Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Sąd oddalił powództwo LOT przeciw związkowcom. Brak decyzji o legalności strajku

71
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo spółki PLL LOT przeciw związkom zawodowym, które zorganizowały strajk. Sąd nie odniósł się jednak do samej kwestii legalności strajku.

Strajk pracowników LOT-u trwał od 18 października do 1 listopada.
Strajk pracowników LOT-u trwał od 18 października do 1 listopada. (Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

_ Aktualizacja - do sprawy odniósł się rzecznik LOT-u. _

Państwowy przewoźnik domagał się, by sąd orzekł, czy przeprowadzone przez związki zawodowe referendum strajkowe, a co za tym sam strajk, były legalne. Spółka twierdziła, że nie.

Choć sąd powództwo LOT-u odrzucił, nie odniósł się do kwestii legalności referendum strajkowego i strajku. Sędzia wyjaśniła, że sprawa ta - podobnie jak inne kwestie sporne - będą mogły być przedmiotem innych rozpraw sądowych dotyczących LOT i związków zawodowych.

Decyzję sądu jako jednoznaczne uznanie legalności strajku odczytał Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego:

Rzecznik LOT-u Adrian Kubicki nazwał reakcję ZZPPiL na orzeczenie sądu "dziwną". "Sąd nadal nie rozstrzyga o tym, czy akcja strajkowa była legalna czy nielegalna" - powiedziała dziś sędzia Monika Sawa. Chyba, że w międzyczasie była inna rozprawa, o której nie wiemy? - napisał na Twitterze.

Porozumienie kończące trwający od 18 października strajk 1 listopada podpisał Zarząd Polskich Linii Lotniczych LOT oraz Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy w LOT. Spółka spełniła najważniejsze postulaty strajkujących.

Do pracy przywrócono przewodniczącą Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego Monikę Żelazik oraz wszystkie osoby zwolnione w związku ze strajkiem rozpoczętym 18 października.

- Zakończono strajk, ale spór zbiorowy z pracodawcą trwa - zaznaczyła wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego Agnieszka Szelągowska po spotkaniu z prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju Pawłem Borysem i prezydentem Pracodawców RP Andrzejem Malinowskim.

Strajkujący kwestionowali regulamin płac, który ich zdaniem był niesprawiedliwy. Zarząd PLL LOT zobowiązał się wówczas do przystąpienia od 7 listopada do prac nad nowym dokumentem. Negocjacje wciąż trwają.

W podpisanym 1 listopada porozumieniu obie strony zobowiązały się do "zachowania spokoju społecznego przez okres co najmniej 24 miesięcy pod warunkiem przestrzegania prawa i warunków porozumienia".

Podpisano też obustronne zobowiązanie, że wszelkie kwestie sporne będą w pierwszej kolejności rozstrzygane na drodze polubownej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(71)
WYRÓŻNIONE
Bolek
7 lat temu
Ślepa wiara w mądrość i nieomylność sądów prowadzi często na manowce bezsensu.
.kasandra
7 lat temu
Rece opadaja. Po to ktos sklada sprawe do sadu, poniewaz nie moze sie pogodzic z druga strona. A sad ma to pod katem prawa osadzic. To jakas paranoja po co te Sady w Polsce sa? Od udostepniania sali sadowych? Mysle, ze kraje trzeciego swiata nawet by nie pomyslaly, ze tak mozna.
lordks
7 lat temu
lepiej wywalić kilka osób z zarządu niż 40 procent załogi latającej - czyli kluczowych pracowników w branży transportu lotniczego. prosta sprawa. i koniec z nominowaniami politycznymi do zarządu. to jest przesiębiorstwo i jeśli potrzeba to w częsci sprywatyzować, w części wypuścić udziały na giełdę, dać pracownikom - byle tylko politycy nie wstawiali swoich ludzi, którzy nadają się gorzej niż inni.
...
Następna strona