Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Słabość złotego może się jeszcze utrzymać

0
Podziel się:

Polska waluta w ostatnich dniach znajduje się pod dużą presją, na co złożył się odwrót od walut z rynków wschodzących, ale i czynniki krajowe pod...

Słabość złotego może się jeszcze utrzymać

Polska waluta w ostatnich dniach znajduje się pod dużą presją, na co złożył się odwrót od walut z rynków wschodzących, ale i czynniki krajowe pod postacią pogorszenia perspektyw wzrostu polskiej gospodarki. Dodatkowo wczorajsze przegłosowanie ustawy obniżającej wiek emerytalny - znacząco zwiększające obciążenia dla finansów publicznych w kolejnych latach - zapewne zostanie negatywnie odebrane przez agencje ratingowe. Pierwsze rewizje oceny wiarygodności kredytowej Polski będą miały już miejsce na początku 2017 roku, niemniej jednak do tego czasu agencje mogą wysyłać komunikaty informujące o nastawieniu do przeprowadzonych zmian. Stanowi to ryzyko na notowań złotego w kolejnych tygodniach i sprawia, że powrót w okolice 4.30 w przypadku EURPLN staje się coraz mniej prawdopodobny w najbliższym czasie. O ile wobec euro polska waluta jest obecnie najtańsza od lipca, to poziomu 4.16 w przypadku pary USDPLN nie widziano od 2002 roku.

W trakcie sesji azjatyckiej opublikowane zostały dane z australijskiego rynku pracy za wrzesień, które okazały się słabsze od oczekiwań rynkowych i zaciążyły na notowaniach AUDa. O ile stopa bezrobocia okazała się zgodna z prognozami i wyniosła 5.6%, to jednak wzrost zatrudnienia wyniósł 9.8 tys. wobec oczekiwanych 20 tys., a dane za wrzesień dodatkowo zostały zrewidowane w dół o prawie 20 tys. Pozytywnym jest jednak to, że liczba pełnoetatowych miejsc pracy wzrosła o ponad 40 tys., a za niewielki tylko wzrost zatrudnienia ogółem odpowiedzialny jest spadek liczby osób zatrudnionych na część etatu o przeszło 30 tys. Obniżyła się jednak znacznie aktywność zawodowa. Choć Bank Rezerwy Australii pod przewodnictwem nowego prezesa Philipa Lowe wyraźnie odcina się od możliwości dalszych cięć stóp procentowych, to jednak tego typu dane zwiększają oczekiwania na kolejne dostosowanie polityki monetarnej w Australii, gdzie główna stopa procentowa znajduje się na dość wysokim - w porównaniu do innych rozwiniętych krajów
- poziomie 1.50%. Dotychczas australijskie władze monetarne podkreślały, że nie należy gonić inflacji i obniżać stóp procentowych w sytuacji gdy niski poziom cen jest związany z czynnikami zewnętrznymi i cenami paliw. Dzisiejsze dane wskazują jednak na ryzyko wyhamowania koniunktury gospodarczej w kraju, zatem mogą one również zmienić podejście RBA do możliwości kolejnych obniżek. Poprzednie dwie były wynikiem niskiej inflacji, można sobie wyobrazić kolejne cięcia mające na celu przeciwdziałanie spowolnieniu gospodarczemu. Po danych rynkowa wycena cięcia stóp procentowych przez RBA w ciągu najbliższego półrocza wzrosła z 17 do 21%, a notowania pary AUDUSD spadły do ważnych wsparć nieco poniżej poziomu 0.7500.

O poranku dolar amerykański oddaje część ostatnich zwyżek, a indeksy giełdowe nieśmiało posuwają się na południe. WTI natomiast pozostaje w pobliżu 46 USD za baryłkę. W trakcie dzisiejszej sesji opublikowany zostanie szereg danych z USA oraz odbędzie się przemówienie szefowej FED Janet Yellen. Przed południem poznamy październikowe dane na temat sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, która wyraźnie zaskakiwała na plus w ostatnich miesiącach.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)