Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Patryk Skrzat
|

Koniec boomu na cydr. Branża wcale nie rozpacza

22
Podziel się:

Kilka lat temu Polacy po wielu latach zapomnienia znów odkryli cydr. Jabłkowy alkohol moment sławy miał jednak krótki, a wielkie koncerny szybko się z niego wycofały. Paradoksalnie może mu to wyjść na zdrowie,

Cydr po prostu przechodzi rewolucję - mówi Robert Ogór, prezes winiarskiej Ambry
Cydr po prostu przechodzi rewolucję - mówi Robert Ogór, prezes winiarskiej Ambry (Lee Royal/Flickr (CC BY-NC-ND 2.0))

Kilka lat temu Polacy po wielu latach zapomnienia znów odkryli cydr. Jabłkowy alkohol moment sławy miał jednak krótki, a wielkie koncerny szybko się z niego wycofały. Paradoksalnie może mu to wyjść na zdrowie.

Ewolucji na rynku cydru przyjrzał się "Puls Biznesu". Jakie wnioski? Podbój rynku zakończył się porażką, która jest sukcesem. Jak to możliwe?

Wielki boom na cydr nastąpił w Polsce dosłownie kilka lat temu. Mimo faktu, że jabłek mamy pod dostatkiem i mimo faktu, że cydrem raczyli się nasi przodkowie, na lata został on zapomniany. Odkryty na nowo sprawił, że rzucili się na niego dosłownie wszyscy. I nie chodzi tu tylko o klientów.

Cydrowi teoretycznie bliżej jest do wina niż do piwa. Za granicą zresztą najczęściej w podobny sposób jest pakowany. Na półkach polskich sklepów w większości występował - i wciąż występuje - w butelkach przypominających piwo. Zarówno Kompania Piwowarska, jak i Grupa Żywiec zainwestowały zresztą w produkcje cydru. I szybko się z niego wycofały.

Zobacz także: Zobacz też: Zakaz reklamy piwa. Państwo na tym straci miliony

Zamiast cydru, browary stawiają na piwa o smaku jabłkowym. Chociażby dla tego, że łatwiej je reklamować. A co w takim razie z cydrem?

Jak zauważa na łamach "Pulsu Biznesu" Robert Ogór, prezes winiarskiej Ambry, za wcześnie mówić o śmierci jabłkowego trunku w Polsce. - Cydr po prostu przechodzi rewolucję. Po okresie, w którym występował jako kandydat do kategorii masowej, staje się produktem z kategorii premium - mówi.

Wpadnięcie w niszę oznacza, że producenci muszą szczególnie dbać o jakość cydru. Dzięki temu może on podążyć drogą browarów rzemieślniczych, które z ciekawostki, przerodziły się w poważnego konkurenta dla wielkich rynkowych graczy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(22)
Za drogi.
5 lata temu
Jabłek w kraju od zaj*$#@!#nia, jesteśmy w pierwszej trójce największych producentów na świecie, w sklepach wyprzedają je za grosze, a tymczasem z cydru robią cenowo jakiś produkt premium. Pozostaje wyłącznie własna produkcja, żeby ominąć pazerność producentów i rządu.
taka prawda i...
5 lata temu
po polskim cydrze boli leb, bo zawiera SIARE ale juz angielski obok na polce jest bez siary... i niestety kupilem angolski...acz nie chetnie
anna
5 lata temu
cydr to świństwo, lepsze dobre czeskie piwo albo whisky.
brainiak
6 lat temu
Po pierwsze, do wina to się ma jak pięść do nosa. Po drugie, słabszy od piwa a 2x droższy. Po prostu jest za drogi. Ot i cała tajemnica dlaczego się nie sprzedaje.
Mada
6 lat temu
Polski "cydr" do np. bretońskiego ma się tak, jak kosmetyki w polskim Rossmannie do prawdziwych za Odrą.
...
Następna strona