Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Premier rozmawiał z 'Solidarnością'. Co mówią związkowcy? "Niech lepiej to przemyśli"

45
Podziel się:

"Solidarność" domaga się odmrożenia płac w budżetówce, kwoty naliczania funduszu socjalnego oraz wzrostu płacy minimalnej.

- Chcemy doprowadzić do konsensusu ze związkami zawodowymi - zapewnił premier po spotkaniu z NSZZ "Solidarność".
- Chcemy doprowadzić do konsensusu ze związkami zawodowymi - zapewnił premier po spotkaniu z NSZZ "Solidarność". (AP/EAST NEWS)

We wtorek Mateusz Morawiecki spotkał się w Gdańsku ze związkowcami z "Solidarności". - W naszym wspólnym interesie jest, aby zbiegły się interesy przedsiębiorców i pracowników - mówił premier.

"Solidarność" domaga się odmrożenia płac w budżetówce, kwoty naliczania funduszu socjalnego oraz wzrostu płacy minimalnej.

Premier po spotkaniu ze związkowcami zapewniał, że poruszonych zostało wiele ważnych spraw. - Chcemy doprowadzić do konsensusu ze związkami zawodowymi. Będziemy starali się tak kierować państwem, aby prowadzić zrównoważony rozwój, zarówno terytorialnie jak i między różnymi obszarami życia - mówił premier Morawiecki.

- Głęboko wierzę w to, że najsilniejsze gospodarki oparte są o dialog. To model do którego dążymy - dodał. Zapewnił też, że prawa pracownicze są ważne dla jego rządu, a za dowód przedstawił prowadzenie minimalnych stawki godzinowych, pensji minimalnej czy wolnych niedziel.

Przewodniczący Piotr Duda stwierdził, że "spotkanie było bardzo owocne, choć w momentach burzliwe i trudne". Dodał również, że związek "przekazał premierowi swoje problemy". - Czekamy teraz aż premier usiądzie, przeanalizuje, oceni nasze postulaty i przedstawi Komisji Krajowej wnioski z dzisiejszego spotkania. Dla nas mogą być tylko jedne: że rząd pochyli się nad problemami pracowników sfery budżetowej i nastąpi w tej sferze jakiś progres. Przypominam, że od 2010 roku te wynagrodzenia są zamrożone- zaznaczył.

- Jak pan premier słusznie zauważył, rośnie gospodarka, rośnie PKB, chcemy, aby to odczuli także pracownicy tzw. budżetówki - zakończył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

praca
wiadomości
KOMENTARZE
(45)
WYRÓŻNIONE
Rafi
7 lat temu
Co za bełkot. To już nie jesteśmy czołówką wzrostu gospodarczego? Czyli się nie da? Wystarczy nie kraść? Pieniędzy nie ma i nie będzie? Ale spokojnie na pińset wystarczy.
Paweł
7 lat temu
Jak to czytam, to doświadczam czegoś w rodzaju deja vu. Jakbym , cholera , słyszał sprawozdanie Kroniki Filmowej ze spotkania tow. Gierka z aktywem pracowniczym Huty Katowice. Ta sama retoryka, prawie takie samo słownictwo, nawet problematyka podobna. Pisowcy to faktycznie " strażnicy tradycji".
Grzecznie pyt...
7 lat temu
Nie rozumiem takiego bratania się zw.zawodowego Solidarność z rządem -czy to jest jeszcze związek czy zaplecze partyjne PiS. ?
...
Następna strona