Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Rząd szykuje nowy program. Pora na Prąd+

34
Podziel się:

Ceny prądu są coraz wyższe, ale być może nie dotkną Polaków. Ministerstwo Energii rozważa, by wspomóc gospodarstwa domowe i zapewnić im rekompensatę. Ta mogłaby wynieść nawet 240 zł rocznie.

Resort energii chce ulżyć Polakom i zapewnić im tzw. dodatek energetyczny.
Resort energii chce ulżyć Polakom i zapewnić im tzw. dodatek energetyczny. (pixabay/ CC0 Public Domain)

Do dokumentów dotarła piątkowa "Rzeczpospolita". Pomysł dodatku energetycznego ma pomóc polskim rodzinom radzić sobie z podwyżkami cen prądu, które powoli stają się faktem. A w grudniu URE ustali taryfy na przyszły rok i od stycznia może to być bardziej odczuwalne.

Projekt zakłada szersze wykorzystanie pieniędzy ze sprzedaży praw do emisji dwutlenku węgla. Z tego tytułu w tym roku do budżetu może wpłynąć nawet 5,4 mld zł. Do tej pory ta kwota po prostu "rozpływała się" w budżecie.

Resort energii chce, by część tej kwoty (około jednej trzeciej) trafiła do przedsiębiorstw z branż energochłonnych, a to, co zostanie - właśnie do gospodarstw domowych. Nie wiadomo jeszcze, w jakiej formie - czy będzie to bezpośrednie świadczenie, czy raczej ulga podatkowa.

Założenie jest takie, że z pomocy skorzystać będą mogli tylko ci Polacy, którzy rozliczają się w ramach pierwszego progu podatkowego, a więc zarabiający nie więcej niż 85 528 zł rocznie. Jak informuje źródło "Rzeczpospolitej", więcej zwolenników w rządzie ma jednak pomoc tylko dla tych najuboższych. Pytany przez gazetę prezes URE Maciej Bando wskazuje, że w pierwszej kolejności pomoc powinna być przeznaczona dla tych, których nie stać na termoizolację czy wymianę okien.

Gdyby jednak udało się przeforsować pomysł wsparcia w najszerszej formie, Polacy otrzymaliby 240 zł rocznie na ten cel. To daje średnio 20 zł miesięcznie.

Eksperci jednak są sceptyczni. - Taki ruch tylko ukryje część rzeczywistych kosztów energii, zmniejszając bodźce do jej oszczędzania wśród odbiorców - uważa Aleksander Śniegocki, analityk Wise Europa. Z kolei były minister Janusz Steinhoff zwraca uwagę, by za pomysł ostatecznie nie zapłaciły małe i średnie przedsiębiorstwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

energetyka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(34)
.taki tam .
6 lat temu
Najpierw niech Energa-Obrót zlikwiduje z taryfy G11K opłatę handlową ,nie wiadomo na jakiej podstawię prawnej naliczaną.
Anna
6 lat temu
Podnieść ceny, a później elektoratowi dać Prąd+ Oj czuć kiełbasę wyborczą, czuć...
Yyy
6 lat temu
Wg mnie to ściema. Energia to Polska Państwowa firma. Po co zaślepia oczy ludziom i każdemu dawać+ jak można na szczeblu producenta to dofinansować i opuścić cenę. Wiadomo dając każdemu + napędza się wyborców i rynek
Ferdek
6 lat temu
Czas na "darmozjad +"
MAREK.
6 lat temu
+ na to, + na tamto, a może by jeszcz + i na jeszcze jedno ? Chora mania. Nie prościej uregulować wreszcie zarobki adekwatnie do realiów życia i proporcjonalnie dostosować emerytury ? Co za kraj! Postep tutaj zawsze polega na poruszaniu się bokiem i do tyłu.
...
Następna strona