24-godzinny strajk, zorganizowany w proteście przeciwko posunięciom oszczędnościowym rządu, sparaliżował dzisiaj transport publiczny w Atenach. Aby dostać się do pracy, ludzie umawiali się na wspólne dojazdy samochodami i taksówkami.
Na jutro zapowiadany jest strajk generalny w całej Grecji, siódmy od początku roku. Przewiduje się m.in. zamknięcie szkół oraz zakłócenia w komunikacji lotniczej.
src="http://static1.money.pl/i/galeria/37/3/s_28709.jpg"/>fot: PAP/EPA_ _[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/grecja;sparalizowana;przez;strajk;generalny,galeria,3423,0.html)Te najnowsze protesty są reakcją na planowane zmiany prawa pracy, obejmujące m.in. kolejne redukcje płac i możliwość przenoszenia niektórych pracowników sektora publicznego do innych zajęć w ramach restrukturyzacji.
Parlament Grecji ma uchwalić ustawę w tej sprawie dzisiaj po południu.
Przedstawiciele socjalistycznego rządu premiera Jeorjosa Papandreu podkreślają, że zmiany prawa pracy są konieczne, aby pogrążony w kryzysie zadłużenia kraj mógł nadal korzystać z międzynarodowego pakietu ratunkowego.
Pakiet ten opiewa w sumie na 110 miliardów euro i jest rozłożony na trzy lata.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1312754400&de=1313355600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=CHF&w=460&h=250&cm=0"/> Sprawdzaj sam najnowsze kursy walut ogłaszane przez NBP