Inwestorzy rozpoczynają nowy tydzień w bardzo dobrych nastrojach. W czasie porannego handlu kontrakty terminowe na S&P500 zmierzają w kierunku zeszłotygodniowych szczytów, wyżej rozpoczynają sesję również notowania bardziej ryzykownych aktywów na Starym Kontynencie. Prawie 1.5% wzrosty odnotował indeks giełdy w Hong Kongu, w związku z relatywnie spokojnym przebiegiem niedzielnych wyborów na których odnotowana została rekordowa frekwencja. Obóz prodemokratyczny odniósł miażdżące zwycięstwo nad kandydatami przychylnymi władzy w Pekinie, zyskując 86% miejsc w lokalnym parlamencie. Tematem numer jeden wciąż pozostaje kwestia porozumienia handlowego. Tym razem bieżący sentyment poprawiają doniesienia z Państwa Środka. W ostatnich dniach Chińczycy pozostawali dość powściągliwi, pozytywnie o perspektywach podpisania częściowej umowy handlowej wypowiadali się przede wszystkim Amerykanie, w osobie Larry'ego Kudlowa czy Donalda Trumpa. Komentarze pozostawiały jednak na rynku pewien niedosyt ze względu na brak
pojawienia się konkretnych propozycji. Chiny postanowiły jednak wyjść drugiej stronie naprzeciw zapowiadając zaostrzenie kar za łamanie praw własności intelektualnej. Ich większego respektowania już wielokrotnie domagały się Stany Zjednoczone, a kwestia ta pozostaje jednym z głównych punktów spornych.
Na rynku walutowym najlepiej prezentuje się dzisiaj z rana korona szwedzka, która w ostatnim miesiącu w gronie G10 ustępuje jedynie dolarowi nowozelandzkiemu, czemu sprzyja utrzymujący się na rynku optymizm oraz perspektywa grudniowej podwyżki stóp procentowych ze strony Riksbanku. Nieznacznie wyżej po weekendzie otworzył się funt, rewidując tym samym część piątkowej przeceny spowodowanej publikacją rozczarowujących danych PMI, wskazujących na utrzymujący się negatywny wpływ niepewności powiązanej z procesem Brexitu na tamtejszą gospodarkę. Bardziej korzystnie dla brytyjskiej waluty prezentuje się natomiast w chwili obecnej sytuacja polityczna. W każdym z pięciu opublikowanych w sobotę sondażach Partia Konserwatywna posiada przynajmniej 10 punktów procentowych przewagi nad Partią Pracy. Tymczasem Boris Johnson w przedstawionym wczoraj manifeście swojego ugrupowania obiecywał m.in. wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej przed 31 stycznia oraz obniżkę niektórych podatków. Główna para walutowa w początku
nowego tygodnia konsoliduje się w okolicy piątkowych minimów, po tym jak piątkowe dane PMI wskazały na utrzymujący się rozdźwięk pomiędzy kondycją gospodarki USA i strefy euro.
