Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Afera reprywatyzacyjna. Jaki: prezydent Warszawy była "regularnie" informowana

7
Podziel się:

Jaki przekonywał, że "to wszystko pokazuje, że ta komisja ma sens i dokonuje kolejnych takich odkryć, czyli odkryć tych mechanizmów, jak ta reprywatyzacja działała".

Afera reprywatyzacyjna. Jaki: prezydent Warszawy była "regularnie" informowana
(Andrzej Hulimka/REPORTER)

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że nic nie wiedziała o reprywatyzacji; okazuje się, że była regularnie informowana i zespół, którym kierowała zatwierdzał te decyzje - powiedział szef komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji Patryk Jaki.

Jaki w rozmowie z dziennikarzami w przerwie posiedzenia komisji komentował dotychczasowe przesłuchania, w tym czwartkowe - Marcina Bajko, b. szefa stołecznego Biura Gospodarki Nieruchomości.

- Prezydent stwierdziła, że nic nie wiedziała o reprywatyzacji, a tu się okazuje, że regularnie była informowana i zespół, którym kierowała zatwierdzał te decyzje, również decyzje ws. Twardej - stwierdził Jaki.

Zaznaczył, że Bajko zeznał również "sensacyjną" informację, że prezydent w ogóle nie chciała szkół w Śródmieściu. - Wszyscy członkowie komisji są porażeni tym zeznaniem i będziemy dalej drążyli, dlaczego to prezydent nie chciała tych szkół - zapewnił szef komisji.

Poza tym według Jakiego "bez żadnej wątpliwości pracownicy ratusza nie zachowywali wszelkiej staranności przy prowadzeniu spraw dekretowych". - Potrafili miesiącami prowadzić negocjacje na temat przeniesienia szkoły, natomiast minuty nie poświęcili na to, żeby wejść do internetu i sprawdzić kto jest prawdziwym spadkobiercą - po czym przejęliby tę własność i nie trzeba by było przenosić szkoły - mówił.

Jaki przekonywał, że "to wszystko pokazuje, że ta komisja ma sens i dokonuje kolejnych takich odkryć, czyli odkryć tych mechanizmów, jak ta reprywatyzacja działała".

- Dzisiaj jest kolejny dzień, który pokazuje, że to co robimy ma bardzo głęboki sens z punktu widzenia państwotwórczego. Dlaczego, ponieważ do tej pory obywatele byli uprzedmiotawiani w tym procesie - te decyzje reprywatyzacyjne o podziale ich majątku, majątku narodowego były podejmowane gdzieś w zakątkach gabinetu, przez jakichś anonimowych ludzi. Obywatele nie wiedzieli, jak to się dzieje. Dzięki tej komisji obywatele zostali upodmiotowieni - sami mogą ocenić i zobaczyć, jak ten proces decyzyjny wyglądał - podkreślił szef komisji.

Ocenił też, że prezydent Warszawy "wszelkimi sztuczkami" prawnymi próbuje zablokować prace komisji. - Uważam, że jest to działanie przeciwko państwu - uznał.

Zobacz także: Zobacz także: Mafia mieszkaniowa. Tak działają lichwiarze
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
Okradany nie ...
7 lat temu
Największą AFERĄ to jest ta komisja -nie do rozwiązania spraw lecz BICZ na Prezydent Warszawy,podobnie jak inne komisje w sejmie ,piramidy,i sekty smoleskiej czy jakoś podobnie nazwanej!!!
osama
7 lat temu
jaki ciebie też ciągle informją że powinieneś iść do lekarza i co i nic dalej nie bierzesz leków
Wol44
7 lat temu
Trybun ludowy już dawno wydał wyrok . Takie otrzymał zadanie i skrzętnie z niego wywiązuje się . Notoryczny kłamca i bezczelny szczyl zrobi wszystko by podlizać się wodzowi .
HGW-KOD
7 lat temu
Lody jeszcze bendom krencone, a kamieniczki łodzyskiwane!
LOGOPEDA
7 lat temu
Jaki to co Ty wydalasz z otworu gębowego nie NIC do meritum spraw reprewatyzacji!!!