Wszystkie kluby w Sejmie "za". Ci emeryci mogą się cieszyć
Wszystkie kluby sejmowe opowiedziały się we wtorek za rządowym projektem w sprawie ponownego przeliczenia tzw. emerytur czerwcowych, przyznanych w latach 2009-2019. Poprawki do projektu, zakładające m.in. wypłacenie wyrównania za zaniżone świadczenia, złożył klub PiS.
Kluby poselskie za projektem ws. przeliczenia tzw. emerytur czerwcowych
Osoby, które składały w tych latach wniosek o emeryturę w czerwcu, otrzymywały świadczenie niższe, niż gdyby wystąpiły z takim wnioskiem np. w maju. W przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu ówczesne przepisy nie przewidywały uwzględniania dodatkowych waloryzacji kwartalnych, lecz wyłącznie roczną. W rezultacie emeryci, którzy przechodzili na emeryturę w czerwcu, mogli mieć świadczenie nawet o kilkaset złotych niższe. Na ten problem zwracał uwagę m.in. Trybunał Konstytucyjny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ego w biznesie: przekleństwo czy przewaga? Bogusław Leśnodorski w Biznes Klasie
Posłanka Dorota Marek (KO), prezentująca we wtorek sprawozdanie komisji rodziny i polityki społecznej podkreśliła, że projekt ma na celu przywrócenie sprawiedliwości i danie ludziom tego, co im się należy.
Mówimy o osobach, które przez całe życie uczciwie pracowały, odprowadzały składki, a zostały w praktyce ukarane za to, że ich wniosek o emeryturę przypadł akurat w miesiącu czerwcu - wskazała.
Barbara Bartuś (PiS) zaznaczyła, że projekt rządowy - w przeciwieństwie do poselskiego, który nie został uznany za wiodący - nie przewiduje wypłaty wyrównania za lata niesłusznie zaniżonych świadczeń. Dodała, że klub PiS popiera przepisy naprawiające "krzywdy emerytur czerwcowych", ale złoży poprawki, które uzupełniają projekt rządowy o "niezbędne elementy", w tym o wypłatę wyrównań.
Agnieszka Maria Kłopotek (PSL-TD) zaznaczyła, że klub PSL poprze rządowy projekt. - Projektowana ustawa jest krokiem w stronę sprawiedliwości społecznej i naprawienia wieloletnich zaniedbań w systemie ubezpieczeń społecznych - podkreśliła.
Barbara Oliwiecka (PL 2050-TD) podkreśliła, że jej klub poprze projekt, który kompleksowo rozwiązuje problem wszystkich emerytów czerwcowych. - Dużym plusem tego projektu jest to, że przeliczenie nastąpi z urzędu, a nowe świadczenia będą wypłacane już od początku 2026 roku, bez konieczności składania (...) dodatkowych dokumentów - wskazała.
Poseł Tadeusz Tomaszewski (Lewica) wskazał, że to Konstytucja gwarantuje każdemu obywatelowi zabezpieczenie społeczne. - Klub Lewicy popiera to rozwiązanie. Jestem przekonany, że wspólnie pracując nad kolejnymi rozwiązaniami, które przedstawia rząd, będziemy dążyć do poprawy sytuacji materialnej emerytów i rencistów - zaznaczył.
Witold Tumanowicz (Konfederacja) zaznaczył, że projekt jest krokiem w dobrym kierunku. - Choć trzeba zaznaczyć, że przychodzi on za późno - dodał.
Emerytury czerwcowe. Oto szczegóły projektu
Projekt ten zakłada, że ZUS bez konieczności składania wniosku ponownie ustali wysokość świadczenia dla osób pobierających emerytury i renty rodzinne po emerytach, którym ustalono prawo do emerytury w czerwcu w latach 2009-2019. Jeżeli ktoś przeszedł na emeryturę w czerwcu, to wysokość emerytury ustalana będzie tak, jakby przeszedł na emeryturę w maju danego roku. Tak ustalone wysokości emerytury i renty rodzinnej podlegałyby następnie waloryzacji na zasadach, jakie obowiązywały po dniu przyznania emerytury lub renty rodzinnej. Nowa kwota świadczenia nie będzie mogła być niższa niż dotychczas wypłacana.
Podczas poniedziałkowego posiedzenia sejmowej komisji wiceminister w MRPiPS Sebastian Gajewski poinformował, że realizacja projektu w pierwszym roku będzie kosztowała ok. 287 mln zł. Kwota ta zostanie w całości pokryta z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że z szacunków ZUS wynika, że projekt zostanie zaadresowany do ok. 95 tys. emerytów i rencistów rodzinnych.
Świadczenia w nowej kwocie będą wypłacane od 2026 r.