Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rybiński z NBP o stopach, inflacji i złotym

0
Podziel się:

Obniżka stóp procentowych w skali 150 pb w ciągu 12 miesięcy, jakiej oczekuje rynek, znacznie zwiększyłaby ryzyko, że inflacja pozostawałaby powyżej celu inflacyjnego - ocenia wiceprezes NBP Krzysztof Rybiński.

Po piątkowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej o zmianie nastawienia w polityce monetarnej na łagodne z restrykcyjnego rynek dyskontuje na instrumentach pochodnych obniżkę stóp o 150 punktów bazowych w ciągu 12 miesięcy.

W opublikowanej w poniedziałek projekcji inflacji NBP podał, że inflacja będzie spadała w kolejnych kwartałach 2005 roku do poziomu celu 2,5 proc. w IV kwartale, a na początku 2006 toku spadnie do nieco ponad 2 proc. W 2007 roku CPI ustabilizuje się blisko celu.

Projekcja została sporządzona przy założeniu, że stopy procentowe nie będą zmieniane.

Rybiński powiedział na konferencji prasowej poświęconej prezentacji projekcji, że uwzględnienie w projekcji oczekiwanych przez rynek obniżek stóp oznaczałoby konieczność rewizji bilansu ryzyk dla przyszłej inflacji, a spadek stóp spowodowałby wzrost ryzyka utrzymywania się inflacji powyżej celu.

"Obniżka o 150 punktów bazowych spowodowałaby, że prognoza inflacji wskazywałaby poziom powyżej celu. W tym, kontekście - kontekście projekcji - można uznać, że te oczekiwania są przesadzone" - powiedział.

"Oczekiwania obniżek stóp w skali 150 punktów bazowych w ciągu 12 miesięcy spowodowałoby, że projekcja pokazywałaby znacząco wyższe ryzyko znalezienia się inflacji powyżej celu (...). W świetle projekcji oczekiwania obniżek stóp procentowych są nieco niespójne z realizacją celu inflacyjnego" - dodał.

Rybiński powtórzył za członkami RPP, że nastawienie łagodne w polityce monetarnej przyjęte przez RPP w piątek wskazuje, że prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych jest wyższe, niż prawdopodobieństwo ich podwyżek.

REALIZACJA CELU CPI W CIĄGU 3 LAT BARDZO PRAWDOPODOBNA

Wiceprezes NBP poinformował, że istnieje duże prawdopodobieństwo realizacji celu inflacyjnego 2,5 proc. w ciągu najbliższych trzech lat.

"Oczekujemy, że w perspektywie najbliższych trzech lat bardzo prawdopodobna jest realizacja celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc." - powiedział.

Cel inflacyjny jest ciągły i wynosi 2,5 proc. z możliwością czasowych odchyleń inflacji w dół lub w górę o jeden punkt procentowy.

Rybiński dodał, że w świetle nowych danych, także o kształtowaniu się cen żywności, których nie uwzględnia lutowa projekcja, można oczekiwać szybszego tempa spadku inflacji w ciągu tego roku.

"Dane (o cenach żywności) dostępne dzisiaj wskazują na to, że inflacja może spaść nieco szybciej niż w założeniach do projekcji, szczególnie w miesiącach letnich" - powiedział.

Wiceprezes NBP dodał także, że bank centralny spodziewa się dwucyfrowego tempa wzrostu inwestycji w najbliższych trzech latach i na tej podstawie prognozuje kształtowanie się tempa wzrostu PKB w przedziale 4,5-5,5 proc.

"Prognozujemy dwucyfrowe tempo wzrostu inwestycji w najbliższych trzech latach. Wyższa dynamika inwestycji powinna po części zrównoważyć ujemny wkład eksportu netto do wzrostu gospodarczego" - powiedział Rybiński.

RYZYKO WYBORCZE I FISKALNE GROZI OSŁABIENIEM ZŁOTEGO

Wiceprezes NBP ocenia, że największym czynnikiem ryzyka dla kursu złotego jest sytuacja polityczna i fiskalna oraz zagrożenie dla kontynuowania reform finansów publicznych.

"Podstawowym czynnikiem ryzyka (dla mocnego złotego) jest sytuacja polityczno-fiskalna" - powiedział Rybiński.

Rybiński dodał, że zarzucenie reform finansów publicznych może spowodować odpływ kapitału portfelowego z polskiego rynku, co może się przełożyć na osłabienie złotego.

"Tak długo, jak wzrost gospodarczy jest stabilny, tak długo jak podejmowane są próby realizacji programu naprawy finansów publicznych, tak długo perspektywa mocnego złotego jest bardziej prawdopodobna niż jego osłabienia" - powiedział.

W projekcji NBP napisał, że wybory parlamentarne w 2005 roku stwarzają nowe ryzyka dla sytuacji fiskalnej w 2006 roku oraz ocenił, że plan naprawy finansów publicznych wicepremiera Jerzego Hausnera da 17 mld zł efektywnych oszczędności do 2007 roku, a nie 54 mld zł, jak to było planowane.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)