Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Hubert Orzechowski
Hubert Orzechowski
|

Pracownicy Opla wyrzuceni z hotelu: idziemy do sądu

102
Podziel się:

Polacy zatrudnieni w zakładach Opla w Niemczech, których bez uprzedzenia wyrzucono z hotelu, skierują pozew przeciwko placówce. Ciągle czekają na obiecaną przez konsulat pomoc prawną w postaci dostępu do listy polskojęzycznych adwokatów.

Rzeczy polskich pracowników zostały spakowane do worków na śmieci i wystawione przed budynek.
Rzeczy polskich pracowników zostały spakowane do worków na śmieci i wystawione przed budynek. (Facebook)

Poszkodowani Polacy wysłali money.pl oświadczenie w sprawie swoich dalszych kroków. Na ich prośbę publikujemy je w całości.

"Pracownicy Opla, którzy zostali wyrzuceni z hotelu H+ w Niedernhausen, chcą szukać satysfakcji i naprawienia szkód w sądzie, gdyż odbyło się to w sposób nieakceptowalny sposób oraz ze złamaniem prawa.

Decydując się na taki krok, hotel musiał sobie zdawać sprawę, że postępowanie takie uderza w dobre imię pracowników, ich rodziny, jak i samą firmę Opel.

Poszkodowani pracownicy liczą na naprawienie szkód oraz dziękują za poparcie załogi Opel, zarówno z Gliwic, jak i z Russelsheim, gdyż na każdym z Nas ta sytuacja odbiła się negatywnie."

Nie wiadomo jeszcze, jakich sum będą domagać się Polacy. - O konkretach będziemy rozmawiać po konsultacjach z prawnikami - mówi money.pl jeden z poszkodowanych pracowników.

Konsulat RP w Kolonii obiecał pomoc Polakom w postaci kontaktów do polskojęzycznych prawników. Ale na razie, jak twierdzi nasze źródło, obiecana lista jeszcze nie nadeszła. Pomocy na bieżący udziela za to poseł Kukiz'15, Józef Brynkus.

Zobacz także: Widmo bezrobocia w Gliwicach

Dobytek spakowany w worki

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek. Polscy pracownicy, którzy na co dzień są zatrudnieni w Gliwicach, zostali oddelegowani do pracy w zakładach Opla w Niemczech. Na czas swojego pobytu część z nich została zakwaterowana w hotelu w Niedernhausen.

Potem okazało się, że sytuacja wynikła z problemów komunikacyjnych między biurem podróży, które organizuje pobyt Polaków, a hotelem.

W piątek i w sobotę poszkodowani pracownicy spotkali się z pracownikami kolejno: niemieckiego zakładu koncernu, jak i jego polskiego oddziału w Gliwicach, gdzie pracują na co dzień. Ze strony niemieckiej, wg informacji money.pl, z robotnikami miał się spotkać szef HR zakładu, w którym pracują Polacy.

Przeprosił on za incydent oraz poinformował, że Opel zerwał współpracę z hotelem. Również polski oddział Opla w Gliwicach zażądał od dyrekcji hotelu przeprosin dla Polaków oraz pokrycia poniesionych przez nich szkód.

A te ostatnie są spore. Według naszego rozmówcy, na samym jedzeniu, które wyrzucono z lodówek, każdy z robotników Opla stracił co najmniej 50 euro. Nie licząc zniszczonych ubrań, sprzętu elektronicznego czy zdjęć rodzinnych, których wartość jest trudna do oszacowania. Ale to nie wszystko. Według informacji money.pl, jeden z Polaków miał w pokoju 3 tys. euro w gotówce. Odkładał je na kupno samochodu. Nie wiadomo, co się stało z jego pieniędzmi.

O sprawie będziemy informować na bieżąco.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(102)
Stary Wiarus
6 lat temu
To adres tego hotelu: Hotel H+ Zum Grauen Stein 1, 65527 Niedernhausen, Telefon: +49 6127 9010
AntyPsl
6 lat temu
A gdzież ci europosłowie z PO, PSL, NOWOCZESNEJ i inni którzy robią co mogą za nasze pieniądze by opluć. Polskę i Polaków. Dlaczego nie walczą z takim zachowaniem. Swoją drogą to nawołuje do bojkotu produktów opla i tego hotelu. Kto za niech kliknie +. Ppozdrawiam.
emk
6 lat temu
Rząd chcąc bronić swoich obywateli ,to i tak totalna opozycja i europosłowie z PO będą bronić niemców i pluć na rząd .Taka jest prawda.Zaraz według nich będą winni Polacy.
rr
6 lat temu
Trzecia Rzesza ciagle jest aktywna.
Ania
6 lat temu
Szok. Ciekawe jak poczuliby się pracownicy Niemieccy oddelegowani do pracy w Polsce, gdyby stało się coś podobnego? Tylko, że my Polacy nie postapilibysmy w taki sposób.
...
Następna strona