Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

"Wystarczy jedna puszka, by dostać zawału". Chcą ograniczyć dostęp do energetyków

20
Podziel się:

Rzecznik Praw Dziecka alarmuje, że "wśród młodzieży nastała moda na wspomaganie się energetykami w czasie nauki, przed klasówkami, testami czy też podczas wzmożonego wysiłku". Apeluje więc do ministra zdrowia o zdecydowane działania ograniczające dostęp dzieci do energetyków.

"Wystarczy jedna puszka, by dostać zawału". Chcą ograniczyć dostęp do energetyków
Wraca temat nadużywania przez młodzież napojów energetycznych (Pixabay, Joenomias)

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak w wystąpieniu generalnym do Ministra Zdrowia docenia wprowadzone ograniczenia w sprzedaży nieodpowiednich dla dzieci produktów w szkołach oraz działania mające przekonać producentów do zmniejszenia zawartości cukru, kofeiny czy tauryny w produktach, które często są kupowane przez dzieci i młodzież. Jednak jego zdaniem to nie wystarczy, by powstrzymać problem.

Energetyki coraz modniejsze. Rzecznik interweniuje

Wśród młodzieży nastała moda na wspomaganie się energetykami w czasie nauki, przed klasówkami, testami czy też podczas wzmożonego wysiłku. Badania wskazują, że w Polsce napoje energetyzujące piją coraz młodsze dzieci, już nawet kilkuletnie - przekonuje rzecznik w swoim oświadczeniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sceny jak z filmu akcji. Pirat drogowy nagrany na ulicach Wrocławia

"Naukowcy przestrzegają, że napoje energetyzujące zagrażają nie tylko zdrowiu, ale nawet życiu. Wystarczy tylko jedna puszka, żeby dostać zawału – alarmują australijscy uczeni. Dotyczy to tak starszych, jak i całkiem młodych osób. (…) Składniki zawarte w napojach energetycznych mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na zdrowie dzieci. Rozwijające się młode organizmy łatwo mogą uzależnić się od kofeiny zawartej w napojach. Dużą reakcję wywołały też słowa lekarzy kardiologów, że młodzi ludzie, którzy regularnie wspomagają się energetykami, mogą nie dożyć 60-tki" – czytamy w oświadczeniu RPD.

Mikołaj Pawlak przypomina też, że niektóre kraje podejmują próby ograniczenia spożycia energetyków przez zbyt młode osoby, m.in.wprowadzając limity wieku przy ich sprzedaży. Rzecznik Praw Dziecka nie ma wątpliwości, że także w Polsce trzeba rozważyć wprowadzenie dodatkowych zmian, które doprowadzą do ograniczenia spożywania energetyków przez dzieci i młodzież.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
Ada
rok temu
A dzieciaki tego nie rozumieją że szkodzą swojemu zdrowiu. Uważają, że taki napój ich pobudzi. Jak dla mnie to dzieciaki powinny pić mineralną cisowiankę a nie takie świństwa i energetyki powinny być dostępny dla pełnoletnich osób.
cxcvxb
rok temu
Bardzo dobrze
Zibo
rok temu
Skoro pompujecie tej zakompleksionej młodzieży bzdury w głowę tym niby programem nauczania to o co wam chodzi. Od małego każecie się uczyć wszystkiego i wszystko wiedzieć i już umieć. Jakoś nikomu na świecie nie przeszkadza, że trzeba się uczyć całe życie. Tylko w tym waszym przygłupim kraju dziecko po 12 latach zapamiętywania bzdur ma wiedzieć i umieć wszystko, a i tak nie ma pracy bo potrzebny jest robotnik, a nie mądrala, która zna liczbę atomową pierwiastków, gdzie i na jakich kontynentach leżą państwa, których nigdy nie zobaczy na własne oczy, czy znajomość historii innych państw. Przestańcie zaśmiecać młodym głowę bzdurami, a uczcie tego co jest potrzebne. Czy dziecku w drugiej klasie szkoły podstawowej jest potrzebna znajomość tabliczki mnożenia i umiejętność szybkiego czytania w dwóch obcych językach. Czemu ucząc języków obcych swój własny język traktujecie jak obcy. Wypuszczacie kompletne niedorozwoje emocjonalne i intelektualne i jesteście zdziwieni.
Bernadeta
rok temu
Nie dożyją 60tki toż to wspaniała wiadomość dla ZUS. Więcej będzie można dać wstęg kasta i młodym bykom na rentach
polskawalczy
rok temu
a gdzie wolnosc?