W obu sprawach w składzie orzekającym znajdował się sędzia Andrzej Rembisz.
Od 1999-o roku w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach prowadzone jest śledztwo w sprawie działalności Przedsiębiorstwa Handlowo-Usługowego Note z Częstochowy. Na działalności spółki skarb państwa stracił z tytułu niezapłaconego podatku i akcyzy ponad 40 milionów złotych. Właścicielem Note jest Przemysław Knaś. Spółka między innymi handluje paliwami, ma też kilka stacji benzynowych - pisze 'Rzeczpospolita'
W czerwcu zeszłego roku w związku z tą sprawą zatrzymano trzech urzędników z częstochowskiego urzędu skarbowego. Według ustaleń śledztwa zatrzymani urzędnicy wraz dyrektorem Urzędu Kontroli Skarbowej w Częstochowie mieli przekazywać właścicielowi PHU Note informacje na temat toczących się w jego firmie kontroli skarbowych i doradzali mu, jak uniknąć kłopotów.
Po krótkim pobycie w areszcie urzędnicy wyszli na wolność. W areszcie nie przebywają już także Przemysław i Wiesława Knasiowie. Sąd Okręgowy uchylił areszt po tym, gdy na koncie Knasia znalazły się pieniądze niewiadomego pochodzenia.
Prokurator powiedział sędziemu, że pieniądze są z podejrzanego źródła. Ten jednak uznał, że to nieważne, skąd są, gdyż to co wpłynęło, pokrywa roszczenia skarbu państwa. Nie uwzględnił też, że oprócz wyłudzenia VAT i niezapłacenia akcyzy Knasiowie podejrzani są o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Więcej o bulwersujących decyzjach katowieckiego sądu w dzisiejszej 'Rzeczpospolitej'.
Rzeczpospolita/Kalinowski/pul