Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Banknot 1000 zł. Padła przybliżona data

39
Podziel się:

Kilka lat od wprowadzenia banknotu o nominale 500 zł może pojawić się kolejny - o dwukrotnie wyższej wartości. Gdy pierwszy raz wspomniał o tym prezes NBP, była mowa o kolejnej kadencji. Teraz padła data 2025-2026.

Banknot 1000 zł. Padła przybliżona data
Kilka lat od wprowadzenia banknotu o nominale 500 zł może pojawić się kolejny - o dwukrotnie wyższej wartości. (money.pl, Katarzyna Izdebska-Białka)

Nieoczekiwanie, przy tej okazji zapowiedział, że prawdopodobnie w przyszłej kadencji prezesa NBP od 2022 roku (Glapiński może nim dalej być) może pojawić się banknot o nominale 1000 zł. I nie chodzi o kolekcjonerskie banknoty.

Teraz padła bardziej konkretna data. Krzysztof Kowalczyk, zastępca dyrektora departamentu emisyjno-skarbcowego NBP, komentując słowa prezesa wskazał, że mogłoby się to wydarzyć w 2025-2026 roku.

Zobacz także: Puste stoliki, długi, prośby o pomoc. "Liczmy, że szczepionki zmienią sytuację"

- Na razie nie pracujemy nad tym projektem, ale gdzieś około roku 2025-2026 istnieje taka możliwość, że taki nominał banknotu pojawi się w obiegu - powiedział w Polskim Radiu 24.

Wyraźnie wskazał, że zapowiedź prezesa NBP należy traktować jako "zamiar zbadania celowości uzasadnienia wprowadzenia do obiegu takiego banknotu". Nie jest więc jeszcze nic przesądzone.

Cała dyskusja wynika z kwestii wzmożonego zapotrzebowania na gotówkę, która objawiła się wyraźnie w trakcie obecnego kryzysu wywołanego koronawirusem. Dla NBP jest to też ważne dlatego, że trzymanie rezerw w banknotach o wyższych nominałach oznacza m.in. oszczędności.

- Musi być zawsze jakiś magazyn, w którym rezerwy pieniędzy są trzymane. Bank centralny ma ograniczone możliwości ich składowania. Nie możemy trzymać wszystkich rezerw w pięciozłotówkach - tłumaczył Glapiński przed tygodniem.

Część ekspertów nie przyjęła tych zapowiedzi zbyt entuzjastycznie.

- Ostatnie wystąpienia banku centralnego charakteryzują się tym, że albo ich nie ma, albo są trudno zrozumiałe dla obserwatorów. To również dotyczy kwestii banknotu 1000 zł i konieczności posiadania gotówki - wskazał w programie "Money. To się liczy" Jan Krzysztof Bielecki, były premier i przewodniczący Rady Partnerów EY.

- Ja niestety przeżyłem jeszcze te czasy, kiedy wszyscy zarabialiśmy w milionach. Dlaczego banknot 1000 zł, dlaczego nie więcej? Jeśli rząd zmierza do uszczelnienia gospodarki, żeby było jak najmniej szarej strefy, to pieniądz bezgotówkowy jest lepszy niż gotówka - podkreślał Bielecki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(39)
Ariel
3 miesiące temu
Ariel
Seaman
3 lata temu
Szara strefa będzie zawsze. I gotówka będzie zawsze. Nie polska to zagraniczna, złoto albo bobrowe skórki, ale będzie. Nadzieje na jej wyeliminowanie (i wyeliminowanie przestępczości) to czysta utopia. Nigdy się to nie wydarzy, bo jest to wbrew naturze ludzkiej.
Wojtek
3 lata temu
Chyba tylko organizacje działające w szarej strefie potrzebują takich nominałów. Gotówka nie mieści się już w magazynach. Ksiądz z Torunia mógłby coś na ten temat opowiedzieć.
Seaman
3 lata temu
Szara strefa sobie poradzi! Są jeszcze inne waluty. Jeśli ktoś uważa, że zlikwiduje szarą strefę, jest naiwny jak przedszkolak.
Prezesso
3 lata temu
Na tysiączce od zawsze był Kopernik, tak więc prosimy bardzo umieścić, tradycyjnie już, Mikołaja
...
Następna strona