantyczne możliwości dla polskich firm, świadczą dane. Wartość eksportu z Polski do liczącej ponad 100 mln mieszkańców Afryki to 2 mld euro rocznie. Eksport do Czech o ludności 10,5 mln warty jest aż 13 mld euro.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
KOMENTARZE
(103)
WYRÓŻNIONE
Zirytowana sa...
7 lat temu
Fałszowane wyniki finansowe, zawyżanie średniej krajowej - Mydlenie oczu. Popatrzmy szerzej: - Dlaczego jest spadek bezrobocia? Bo ludzie wyjeżdżają za granice a nawet i w Polsce pracują na czarno, bo lepiej coś zarabiać nic nic i mieć ubezpieczenie. A branie informacji z samych urzędów pracy to nie wszystko, wystarczy zrobić dokładniejsze rozeznanie. - Dlaczego taka wysoka średnia krajowa? Ponieważ jest to wina wyliczania jak się bierze pod uwagę szczątkowe osoby zarabiające miesięcznie miliony czy setki tysięcy to się nie dziwie, lecz niestety w Naszym kraju jest więcej "przeciętnych Kowalskich" Mieszkam w miejscowości która ma około 16 tys, mieszkańców średnie zarobki tego miasta są na stopie ok.2000 zł i gdzie ta średnia krajowa??? Więc morał z tego taki: Nie chwalcie się jak super i cudownie jest w Polsce bo aż ŻAL NA TO PATRZEĆ. Na koniec odnieśmy się do polityków, którzy uważają że tylko barany idą do pracy za 4000 zł, albo że tylko na wiosce można przeżyć za 10000 zł miesięcznie. STADO BARANÓW TO JEST W RZĄDZIE, idźcie do pracy jak normalni ludzie a wtedy mówcie jak POLACY mają dobrze, gdy ciułają z miesiąca na miesiąc by zaspokoić wszelkie potrzeby swoich dzieci, tak samo jest z samotnymi matkami które mają troszkę więcej niż najniższa krajowa bo im to się nic nie należy!!!!! Brawo GRATULUJĘ UPRAWIANIA POLITYKI TO JUŻ POLACY WCZORAJ ZAGRALI LEPIEJ NIŻ WY RZĄDZICIE KRAJEM.
Observateur
7 lat temu
Propaganda sukcesu wieksza jak za Gierka.
jeździec
7 lat temu
Koń ma cztery nogi, jeździec dwie. Razem mają ich sześć czyli przeciętnie mam trzy nogi.Odliczcie dochody 5 % najlepiej zarabiających prezesów, ministrów i wielkich dyrektorów, to okaże się na co w istocie stać zwykłego Polaka.Żenada
...
Następna strona