Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Wirus rozłożył organizatorów koncertów na łopatki. Wielu już się nie podniesie

38
Podziel się:

Koncerty to dla większości artystów jedyny sposób zarabiania. Utrzymywanie się ze sprzedaży płyt i tantiem to przywilej nielicznych. Również organizatorzy koncertów liczą straty - i to w bardzo grubych tysiącach.

Zamknięte kina, teatry, odwołane imprezy kulturalne. To bardzo trudny czas dla ludzi kultury i sztuki
Zamknięte kina, teatry, odwołane imprezy kulturalne. To bardzo trudny czas dla ludzi kultury i sztuki (East News, Tomasz Urbanek/East News)

Straty są ogromne i nie wiadomo, kiedy – i czy w ogóle – uda się je odrobić. Mali organizatorzy koncertów boją się, że nie podniosą się po kłopotach, jakie sprawił im koronawirus. Więksi straty liczą nawet w milionach złotych. Część otwarcie mówi nawet o zamknięciu interesu – donosi portal "Dziennik.pl".

Rynek koncertowy w Polsce praktycznie zamarł. Niemal wszystkie koncerty organizowane w najbliższych dniach, a nawet tygodniach, zostały odwołane. Dotyczy to zarówno niewielkich koncertów w domach kultury i klubach, jak i wielkich imprez na stadionach. Organizatorzy profilaktycznie odwołują imprezy zaplanowane na kwiecień, a nawet na maj. A to właśnie wiosna – kiedy tradycyjnie odbywają się juwenalia – jest najlepszym czasem dla muzyków.

Sytuacja artystów jest dramatyczna, bo koncerty to dla lwiej części jedyna forma zarobku w ciągu roku. Na zyski ze sprzedaży płyt i/lub innych kontraktów liczyć mogą nieliczni.

Grafiki w dobrych klubach są zajęte często nawet do dwóch lat do przodu. Najlepsi menadżerowie i organizatorzy często już wiedzą, gdzie zagrają wiosną 2022 roku. Jednak taki luksus dotyczy firm/marek/artystów uznanych, obecnych na rynku często od dekad. Nowi muszą czekać na to, że otworzy się czasowe okienko, liczyć na to, że ktoś odwoła koncert, bo jest w studiu lub wycisza działalność na jakiś czas – wylicza "Dziennik".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(38)
Maria 1980
4 lata temu
Czyli jest jednak jakaś sprawiedliwość
fiftirifti
4 lata temu
jest duzo takich firm , hotelarstwo , gastronomia ,salony pieknosci , szkoly jezykow obcych itp jest tego ogrom praktycznie kazda branze dotyczy ta sytuacja , w takich czasach to nie wazne czy obracales milionami czy tysiacami liczy sie to ile masz zainwestowane na kredycie i ile taka firma moze dzialac bez dochodow, firma ktora obracala milionami moze sie okazac ze upadnie ze wzgledu na kredyty a firma ktora miala obrot 200k da rade bo nie mieli zadnych kredytow, jedna sprawa jest fajna to taka ze jak kryzys bedzie trwal rok to rozne firmy, nieruchomisci itp beda sprzedawane za male pieniadze to niby fajne ale nieszczescie dla wielo osob
fiftirifti
4 lata temu
jest duzo takich firm , hotelarstwo , gastronomia ,salony pieknosci , szkoly jezykow obcych itp jest tego ogrom praktycznie kazda branze dotyczy ta sytuacja , w takich czasach to nie wazne czy obracales milionami czy tysiacami liczy sie to ile masz zainwestowane na kredycie i ile taka firma moze dzialac bez dochodow, firma ktora obracala milionami moze sie okazac ze upadnie ze wzgledu na kredyty a firma ktora miala obrot 200k da rade bo nie mieli zadnych kredytow, jedna sprawa jest fajna to taka ze jak kryzys bedzie trwal rok to rozne firmy, nieruchomisci itp beda sprzedawane za male pieniadze to niby fajne ale nieszczescie dla wielo osob
Z autopsji.
4 lata temu
Po komentarzech niektórych wnioskuję, że zasada "nie znam tematu, nic nie wiem - ale się wypowiem" -ma się świetnie. Otóż drodzy Państwo: takich muzyków, którzy za 2 piosenki lub nawet cały koncert zgarniają kilkadziesiesiąt tysięcy można policzyć na palcach. Nawet Ci, którzy są "drodzy" muszą zapłacić swoim muzykom (fakt, nieliczni płacą godziwie i terminowo), menadżera, hotele, a często też swojego akustyka czy oświetleniowaca i transport zespołu. To sprawia, że ich gaża nie jest już aż tak bajońska, jak się niektórym wydaje. Nie bez powodu wielu muzyków woli jurorować w talentshowach (bo tu naprawdę mają duże pieniądze za każdy odcinek) niż jeździć na koncerty, na których w życiu by tyle nie zarobili - a muszą się nieźle naprawcować i to przez wiele lat, żeby osiągnąć i utrzymać określony poziom umiejętności. Jest cała rzesza artystów, których gaże wahają się od śmiesznych, przez symboliczne (większość klubów tak płaci), po dobre i adekwatne do talentu i włożonej pracy. Teraz zostali bez pracy i bez przewidzianych w budżetach domowych finansów. A także płacą kredyty, rachunki, robią zakupy w sklepach. Nie dostaną 80% zasiłku na małe dzieci. Z dnia na dzień dowiadują się, że bardzo możliwe, że w najbliższych 2-3 miesiącach nie zarobią nic. Może więc minister kultury powinien zaregawać na naprawdę dramatyczną sytuację wielu ludzi kultury. Przydałoby się też poparcie spoełczeństwa, które na co dzień z wydarzeń kuluturalnych chętnie korzysta.
sony
4 lata temu
co to za artyści , nie potrzeba nam takich darmozjadów
...
Następna strona