Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

PSL chce przyciągnąć na polskie uczelnie pół miliona studentów z zagranicy

0
Podziel się:

Pół miliona studentów zagranicznych na polskich uczelniach do 2020 roku - oto nowy pomysł ludowców.

PSL chce przyciągnąć na polskie uczelnie pół miliona studentów z zagranicy
(dra_schwartz/iStockphoto)

Przyciągnięcie na polskie uczelnie 500 tys. studentów z zagranicy to kolejna z propozycji przygotowanego w Ministerstwie Gospodarki pakietu, który miałby być punktem wyjścia do dyskusji nt. nowego otwarcia programowego koalicji.

Robocza wersja opracowanego w resorcie dokumentu jest zatytułowana _ PSL. Pakiet stymulacyjny - nasz dekalog _.

Pakiet zakłada stworzenie programu 500 tys. studentów zagranicznych na polskich uczelniach do 2020 roku, co ma się wiązać z uproszczeniem zasad przyznawania wiz studentom przyjeżdżającym na studia lub do pracy.

Wiceszef resortu gospodarki Jerzy Pietrewicz pytany o tę propozycję powiedział, że pozwoli ona rozwiązać _ za jednym zamachem kilka problemów _, w tym - z naborem nowych studentów przez polskie uczelnie z powodu niżu demograficznego.

_ Żyjemy w otwartym społeczeństwie i świecie. Jest szansa uzupełniania tych ubytków nawet przy założeniu, że część tych studentów - z otwartymi umysłami i potencjałem intelektualnym - osiądzie (w Polsce) _ - mówił Pietrewicz.

Zaznaczył, że obecnie w Polsce jest 3 mln studentów, więc 500 tys. będzie stanowiło ok 20 proc. ogółu studiujących. To oznacza 100 tys. zagranicznych na roku. Nie jest to więc taka ogromna liczba - ocenił. Jego zdaniem trzeba będzie zwiększyć liczbę stypendiów oferowanych cudzoziemcom, ale większość powinni stanowić studenci komercyjni.

Według wiceministra Polska jest atrakcyjnym krajem dzięki członkostwu w Unii Europejskiej i może zaoferować pięcioletnią wizę wjazdową do UE. _ To jest dobro rzadkie i cenne dla krajów Wschodu, czy Afryki, bo mogą się dostać na obszar UE _ - ocenił.

Jak zaznaczył, ważne jest przygotowanie służb MSW i MSZ do dokonywania selekcji, czyli _ stworzenia sita, by nie dostały się (do Polski) osoby, których nie chcielibyśmy widzieć _.

Pietrewicz uważa też, że studenci, którzy wrócą do swoich krajów, będą ambasadorami polskiej gospodarki i kultury. _ Dzisiaj jeszcze jesteśmy beneficjantami tego, że kiedyś uczyliśmy studentów afrykańskich, czy wietnamskich. Okazuje się, że w wietnamskim rządzie można by rozmawiać po polsku, tak jak w Knesecie _ - zaznaczył.

_ To tworzy pewien klimat i daje szanse na to, że w kolejnych pokoleniach będziemy mieli osoby z sentymentem do polskiej gospodarki _ - dodał.

W pakiecie stworzonym w resorcie gospodarki znalazł się też pomysł wprowadzenia obowiązkowych - łącznie ok. półrocznych - praktyk _ w sferze gospodarczej _ dla studentów kierunków związanych z gospodarką. _ Kształcimy potencjalnych ambasadorów polskich produktów _ - napisano w dokumencie.

Zdaniem Pietrewicza będzie to polegało na włączeniu praktyk do programu studiów, a wcielenie tego zapisu jest szansą _ na aktywizację rynku pracy _. _ Praktyki, jeszcze w okresie nauki, dają jednak pierwsze związki z przemysłem i potencjalnie tworzą ścieżkę przejścia do gospodarczej praktyki _ - zaznaczył.

Szef ludowców, wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński zaproponował, by pomysły programowe dotyczące głównie gospodarki ogłoszono jako _ nowe otwarcie programowe koalicji PO-PSL _, obok - zapowiadanej na jesień - rekonstrukcji rządu. Pytany o ten pomysł, lider ludowców powiedział wtedy, że miałby to być pakiet zawierający trzydzieści kilka konkretnych pomysłów, które byłyby _ wkładem do dyskusji przed jesiennym sezonem parlamentarnym _.

_ Chcemy się umówić z Platformą i uzgodnić listę spraw, które będziemy traktować, jako priorytety do końca kadencji. To byłoby nowe otwarcie programowe dla koalicji _ - przekonywał polityk z kierownictwa Stronnictwa.

Punktem wyjścia do dyskusji nt. nowego otwarcia mają być - w intencji PSL - propozycje przygotowane w resorcie gospodarki. Wśród pomysłów zawartych w pakiecie stymulacyjnym znalazły się m.in.: zwolnienia podatkowe dla Polaków, którzy zainwestują w kraju środki zarobione na emigracji, stworzenie polskiego ExIm Banku, na wzór amerykańskiego odpowiednika, który miałby _ wspierać ekspansję eksportową _.

Wśród propozycji jest pomysł zatrudnienia babci na pół etatu do opieki nad dziećmi w wieku przed przedszkolnym bez konieczności opłacania składki ZUS i przy zabezpieczeniu świadczeń zdrowotnych, a także program _ mój pierwszy pracownik _ - skierowany do 1,2 mln mikrofirm niezatrudniających żadnego pracownika, które - w zamian za jego zatrudnienie - będą mogły liczyć na ulgi podatkowe.

Pakiet stymulacyjny PSL zakłada też wprowadzenie abolicji podatkowej. Jak tłumaczył Piechociński, warto wrócić do pomysłu abolicji, jaki kilkanaście lat temu przedstawiał ówczesny wicepremier i minister finansów Grzegorz Kołodko. Dodał, że umożliwi to części przedsiębiorców znajdujących się w szarej strefie powrót do legalnego obrotu, dzięki czemu zwiększy się globalna podstawa opodatkowania. Z informacji wynika, że resort gospodarki konsultował się w sprawie możliwości przeprowadzenia abolicji z Kołodką.

W listopadzie 2002 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że abolicja podatkowa i deklaracje majątkowe, które chciał wprowadzić Kołodko, są niezgodne z konstytucją. Rząd szacował wówczas, że do budżetu z tytułu abolicji wpłynie ok. 600 mln zł.

Czytaj więcej w Money.pl
Pakiet stymulacyjny. Nowe pomysły resortu Abolicja podatkowa i zwolnienia podatkowe dla tych, którzy zainwestują w kraju środki zarobione na emigracji. To propozycje PSL.
Tusk: jeśli zabraknie głosów, będą wybory Donald Tusk nie ma parcia na bycie szefem rządu. - _ Sześć lat jestem premierem i tej satysfakcji mam aż nadto _.
Piechociński o tym, czego boi się PSL Według szefa PSL, już niedługo będziemy mogli przekonać się, jak posłowie koalicji zagłosują w ważnych kwestiach.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)