PSL chce, by - w ramach postulowanego przez partię nowego otwarcia programowego - koalicja zaproponowała abolicję podatkową. To jedna z kilkudziesięciu propozycji przygotowanego w resorcie gospodarki pakietu, który miałby być punktem wyjścia do dyskusji nt. nowego otwarcia.
_ Chcemy się umówić z Platformą i uzgodnić listę spraw, które będziemy traktować, jako priorytety do końca kadencji. To byłoby nowe otwarcie programowe dla koalicji _ - wyjaśnił polityk z kierownictwa Stronnictwa.
Propozycje, które - w intencji PSL - mają być podstawą do dyskusji nt. otwarcia programowego zostały opracowane w podległym ludowcom ministerstwie gospodarki. Robocza wersja dokumentu jest zatytułowana _ PSL. Pakiet stymulacyjny - nasz dekalog _.
_ Wprowadzenie w życie całości rozwiązań pakietu stymulacyjnego mogłoby być impulsem dla gospodarki _ - przekonywał w rozmowie bliski współpracownik szefa PSL Janusza Piechocińskiego.
Wiceminister gospodarki Witold Pietrewicz pytany o dokument, podkreślił, że proponowane w nim rozwiązania można traktować jako postulaty polityczne.
Wśród pomysłów zawartych w pakiecie stymulacyjnym znalazły się m.in.: abolicja podatkowa i zwolnienia podatkowe dla Polaków, którzy zainwestują w kraju środki zarobione na emigracji.
Piechociński zaproponował, by pomysły programowe dotyczące głównie gospodarki ogłoszono jako _ nowe otwarcie programowe koalicji PO-PSL _, obok - zapowiadanej na jesień - rekonstrukcji rządu. Pytany o ten pomysł, lider ludowców powiedział wtedy, że miałby to być pakiet zawierający trzydzieści kilka konkretnych pomysłów, które byłyby _ wkładem do dyskusji przed jesiennym sezonem parlamentarnym _.
W sierpniu doszło do spotkania przedstawicieli ministerstw finansów i gospodarki, którego tematem były nowe propozycje stymulujące gospodarkę.
_ My przedstawiliśmy nasz pakiet stymulacyjny, a oni - swoje propozycje. Wyglądało na to, że będziemy mogli sformułować wspólny program, ale od tego czasu nic się nie wydarzyło _ - wyjaśnił, pragnący zachować anonimowość, rozmówca z resortu gospodarki.
Na spotkaniu temat abolicji był również poruszony. _ Przedstawiciele ministerstwa finansów zareagowali przychylnie na ten pomysł, jednak zaznaczyli, że ta materia jest na tyle skomplikowana, że wymaga osobnego spotkania _ - dodał.
Witold Pietrewicz pytany o ten pomysł, powiedział, że ministerstwo gospodarki stara się szukać różnych sposobów na aktywizację gospodarki i _ dawać szansę nawet tym, którzy znaleźli się w szarej strefie _.
_ Jeśli wyciągamy rękę do podmiotów, dając im drugą szansę, to także i obszar szarej przedsiębiorczości (...) może wnieść wkład w rozwój gospodarki _ - przekonywał, podkreślając, że nie chodzi o natychmiastowe wprowadzenie abolicji. Jak zaznaczył, wymaga to _ pogłębionej dyskusji _ ze względu na _ koszt społeczny tej decyzji _.
_ W naszej ocenie warto - z gospodarczego punktu widzenia - rozszerzać bazę podatkową i szukać możliwości dalszego stymulowania gospodarki _ - dodał.
Według Pietrewicza poprzednia próba wprowadzenia abolicji podatkowej ustawą w 2002 roku przez rząd Leszka Millera, która została zanegowana przez Trybunał Konstytucyjny, była _ dobrym rozwiązaniem _. _ Wymagałoby analizy, dlaczego zostało to odrzucone (przez TK) _ - przyznał.
Pytany o kwotę, jaka mogłaby zasilić budżet w wypadku wprowadzenia abolicji przy założeniu 7-procentowego podatku, odparł, że fiskus zyskałby na tym ok. 3,5 mld zł.
_ To jest jednorazowy zastrzyk, a jednocześnie poszerzamy bazę podatkową, co będzie skutkowało zasilaniem budżetu przez kolejne lata normalnymi podatkami. To znacząca skala _ - zaznaczył.
W pakiecie stymulacyjnym, przygotowanym w resorcie gospodarki, znalazły się też rozwiązania skierowane do Polaków (osób lub całych rodzin), którzy udokumentują, że co najmniej przez 3 lata pracy pracowali za granicą. Zgodnie z założeniami pakietu - jeśli zainwestują oni w Polsce min. 500 tys. euro, utworzą 5 miejsc pracy, które utrzymają przez trzy lata - uzyskają _ zwolnienie z podatku od nieruchomości na 3 lata oraz z części podatku dochodowego przez 10 lat w kwocie do 100 000 zł rocznie _.
W listopadzie 2002 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że abolicja podatkowa i deklaracje majątkowe są niezgodne z konstytucją. Rząd szacował wówczas, że do budżetu z tytułu abolicji wpłynie ok. 600 mln zł.
Przygotowana przez ówczesnego ministra finansów Grzegorza Kołodkę ustawa o abolicji podatkowej i deklaracjach majątkowych stanowiła, że osoby, które ujawnią ukrywany dotychczas dochód, będą musiały zapłacić jednorazowy podatek w wysokości 12 proc. Zaległości należałoby jednak ujawnić do końca 2002 r. Jeżeli podatnicy nie zgłosiliby ukrywanych dochodów do opodatkowania, to po ujawnieniu ich przez urząd skarbowy musieliby zapłacić karny, 75-proc. podatek. Ustawa wprowadzała też obowiązek złożenia deklaracji majątkowych do końca kwietnia 2003 r.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tusk: jeśli zabraknie głosów, będą wybory Donald Tusk nie ma parcia na bycie szefem rządu. - _ Sześć lat jestem premierem i tej satysfakcji mam aż nadto _. | |
Stabilność koalicji zagrożona? PO-PSL... - _ Nie ma zagrożenia destabilizacją. Koalicja PO-PSL policzy swoje szable w ważnych głosowaniach _ - mówił w Sejmie wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. | |
Znany polityk ujawnia szczegóły. Tusk odejdzie? Zdaniem byłego ministra, zmiany w rządzie będą głębokie. Większe niż można się spodziewać. |