Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

UOKiK wziął na celownik spółkę sprzedającą złoto. Zawiadomienie ws. Goldsaver trafiło też do prokuratury

5
Podziel się:

Po raz kolejny przestrzegamy konsumentów przed nierozważnym lokowaniem swoich pieniędzy - pisze w środowym komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. I informuje, że wydał dwie decyzje w sprawie spółki Goldsaver, którą zajmuje się też już prokuratura.

UOKiK ostrzega przed nierozważnym lokowaniem pieniędzy
UOKiK ostrzega przed nierozważnym lokowaniem pieniędzy (gmutlu/iStockphoto)

UOKiK wszczął postępowania przeciwko spółce Goldsaver, która oferuje kupno złota inwestycyjnego, w grudniu 2017 r. Jedno z nich dotyczyło praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów, drugie uznania klauzul za niedozwolone. Spółka należy do Grupy Kapitałowej Goldenmark prowadzącej działalność na rynku obrotu metalami szlachetnymi, w skład której wchodzi jeszcze grupa spółek występujących pod nazwą "Mennica Wrocławska" - czytamy w komunikacie UOKiK.

Również wtedy Urząd zawiadomił o działalności Goldsavera prokuraturę, która przygląda się spółce. Niezależnie od pracy śledczych, UOKiK wziął pod lupę spółkę i wydał w jej sprawie dwie decyzje.

Pierwsza z nich dotyczy uznania za niedozwolone czterech postanowień stosowanych przez spółkę. Urząd zakwestionował m.in., że w niektórych sytuacjach konsument może nie mieć pewności co do kursu złota zastosowanego przy dokonywaniu zakupu przez konsumenta.

Trzy kolejne klauzule dotyczą wyłączenia odpowiedzialności Goldsaver za brak funkcjonowania sklepu internetowego w przypadku "awarii sprzętu", "niedozwolonej ingerencji osób trzecich", czasowej niemożności korzystania ze sklepu” i "niedozwolonego poboru danych przez osoby nieuprawnione". Odpowiedzialność za takie zdarzenia, co do zasady, ponosi przedsiębiorca w ramach ryzyka prowadzonej działalności gospodarczej, dlatego jej ograniczenia uznano za niedopuszczalne i zakazano stosowania postanowień umownych przewidujących taką możliwość - podaje Urząd.

Zobacz także: Zobacz też: UOKiK wziął się za Getback. Nieprawidłowości przy windykacji i sprzedaży obligacji

Urząd wydał również decyzję, w której stwierdził naruszenie zbiorowych interesów konsumentów przez Goldsaver. Przy zakupie złota spółka informowała konsumenta jedynie o przeliczeniu i zaksięgowaniu wpłaty, a w ciągu trzech dni przysyłała mu maila potwierdzającego zawarcie umowy. Brak było informacji o tym, według kursu złota z którego momentu przedsiębiorca realizował zakup - czy stosował kurs z momentu przeliczenia, zaksięgowania, czy może po wysłaniu lub przed wysłaniem wiadomości elektronicznej? Tym samym dawało to Goldsaver możliwość korzystnego dla siebie przeliczania wartości transakcji kosztem konsumenta, który nie miał pewności, czy kupi kruszec po oczekiwanym przez siebie kursie.

W trakcie postępowań spółka zmieniła wszystkie praktyki zakwestionowane przez UOKiK. Obie decyzje nie są prawomocne, spółka odwołała się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W gestii prokuratury pozostaje sprawdzenie, czy Goldsaver działa zgodnie z prawem oraz czy umowy zawierane z klientami dotyczącymi nabywania i przechowywania złota są prawidłowo realizowane pod kątem bezpieczeństwa zgromadzonych środków, należących do konsumentów.

[AKTUALIZACJA z dnia 12.01.2023]

Na początku 2023 r. Goldsaver wysłał do redakcji money.pl pismo, w którym stwierdza, że: "W połowie 2020 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie wydał prawomocny wyrok, w którym stwierdził, że zarzuty stawiane spółce Goldsaver przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, dotyczące możliwości wpływania na kursy, były bezpodstawne, a spółka nie naruszyła zbiorowych interesów konsumentów. Sąd uznał także, że postanowienia w regulaminie sklepu Goldsaver były w tym zakresie wystarczająco szczegółowe i nie było potrzeby ich doprecyzowania. Na mocy wyroku sąd [LINK] uchylił w całości decyzję UOKiK-u dotyczącą sposobu ustalania cen i kursów, stwierdzając, że pierwotne zapisy w regulaminie sklepu Goldsaver były wystarczające oraz dostatecznie szczegółowe i spółka Goldsaver nie musiała ich doprecyzowywać. Prokuratura także nie doszukała się znamion przestępstwa i nigdy nie przedstawiła spółce żadnego zarzutu."

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
Amber G
6 lat temu
A czy ta spółeczka to sprzedaje autentyczne złoto czy znowu tylko jakiś papierek zatytuowany "świadectwo posiadania"? Pytam żeby nie było potem płaczu pt."gdzie moje złoto i gdzie piniundze"?
Drek
6 lat temu
Lepsza jest mennica skarbowa i tego się trzymajmy.
SOCJALDEMOKRA...
6 lat temu
Odwieczny w ekonomii jest slogan "jest popyt to i powstaje podaż"----odrębną sprawą jest co jest u konsumenta silniejsze naiwność,chytrość czy brak wiedzy.
Andretti
6 lat temu
Nie inwestujcie w zloto , jezeli juz tak postanowiliscie kupcie zloto realne , zadne papierowe zapewnienia nie dada wam zlota ani tez wysokich profitow.
Anty Głupota....
6 lat temu
To na pewno wina Tuska :-)