Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Sebastian Ogórek
|

Auta na wodór wjadą do Polski. Konkurencja dla elektryków?

62
Podziel się:

Toyota zamierza postawić w Polsce pierwszą stację tankowania aut wodorem. Z kim? Kandydatów jest czterech, wszyscy państwowi - czytamy w piątkowym "Pulsie Biznesu".

Toyota idzie pod prąd i... stawia na auta na wodór.
Toyota idzie pod prąd i... stawia na auta na wodór. (materiały prasowe)

Japoński koncern motoryzacyjny stawia na auta napędzane wodorem. W przyszłym roku chce postawić pierwszą w naszym kraju stację do ładowania aut tym paliwem.

- Rozmawiamy o tym z potencjalnymi partnerami. Dajemy sobie na to kilkanaście miesięcy - mówi Andrzej Szałek, ekspert nowych technologii w Toyota Motor Poland.

Koncern nie ujawnia, z kim o tym rozmawia, ale lista potencjalnych kandydatów nie jest długa. Plany rozwoju w obszarze wodoru mają cztery polskie firmy, kontrolowane przez Skarb Państwa: paliwowe Orlen i Lotos, chemiczne Azoty i energetyczny Tauron - informuje dziennik.

O wodorze dyskutowano w trakcie jednego z paneli XXVII Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju. Patronem panelu była Toyota, która - w odróżnieniu od takich marek jak BMW czy Renault - stawia nie na auta na prąd, lecz właśnie na wodór.

* Ursus w 2018 może mieć już e-dostawczaka *

- Uważamy, ze motoryzacja może się rozwijać na obu tych ścieżkach - przekonywali eksperci Toyoty w trakcie prezentacji.

W Polsce Toyota też chce wejść na wodorową ścieżkę, ale wolałaby zrobić to przy wsparciu władz, krajowych lub samorządowych. Na razie jednak rządowy plan elektro mobilności koncentruje się na samochodach elektrycznych. To dla tej technologii projektowane są instrumenty wsparcia.

Michał Kurtyka, wiceminister energii odpowiedzialny m.in. za innowacje, jest jednak otwarty na nowe pomysły. Jak powiedział: "Wodór to obiecujące paliwo i nie jest w opozycji do technologii elektrycznej".

Toyota
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(62)
Mick
7 lat temu
Samochód elektryczny ma sens bycia jeśli energia elektryczna będzie tania i ekologiczna. Jak na razie to polska energetyka stoi na węglu i by wyprodukować tyle energii by samochód mógł przejechać 100 km. to trzeba do atmosfery wypuścić dwa razy więcej szkodliwych związków niż ze spalania odpowiedniej ilości benzyny czy ropy. Jeśli na tym ma polegać ekologia to wielkie dzięki. Drugie, jak pojedziecie na prądzie gdy nastąpi awaria sieci energetycznej na dłużej? Bateryjki z kiosku?
gazownik
7 lat temu
W Polsce tylko auto na gaz i to lekko używane, a gaz z butli do kuchenek lub wozków widłowych?
dD
7 lat temu
Auta na wodór nie mają żadnego sensu poza jednym - uwiązują właściciela do "tankszteli" jak dzisiaj benzyna. Tak więc ten, kto ma wodór, ten rządzi. Rzecz w tym, by uwiązać klienta. Auta na prąd nikogo nie uwiązują do stacji benzynowej, jedynie do gniazdka, a tutaj mamy swobodę i krajowe przedsiębiorstwa. Ba - technologia nawet jest "demokratyczna", bo praktycznie każdy, w garażu, może przerobić swojego malucha na elektryka :) A spróbujcie zrobić to samo z autem na wodór! Tak więc chodzi tylko o to, by "w ciemności związać" dając "pierścień" władcom ludzi(parafrazując Tolkiena i jego "Władcę Pierścieni"). Jak damy się zrobić w trąbę z tymi wodorowymi autami, to będziemy płacić haracz tym, którzy mają tą technologię. Dla nas jedyną opcją jest auto na prąd, bądź hybryda, ale "inteligentna". I mam na to sposób - dacie wiarę ;) ?? Tak więc jeszcze raz - nie dajmy się robić w trąbę, stawiajmy na elektryki, czy hybrydy. Jest tylko kwestią czasu, gdy nowe baterie wyeliminują największą bolączkę elektryka - zasięg i czas ładowania.
Andrew
7 lat temu
Elektryczny długo się ładuje ale go wszędzie naładujesz a samochodem na wodór gdzie pojedziesz >?? Najpierw trzeba zbudować infrastruktórę a to się zejdzie bo nawet jak będzie kilkaset stacji obsuługujących to nadal będzie mało.
hmmm
7 lat temu
Samochody na wodór mają absolutny zakaz wjazdu na parkingi podziemne. Zagrożenie wybuchem jest znacznie wyższe niż w przypadku samochodów na gaz ziemny. Podczas wypadku tez jest wielokrotnie większe zagrożenie. Palący się wodór to masakra do sześcianu. Kriotechnologia do skroplonego wodoru jest bardzo droga, jego produkcja też. Czy tędy droga?
...
Następna strona