Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Telefon, e-mail i komunikator pod kontrolą szefa. Nowe przepisy pozwolą firmom na monitoring

105
Podziel się:

Firma będzie miała większą zdolność inwigilacji pracownika.

Firma będzie miała większą zdolność inwigilacji pracownika.
Firma będzie miała większą zdolność inwigilacji pracownika. (Jakub Orzechowski/Agencja Gazeta)

Szef przeglądający skrzynkę mailową pracownika, śledzący rozmowy na komunikatorach - to rzeczywistość, którą przyniesie nam RODO. Firma będzie miała większą zdolność inwigilacji pracownika.

Wystarczy, że firma poinformuje pracowników co najmniej dwa tygodnie wcześniej, a cel, zakres i sposób wpisze do układu zbiorowego i już zyskuje prawo do zaglądania do maila, komórki, czy laptopa podwładnych. A wszystko w trosce o prawidłowe wykorzystanie czasy pracy – czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Dzięki przepisom o RODO firma zyskuje solidną podstawę prawną do monitorowania zatrudnionych. Co oznacza to dla pracowników? A mianowicie to, że szef będzie mógł wejść na służbową skrzynkę pocztową i przejrzeć wiadomości. Prawo do prywatności ma ograniczyć jego wgląd tylko do fragmentu korespondencji – tłumaczą eksperci pytani przez DGP.

Mało tego, przełożony będzie miał możliwość również monitorowania tego co dzieje się na kanałach komunikacji w postaci komunikatorów internetowych, a nawet podsłuchiwać rozmowy prowadzone przez telefon.

Sprawdzenie SMS i nagrywanie rozmów pracownika miałoby umożliwić kontrolę np. tego, czy oferta firmy jest właściwie przedstawiana w służbowych rozmowach – tłumaczy dziennik. RODO potwierdza też możliwość kontroli wykorzystania służbowego samochodu poprzez śledzenie odczytu GPS.

Zobacz także: Zobacz także. Praca nie jest ważna:

A co z monitoringiem wizyjnym? Tu sprawa będzie trudniejsza, bo szef będzie musiał wykazać, że zainstalowanie kamer związane jest z potrzebą bezpieczeństwa pracowników, zabezpieczenia mienia, kontroli produkcji lub dochowania tajemnicy – pisze DGP.

Dobra wiadomość jest taka, że dane biometryczne nie będą mogły zostać wykorzystane do ewidencji czasu pracy zatrudnionego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(105)
jolanta
6 lat temu
wystarczy zainstalować i-mobi na telefony i wiadomo, gdzie szukać pracowników :)
Kazik
6 lat temu
A najlepiej byloby palnąć w czoło pracodawcę, i uzmysłowić mu że bez pracownika nie ma pracodawcy !!
gosc
6 lat temu
a nie prosciej i taniej byloby pracownikowi przyczepic kule na lancuchach u nog? Dodatkowo mozna jeszcze zmaknac go za kratami i sledzic z ukrytej kamery.A najlepiej to jeszcze pracownik powinien zdawac raporty z tego co robil w czasie wolnym od pracy,czy przypadkiem(i tu pomysl pisu) nie pracowal gdzies tam,ile razy stosunkowal sie z zona,czy uzywal srodkow antykoncepcyjnych.A wogole to pracodawca powinien ządac przed podpisaniem umowy oprace tak zawanego poddanstwa calkowitego,czyli ze pracownik jest jego wylacznym niewolnikiem.
czyli masoner...
6 lat temu
ot i cala ,,demokracja,, oraz kapitalizm a zreszta wszyscy juz jestesmy inwigilowani niczym za czasow stalinowskich,czy fbi lub cia i to wszystko w imie ,,demokracji,,Wielu bogatym kapitalistom mazy sie kontrola spoleczenstwa w ich wlasnych mieszkaniach czy domach juz maza zeby zainstalowac ludziom kamery
Kau
6 lat temu
Zlej biznesmena.
...
Następna strona